Maluszkowe i nasze zakupy.

[Milkshake]

tu jest ulotka http://www.bepanthen.pl/ulotki/Bepanthen_masc-ulotka.pdf
Pisza, ze trzeba umyc piersi przed karminienim

ja używałam kiedyś takiej maści "Lino..." kurcze nie pamiętam nazwy... tak żółta mała tubka, to jest czysta lanolina czy jakość tak i tej nie trzeba było zmywać przed karmieniem...... sprzedalli mi ją w szpitalu, ale da się ją kupić w sklepach. Tylko ta jest na popękane brodawki, a ten bephanten to na co?

 

[Milkshake]

sorka chodziło mi o "purelan" oto link:
PURELAN 37g 100 KREM MAŚĆ NA BRODAWKI HIT SKLEP (871809019) - Aukcje internetowe Allegro

 

[ionka]

mam pytanko: czym się różni proszek do prania bio od non- bio???

 

[Młoda mamuśka:)]

Wieczorkiem wyskoczyłam do rossmana i kupiłam paczkę(28sztuk)pieluszek dla noworodka,oliwkę dzidziuś,małą gruszkę do noska i kremik do pupy bambino z tlenkiem cynku.Myślę,że ta stara sprawdzona firma powinna być dobra?Już co raz mniej do kupienia

 

[neska11]

No ale Milkshake dobra była ta maść? Sprawdziła się?

 

[blueberry77]

a tutaj cos odnosnie staników.Moim zdanim to jest super rozwiazanie!
Zbuduj sobie karmnik!

Hm... faktycznie wydaje się proste. Może sobie przerobię ten co mam teraz. O ile mi piersi nie urosną jeszcze bardziej ;-)

 

[neska11]

Ja też się nad takim rozwiązaniem zastanawiałam ,ale nie mam odpowiedniego stanika, te co nosze do karmienia ewidentnie się nie nadają.

 

[mag349]

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi

sorka chodziło mi o "purelan" oto link:
PURELAN 37g 100 KREM MAŚĆ NA BRODAWKI HIT SKLEP (871809019) - Aukcje internetowe Allegro

Też dołączam do pytania, czy maść była dobra? Bo własnie szukam na brodawki czegoś i może się skuszę

 

[koza71]

dziewczyny ale to jest maść na lanolinie (takie podobno najlepsze) a to samo (chyba tez czysta lanolina- nie wiem gdzie wtryniłam wiec nie mam jak sprawdzic) jest w maści do brodawek ziajki a koszt duuuuzo mniejszy bo koło 5-6zł a nie ponad 30
Młoda mamuśka bambino produkuje ta sama firma co nivea :-) wiec napewno dobre- i nivea i bambino sa sprawdzonymi, dobrymi markami. Choć spotkałam sie z zastrzezeniami do jakiegos kremu dopupnego nivea- że niby bardzo gesty, zle sie rozprowadza a do tego w tubce- ale to chyba jedyna złą opinia z jaka sie spotkałam.

 

[koza71]

No ja własnie o tym mówiłam :-) Tylko tak jak pisze neska- trzeba sie zaopatrzyc w dobry stanik i do dzieła. Ja tam wole takie robótki reczne niz gotowce-bezfiszbinowce