Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Nie miałam już rano testów więcej,ale pewnie kupię po pracy pinki płytkowe bo one mi nie dawały żadnych cieni.i w sobotę skoczę na betę i proga jak nie dostanę okresu do tego czasu to już będzie wiadomo co i jakMusisz koniecznie powtórzyć, ale ja widzę cienie :-) Więc na pewno Ci się nie wydaje.
Na tym płytkowym ewidentnie jak dla mnie widać. No stress - powtórz jutro.No nie wiem właśnie tego płytkowego nigdy nie miałam.na żywo jest różowa ale ten drugi test zepsuł mi nastrój i jestem bardzo sceptycznie nastawiona
Anegdota z mojego poprzedniego cyklu - testy, których używałam były już negatywne (musiała już mocno beta polecieć, bo kreska wyszła mi w 11dpo, a później się wysrało), zastanawiałam się czy ten pozytywny test był felerny czy jednak coś jest na rzeczy, kupiłam Pinki i kreska była ewidentna. Ale chodzi mi o to, że miałam dwa różne testy o tej samej czułości, z tego samego strumienia moczu i sprzeczny wynik, a beta była dodatnia. Nie chcę pocieszać na siłę, robić złudnych nadziei, bo najgorsze jest rozczarowanie, ale sprzeczny wynik jest możliwy Kochana. 
Jeszcze nic straconego. Przypomnij ile to dpo?
U mnie w 9dpo (potwierdzone monitoringiem) nie było nawet cienia chujocienia, biel vizira absolutna, w 11 już była kreska.Dlatego na razie podchodzę na spokojnie. Wiem że jeszcze jest czas ale po prostu ciekawość dzisiaj wzięła górę
Ja widzę chujki, nawet bez pojasniania ekranu
. Cieszę się, bo już mnie taki PMS wziął, że nic tylko bym płakała i narzekała. Mąż już ma wyniki badania nasienia i jest wszystko git, więc to tylko ze mną problem 
. Ja teraz znów od 3dc będę brała clostilbegyt, potem monitoring w 10-11dc.
Dokładnie nie wiem kiedy była owulacja.ale prawdopodobnie 11/12 dpo.juz miałam tyle cieni na testach że jakoś tak rano bez entuzjazmu do tego podeszłam.a ten test strumieniowy raczej się zalał bo minęło dobre 5 minut zanim ten mocz dalej przeleciał.ale dziękuję za miłe słowaNa tym płytkowym ewidentnie jak dla mnie widać. No stress - powtórz jutro.
oczywiście nadzieja zawsze jest do końca
Cholera. A ja jakoś żyję w przekonaniu, że te cienie (jeśli pojawiają się w czasie), jednak coś znaczą.Dokładnie nie wiem kiedy była owulacja.ale prawdopodobnie 11/12 dpo.juz miałam tyle cieni na testach że jakoś tak rano bez entuzjazmu do tego podeszłam.a ten test strumieniowy raczej się zalał bo minęło dobre 5 minut zanim ten mocz dalej przeleciał.ale dziękuję za miłe słowa
