reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe Mamy 2022

Moim zdaniem tylko jeśli chodzi o ryzyko związane z łożyskiem. Jeśli wyjdzie Ci ryzyko przedwczesnego porodu to dostaniesz Acard. Ja jestem silnie uczulona na kwas acetylosalicylowy i dlatego nie robię, bo poza regularną kontrolą ciśnienia nic u mnie to nie zmieni, a ja będę schizować. Czytałam, że sporo dziewczyn otrzymuje to wyższe ryzyko przedwczesnego porodu, a potem to się nie sprawdza. Ja zrobiłam tylko Nifty + USG genetyczne na początku listopada. Pappy nie robię.
Właśnie to ryzyko wcześniejszego porodu mam i ja, kolejny raz. Ostatnio się sprawdziło ,ciekawe jak teraz. Teraz jest dużo większe.
Moj lekarz to tak trochę przez palce patrzy na to,ale oczywiście ja już rozmyślm🤪
Chociaż co ma być to będzie. Z synem nic nie brałam i poród o czasie z córka obstawiona lekami,a i tak wcześniej.
Teraz od razu zaznaczyłam,że minimum leków.
 
reklama
Jeju ale zazdroszczę że macie już prenatalne za sobą 🙊🙈 ja muszę czekać do 3 listopada 😅 a 2 listopada idę na holter , będę z nim 24 godziny, ciekawe co wyjdzie .

Współczuję wam tych infekcji i zaatakowanych zatok :( ja to przeszłam na samym początku ciąży i mam nadzieję że nie przyplącze sie nic znowu .

Jeżeli chodzi o wątek zamknięty to jestem za :)
W pierwszej ciąży miałam.
 
Ja już po prenatalnym. Pierwszy raz się tak stresowałam. Niby wszystko okej, lekarz był bardzo ostrożny w tym co mówił. Dziś wg Om jestem w 12+5, ale na USG się okazało, że dziecko jest dużo do przodu i jestem w 13+2. Termin porodu mam przesunięty z 7 maja na 3 Maja. No i jutro idę robić pappa. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. No i od dziś jestem na zwolnieniu, lekarz nie dał się przegadać, za dużo zachorowań na covid 🤷‍♀️

Kość nosowa obecna, przezierność 1.4. Ja się na tym nie znam, więc nawet nie analizuje 🤷‍♀️
To bardzo podobnie jak u mnie 1.5 czyli ok
Też dziecko duże 7.2, 12+5 w dniu usg a wyglądało na 13+2 i nagle z 5.05 na 30.04❗💕💪
 
Ostatnia edycja:
Tak ostatnio myślałam. Na jednej z grup na temat cukrzycy ciążowej trafiłam na post gdzie dziewczyny pisały,że luteina dopochwowo lubiła im zwiększać glukozę,że nawet na ulotce o tym pisze. Nie mam już ulotki.
Słyszałyście coś takiego?
8go zapytam diabetologa , dzisiaj ginekologa. Ale sama zauważyłam,że nie zmieniając diety bardziej,ale nie biorąc luteiny dopochwowo cukier nagle wrócił do tych co zawsze miałam,rano 85-6 , a bywało 89-90 ,a i więcej było jak dużo luteiny miałam.

Edit. Dostałam odp że może mieć wpływ.
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczyny 😊 witam się po ciężkiej nocy. Nie dość że najmłodsza słabo spała to jeszcze jak się obudziłam o 2 to zasnąć nie mogłam, siku mi się chciało, a nie miałam jak pójść. Potem już przed 5 mała chciała wstawać, ale jakoś jeszcze ją zmusiłem do spania. Jak ten czas zmienią to ja się chyba zastrzelę. Normalnie budzi się przed 6, to teraz przed 5 zacznie pobudki robić. A ja tak lubię sobie rano pospać. Może za kilka lat doczekam się braku zbyt wczesnych pobudek 🙈
Miłego i spokojnego dnia i samych dobrych wiadomości na wizytach 😘
 
Tak ostatnio myślałam. Na jednej z grup na temat cukrzycy ciążowej trafiłam na post gdzie dziewczyny pisały,że luteina dopochwowo lubiła im zwiększać glukozę,że nawet na ulotce o tym pisze. Nie mam już ulotki.
Słyszałyście coś takiego?
8go zapytam diabetologa , dzisiaj ginekologa. Ale sama zauważyłam,że nie zmieniając diety bardziej,ale nie biorąc luteiny dopochwowo cukier nagle wrócił do tych co zawsze miałam,rano 85-6 , a bywało 89-90 ,a i więcej było jak dużo luteiny miałam.

Edit. Dostałam odp że może mieć wpływ.
tak powiedział mi lekarz, a dokładniej że duphaston zwiększa poziom cukru, ale luteina jeszcze bardziej.

Jejuuuu mam dzis prenatalne i dostaję kociokwiku 🙈 nogi same mi chodzą
 
tak powiedział mi lekarz, a dokładniej że duphaston zwiększa poziom cukru, ale luteina jeszcze bardziej.

Jejuuuu mam dzis prenatalne i dostaję kociokwiku 🙈 nogi same mi chodzą
Dlatego już mam rozwiązana zagadkę moich dziwnych cukrów. Szkoda,że diabetolog nie pytał o leki,ale myślę że zauważy różnicę na pomiarach bo zdecydowanie wróciła moja tendencja raczej niskiego cukru niż wys

Trzymam mocno kciuki.
 
Powodzenia dziś na prenatalnych!

Będę kolejna, w poniedziałek :) Stresik rośnie, bo przypomniałam sobie te kwestie NT w poprzedniej ciazy i się zestresowałam, u mnie było 2.2mm i niby w normie, ale jednak dużo wyzej niż 50 percentyl. To była jedyna oznaka, ze może coś jest nie tak. W ciągu 3-4 dni po prenatalnych już było po wszystkim, wiec teraz będę chyba szaleć z detektorem 1-2 razy w tygodniu. Wiem, ze nie powinnam porównywać ciazy, to nie ma sensu :) Ale trochę trzeba sobie z takimi myślami poradzić.
 
reklama
Hej :) Ja dzisiaj kiepsko spałam, bo tak mnie ten lekarz + nowy rozmiar mojego mięśniaka wystraszył, że się naczytałam... :) Już mi lepiej z rana, muszę czekać i mieć nadzieję, że w II i III trymestrze zacznie maleć (często tak jest jak w I rosną na potęgę), że nie będę w ciąży bliżniaczek wysokiego ryzyka z...mięśniakiem😬 @Balbina90 , a jak Twoje mięśniaki? Nie zmieniają na razie rozmiaru?

Insulina zadziałała (i to 3 jednostki) i rano cukier 86 :) Chociaż nie wiem co to było bo po niej byłam tak głodna, że ledwo zasnęłam, ale cukier był ok :)
 
Do góry