To ja już wolę tę przedpotopową gruszkę, dziękujęco do fridy to jest super jedyny minus to to, że zarazki przelatują prosto do buzi "wciągającego" więc jak jakaś większa infekcja to dwójka w domu chorych
zawsze można o tym mężusiowi nie mówić i jemu kazać to robić ;-) hehehe![]()
