reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Maj 2015

Też się nie ruszam.
Nie mam na nic siły. Ale mam już wyrzuty sumienia, że obrastam tłuszczem. Cellulit mi się zrobił strasznie widoczny. :baffled:


Do chorego psa dołączył chory świnek morski. Byliśmy dziś na rutynowej kontroli zębów (bo miał z nimi problem i teraz co 3 miesiące chodzimy to sprawdzać) i mu lekarka wymacała torbiel na tarczycy. ech.. Od razu zrobili mu usg, badanie krwi. Jutro będziemy debatować, co dalej. Czasem mam wrażenie, że ludzi gorzej się diagnozuje niż zwierzaki (w tych lepszych lecznicach).
 
reklama
jup, ja od wczoraj robię przysiady (takie z szeroko rozstawionymi nogami, wąsko już się nie da..) podczas mycia zębów rano :-D lata temu tak robiłam i jakoś tak mnie znowu naszło. Dziś za to od tego chodzę jak ostatnia łamaga i dało mi to do myślenia, w jak marnym stanie jestem. Póki mogę, chodzę też na swoje 6 piętro po schodach. Jeśli tylko na wizycie okaże się, że wszystko jest w porządku, spróbuję zmobilizować się do pójścia na basen. Chcę przede wszystkim wzmocnić plecy, bo jestem przekonana, że mi wysiądą w późniejszym etapie.

edit:
Rukmini, ale się kiepsko złożyło z Twoimi zwierzakami :( trzymam kciuki za świnkę!
 
Ostatnia edycja:
Ja tez nie cwicze... Większość dnia spedzam na kanapie... Dzisiaj stwierdzilam za mam handre...:(
Corrine a można robić przysiady? Bo po schodach to na pewno nie można...
Rukmini biedna Ty z tymi zwierzątkami? Dużo ich masz?
 
Beata, yyy a nie wolno... ? myślałam, że to pod koniec ciąży nie wolno po schodach, chyba, że chce się przyspieszyć poród :) Wydaje mi się, że jeśli wszystko jest w porządku, to można ćwiczyć, tylko wszystko oczywiście z umiarem i z głową.
Na różnych stronach różne rzeczy polecają, ale tu np. nie ma przeciwskazanych przysiadów Ćwiczenia w ciąży | abcZdrowie.pl
Na wszelki wypadek dopytam jednak lekarza, ale to dopiero za tydzień..
 
Kobiety mające kilkoro małych dzieci sobie radzą, to ja tez dam radę. To jednak dużo mniejszy problem i mniejszy wysiłek niż np. dwójka małych dzieci.
Z kotami praktycznie nic nie trzeba robić.
Świnkom się sprząta w klatce, porządnie raz w tygodniu, a pobieżnie raz na 2-3 dni (tyle, żeby bobki z drybedu zamieść).
Z psami tylko jest sporo pracy i są czasochłonne, ale nie wyobrażam sobie życia bez psów. Miałam je zawsze. Nie wiem, jak się żyje nie mając ich.. Więc dla mnie to mniej więcej taki problem jak pranie, prasowanie, czy zmywanie. Coś naturalnego, co trzeba robić i tyle.
Poza tym dziecko się będzie fajnie chowała w takiej gromadce.
Tylko jak dorośnie nie zgodzę się na żadne zwierzątko, jakie sobie zamarzy! Żadnych chomików, myszek, kanarków! NIE! :szok::-D
 
Cos gdzieś czytalam ze chodzenie po schodach moze powodować skorcze... Więc lepiej chyba nie ryzykować tym bardziej na 6 Pietro... O przysiadach nic nie wiem ale nie wolno kucac... A to podobne trochę...
 
Rukmini teraz tak mówisz:D jak wda się w Ciebie to juz Cie przekona:) ja osobiście mam takie podejście ze zwierzęta mogą sobie żyć byle nie za blisko mnie ... Ewentualnie rybki:) dlatego nie wyobrazam sobie takiej gromadki...
 
reklama
Do góry