reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2015

Piotrek tragicznie znosi katar taki zapychajcy szczególnie w czasie skoku rozwojowego. To była masakra ... Płacz ciągle a on raczej uśmiechnięty jest dzieckiem
 
reklama
Maja86 może zęby idą, słyszałam że często przy zębach pojawia się katar jakby ktoś kran odkręcił. A piszesz jeszcze że co 20 min się budzić więc wszystko możliwe
 
Maja86 może zęby idą, słyszałam że często przy zębach pojawia się katar jakby ktoś kran odkręcił. A piszesz jeszcze że co 20 min się budzić więc wszystko możliwe

Też tak słyszałam. Ale pierwszy wyszedł dwa tygodnie temu a drugi w końcu dołączył i dzień rozpoczęcia kataru. Co dziwne, od wczoraj córka dostaje szału na gryzienie i slini się jak szalona, jakby górne miały iść, choć to raczej niemożliwe ze tak szybko, wszystkie na początku 6 miesiąca.
Co do wirusa jestem juz pewna, bo wczoraj ścięło również mnie. I mam wrażenie, że przechodzę to gorzej niż ona. Gdybym nie pojechała kilka dni temu do mojej mamy, chyba padlybysmy trupem.
 
Mitaginka, asiaf
A u Was lepiej? Jak sobie radzicie z tym choróbskiem?

U mnie pomagają inhalacje, ściąganie fridą jest okupione walką i krzykiem, na dodatek to napewno tak się zarazilam.
 
Maja86 mój nawet ok znosił katar ale chyba głównie dzięki inhalacji ,fridzie i kropelkach do noska.a walka przy fridzie też była i normalnie szok,że taki malec potrafi mieć tyle siły.Szybkiego powrotu do zdrowia życzę brzdącom.
 
A my czekamy na lekarza, bo Mikołaj ma straszny kaszel, nie wiem czy to nie zapalenie oskrzeli. Majka choruje od ponad miesiąca, ale było już lepiej a teraz znowu bardzo kaszle. Tata też chory i tylko ja się trzymam. Koszmar.
 
U nas po chorobie. Obyło się bez antybiotyku choc jak katar zaczął być żółto zielony to wprowadzilismy bactrim żeby nie poszło na uszy.
Fride uzywalam dla noworodka... Teraz juz tylko katarkirm na odkurzacz. Szybciej, dokładniej i nawet mały zmniejszył poziom wrzasku. Nie lubi ale juz wie ze to ani nie boli ani krzywdy nie robi.
 
Mikołaj ma zapalenie oskrzeli :( lekarka przepisała nam tylko inhalacje, sterydami plus jakimiś innymi kroplami. Strasznie mu się to nie podoba, już widzę że będzie wesoło. Też się cieszę że udało się bez antybiotyków.
 
reklama
Do góry