Dusia08
Marzec '08
sie zastanawialam nad tymi kosmetykami firmy Mustela.....czy ktoras z was ich uzywala?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)

tak ja wiem o tym kosmetyku bo mieliśmy go ale on jest dla dzieci które maja problemy skórne. no i kosztuje troche!
I co najdziwniejsze - jest w aptece coś takiego jak "OILATUM" to sie dolewa zakrętke na wanienke wody (nie dopytałam ile tej wody dokładnie ma być) i już niczym się dzidziolka nie myje. To ma takie coś w sobie że tylko tą rozcieńczoną wodą się chalpie malucha i to ma też oliwke w sobie że nie trzeba po kąpieli natłuszczać czy kremować bobasa.
Zapytam w aptece przy najbliższej wizycie co to za wynalazek, ale podobno to jest super!!
A pozatym kazała też kupić BEPANTEM - na popękane brodawki - ponoć rewelacja, ale maść - nie krem!
moim zdaniem jak dziecko nei ma problemów skorynych to wystaczy mu zwykłe mydełko;-) po co wydawac kase niepotrzenie jak za to mzona mu kupić jakąs fajna zabawke


(chociaż wiadomo, że pewności nie mam czy Tymon nie będzie uczulony na jakiś składnik)
. Siostra jest przerażona tą wagą.
Też bym się bała
i chybabym rozmawiała z lekarzem o cc, przy takiej wadze to nie będzie lekko, chociaz moja sąsiadka w grudniu urodziła drugie dziecko ( po 12 latach) o wadze 4100 i dała radę. Mój Milo ważył 2800\ 51 i nie wyobrażam sobie jakby był większy;-)
. Ale u mnie w rodzinie rodza się same małe dzieci, poniżej 3000, ja sama ważyłam 2550:-)To ladny kolosAsze- co do płci to różnie to bywa. Moja siostra miała termin na sylwestra, ale jeszcze nie urodziła i właściwie w piątek się dowiedziała co będzie, czyli w 41 tc. Chłopak, a z usg wynika że waży 4,4 kg. Siostra jest przerażona tą wagą.
moja kolezanka tez urodzila dziewczynke o takiej wadze i miala tylko 3 szewki! A ja ur 3600 i mialam 5
Remeny, ja mam nawilżacz od kilku miesięcy. Świetna sprawa, tylko trzeba bardzo pilnować, żeby zachować to w czystości, bo niestety łatwo tam wyhodować grzyby albo pleśń. Ja codziennie wylewam wodę, która została w tej części "parującej" i zostawiam do wieczora aż wyschnie, a co jakiś czas dokładnie myję i jest ok. Ja mam taki model Wyniki wyszukiwania - Aukcje internetowe Allegro, a poleciła mi go koleżanka, która używa go już od kilku lat. Niektórzy polecają takie nawilżacze na gorącą parę, bo tam woda jest zagotowywana i to zapobiega rozwijaniu się pleśni i grzybów, ale trzeba pamiętać, że takie modele "pożerają" na ogrzanie wody bardzo dużo prądu. Wydaje mi się, że ważnym elementem w nawilżaczu jest higrometr, czyli miernik nawilżenia. Dzięki temu nawilżacz wyłączy się po uzyskaniu żądanej wilgotności i nie budzisz się w saunie parowej. Jeśli będziesz miała pytania, to postaram się odpowiedzieć....dziś wpadłam na to że KONIECZNY nam nawilżacz powietrza. Mamy zakręcone wszystkie kaloryfery w mieszkaniu, wietrzymy, a mimo wszystko jest gorąco i strasznie suche powietrze. Ja ciągle mam problemy ze śluzówką nosa. No i rozglądamy się za nawilżaczem. Czy któras z Was ma już nawilżacz i mogłaby cos polecić?