Ale to normalne, że myszy do ciepłego ciągną, ale swoją drogą Kaja "fajnego" masz tatę. Jak chcesz to ja ci wyślę paczkę z ogórkami, czy na co tam masz ochotę.
ZAPO, ale to przeciez nie nowosc dla nas , prawda
?kaja ja dziękuje za takiego ojca, że też go mama przez łeb nie trzepnęła...
to jest niereformowalne stworzenie..a takie historie to moglabym opowiadac tygodniami, te ogorki to nic
..moj tata np wstydzi sie jak wnuki mowia do niego dziadek, bo akurat jest na etapie polowania na jakas nowa kochanke, zmieniania samochodu i stoi w aptece po prostamol, coby jak najdluzej "mogl"..ma pieniadze, jest najwiekszym meskim szowinista jakiego znam i mysli , ze swiat lezy mu u stop..ale ja juz sie tym nie przejmuje, gdyz znam go od ponad 30 lat

