reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Majowe Mamy 2022

Dziewczyny bierzecie jakieś witaminy oprócz kwasu foliowego? Ja nie mam apetytu chyba sterydy które biorę wpływają na mój apetyt .

Ja dziś kupiłam Prenatal DHA. Ogólnie niby nie wymagany, ale przez moje komplikacje będę brać co się da. 😂


Jutro chyba znowu pójdę na betę sprawdzić jak przyrost po 3 dniach i dodatkowo zbadam progesteron.
 
reklama
Ja niestety miałam ciążę pozamaciczna w jajowodzie A w macicy pęcherzyk .
I jak u Ciebie doszli do tej diagnozy? Bo serio zaczynam się martwić.. I totalnie nie wiem czy jutro na szybko znowu gdzieś iść?czy mialas jakieś dolegliwości? Mnie czasami pobolewa brzuch jak na okres i tyle. Dzisiaj lekarka oglądała jajniki i też powiedziała, ze nic tam nie widzi..
 
I jak u Ciebie doszli do tej diagnozy? Bo serio zaczynam się martwić.. I totalnie nie wiem czy jutro na szybko znowu gdzieś iść?czy mialas jakieś dolegliwości? Mnie czasami pobolewa brzuch jak na okres i tyle. Dzisiaj lekarka oglądała jajniki i też powiedziała, ze nic tam nie widzi..
beta pozytywna ale miałam plamienia a że to była moja 3 ciąża pozamaciczna to już czułam co się świeci
 
Hej Dziewczyny,

bardzo nieśmiało, ale dołączę :) Chciałam się przywitać jak będę miała większą pewność, ale jest mi trochę ciężko w tym oczekiwaniu, a podczytuję Was i widzę, że macie podobne górki i dołki. Może będzie mi łatwiej i raźniej z Wami :)

Jestem w 4+2, dziś byłam u mojego ginekologa, zrobił mi usg i chociaż nie udało się jeszcze uwidocznić pęchęrzyka to potwierdził, że w ciąży jestem, szyjka się zamknęła, macica wygląda jak we wczesnej ciąży i za 10 dni mam się pojawić znów, żebyśmy mogli zaobserwować pęcherzyk.

Trochę się boję (albo raczej na zmianę jestem w miarę spokojna i panikuję) bo mam 39 lat i to moja pierwsza ciąża. Mam cykle 24 dniowe i beta w 26 dniu wynosiła 264, w 27 popołudniu 392 (przyrost był ponad 90%), a dziś (30 dzień) 911, czyli przyrost niby w normie, ale tylko 74% na 48h i ponad 100% na 72h według kalkulatora. Zestresowało mnie to dość mocno + to, że brzuch boli mnie jakby mniej, praktycznie nie mam mdłości, jedynie piersi pobolewają i są lekko powiększone. Na ogólnym Dziewczyny mi piszą, żebym czekała cierpliwie do 7 tygodnia zamiast tyle analizować, ale no wiadomo....nierealne trochę :D Jak sobie Was poczytałam i zobaczyłam ile razy beta robiłyście to od razu się lepiej poczułam, że nie jestem jedyna :D

Myślicie, że taki przyrost bety jest ok? Kalkulator pokazuje, że mieści się w normie, ale zastanawia mnie, że ona trochę zwolniła jednak. Postaram się już nie robić żadnych badań do następnej wizyty, na którą mam zlecone badania...ale ciężko bardzo. Przez pierwsze dni byłam spokojna i to wszystko chyba do mnie nie docierało...a teraz niestety naczytałam się jak ciężko jest donosić ciążę w moim wieku (żyłam do tej pory z jakimiś niedoszacowanymi danymi hehe) i lęk się wkradł.

Pozdrawiam Was wszystkie i ściskam Dziewczyny, którym tym razem się nie udało. Trzymajcie się 🥺
 
Ostatnia edycja:
Hej Dziewczyny,

bardzo nieśmiało, ale dołączę :) Chciałam się przywitać jak będę miała większą pewność, ale jest mi trochę ciężko w tym oczekiwaniu, a podczytuję Was i widzę, że macie podobne górki i dołki. Może będzie mi łatwiej i raźniej z Wami :)

Jestem w 4+2, dziś byłam u mojego ginekologa, zrobił mi usg i chociaż nie udało się jeszcze uwidocznić pęchęrzyka to potwierdził, że w ciąży jestem, szyjka się zamknęła, macica wygląda jak we wczesnej ciąży i za 10 dni mam się pojawić znów, żebyśmy mogli zaobserwować pęcherzyk.

Trochę się boję (albo raczej na zmianę jestem w miarę spokojna i panikuję) bo mam 39 lat i to moja pierwsza ciąża. Mam cykle 24 dniowe i beta w 26 dniu wynosiła 264, w 27 popołudniu 392 (przyrost był ponad 90%), a dziś (30 dzień) 911, czyli przyrost niby w normie, ale tylko 74% na 48h i ponad 100% na 72h według kalkulatora. Zestresowało mnie to dość mocno + to, że brzuch boli mnie jakby mniej, praktycznie nie mam mdłości, jedynie piersi pobolewają i są lekko powiększone. Na ogólnym Dziewczyny mi piszą, żebym czekała cierpliwie do 7 tygodnia zamiast tyle analizować, ale no wiadomo....nierealne trochę :D Jak sobie Was poczytałam i zobaczyłam ile razy beta robiłyście to od razu się lepiej poczułam, że nie jestem jedyna :D

Myślicie, że taki przyrost bety jest ok? Kalkulator pokazuje, że mieści się w normie, ale zastanawia mnie, że ona trochę zwolniła jednak. Postaram się już nie robić żadnych badań do następnej wizyty, na którą mam zlecone badania...ale ciężko bardzo. Przez pierwsze dni byłam spokojna i to wszystko chyba do mnie nie docierało...a teraz niestety naczytałam się jak ciężko jest donosić ciążę w moim wieku (żyłam do tej pory z jakimiś niedoszacowanymi danymi hehe) i lęk się wkradł.

Pozdrawiam Was wszystkie i ściskam Dziewczyny, którym tym razem się nie udało. Trzymajcie się 🥺
Nie denerwuj się się przyrost jest w normie , nie każda ma przyrosty ponad 200%. Ważne że urosła powyżej 66%. Wszystko będzie dobrze , trzeba być dobrej myśli :)
 
I jak u Ciebie doszli do tej diagnozy? Bo serio zaczynam się martwić.. I totalnie nie wiem czy jutro na szybko znowu gdzieś iść?czy mialas jakieś dolegliwości? Mnie czasami pobolewa brzuch jak na okres i tyle. Dzisiaj lekarka oglądała jajniki i też powiedziała, ze nic tam nie widzi..
Sytuacja u Ciebie rzeczywiście trochę wygląda na cp ale już nie takie cuda tu na forum widziałam że zapowiadało się źle a kończyło dobrze . Skonsultuj to z innymi lekarzem , zbadaj jeszcze raz betę . Niestety cp jest okropna:/ u mnie przy becie 5500 dopiero wypatrzyli cień pęcherzyka w jajowodzie ...
 
Sytuacja u Ciebie rzeczywiście trochę wygląda na cp ale już nie takie cuda tu na forum widziałam że zapowiadało się źle a kończyło dobrze . Skonsultuj to z innymi lekarzem , zbadaj jeszcze raz betę . Niestety cp jest okropna:/ u mnie przy becie 5500 dopiero wypatrzyli cień pęcherzyka w jajowodzie ...
Jestem przerażona serio.. Bo z tego co wyczytałam w necie to wydaje mi się, że u mnie na 90%jest cp z tym pseudo pecherzykiem.. Jak z takiego przyrostu małego może być coś dobrego? Wiem cuda się zdarzają.. Ale jakoś ciężko mi w to uwierzyć.. Oznaczę betę jeszcze raz w pt.. I najwyżej skonsultuje to z innym lekarzem.. Jak oczywiście nie zwariuję
 
Jutro u mnie 6+0, a ciąża nie może być młodsza, jeśli nie zaczną się objawy, to idę im nakopać! 💥 Jeszcze 5 dni do usg…
u mnie z objawami tak se niby są mdłości , ale czemu tak z dnia na dzień się zmniejszyły😱 uspokoję się przy kolejnym USG, bo u mnie wzrost fasolindy hamował zwykle przy 6 TC więc trzęsę tyłkiem do 28.09 😭może pójdę szybciej na to USG🤭UPS miałam bana na marudzenie 🤣🤣
 
reklama
Jestem przerażona serio.. Bo z tego co wyczytałam w necie to wydaje mi się, że u mnie na 90%jest cp z tym pseudo pecherzykiem.. Jak z takiego przyrostu małego może być coś dobrego? Wiem cuda się zdarzają.. Ale jakoś ciężko mi w to uwierzyć.. Oznaczę betę jeszcze raz w pt.. I najwyżej skonsultuje to z innym lekarzem.. Jak oczywiście nie zwariuję
A nie możesz iść dziś na betę ? Progesteron też bym zbadała , chociaż on jest skokowy . Mi w cp próg wychodził 0.38 :/ do tego miałam plamienia . Trzymam kciuki aby u Ciebie okazało się że jest wszystko dobrze
 
Do góry