reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Mama u lekarza

Mnie się wydaje, że w drugiej ciąży też już będę pracować do końca, wtedy jest też inne podejście do samej siebie i do ciąży. Obecnie mam wrażenie że za bardzo się ze sobą pieszczę, popracuję trochę w domku, coś pozałatwiam w mieście i nie wyobrażam sobie jak tu nie położyć się i nie odpocząć.
Może gdybym miała inną pracę to też by to inaczej wyglądało :)
Powiem Wam, że w dzień kiedy zrobiłam test ciążowy byłam w trakcie urlopu, po którym miałam odrazu złożyć wypowiedzenie i szukać lepiej płatnej pracy :)
 
reklama
Larkaa to dzidziuś zmienił twoje plany hehe...
Ja właśnie się wahałam czy zmieniać pracę czy postarać się o dziecko. Pomyślałam jednak, że jak zmienię pracę to odłożę decyzję o ciąży na jakieś 2-3 lata a tego bym nie chciała, więc wybrałam dzidziusia, a praca dalej ta sama...
Nie żałuję !!!
 
zaskoczenie totalne bo usłyszałam od lekarza "sorry Winnetou" i oswajałam się właśnie z myślą, że najwcześniej w ciążę uda mi się zajść za kilka miesięcy, więc doszłam do wniosku że jak nie znajdę lepiej płatnej pracy teraz to później będzie gorzej :)
 
Ja bym z chęcią popracowała, ale zapomnij... nie mam z kim Franka zostawić. Myślałam nawet o jakimś prywatnym żłobku (pewnie całą pensję musiałabym dac na niego) od września i chciałam zacząć szukać roboty, bo też nie sądziłam, że tak szybko zajdę w drugą ciążę. A teraz uziemiona jestem pewnie jeszcze na długo.
 
ja mam podobnie jak Golimek nie mam z kim Dominika zostawic a dwójki to juz w ogole nie mam co marzyc wiec moze jak pojda dzieci do szkoly to mi uda sie isc do pracy czasami mam juz dosc siedzenia w domu :-)
 
Ja też marze już, żeby do pracy pojsc. Od 6 tc leże. Miałam w środku 5 tyg. w których mogłam chodzic, ale to niestety się skończyło. Juz mnie trafia w tym domu. Nie chce mi się ubierać, malować, bo po co? I tak leże w łózku. Chciałabym już być "sprawna" fizycznie. Meczy mnie to lezenie straaaaasznie. Ja przed ciązą bylam zawsze aktywna. Studiowałam, pracowałam. Nie mialam czasu na nic, ale czulam sie wspaniale! Jak wszystko dobrze pojdzie to jak Maks bedzie miał 8 miesięcy chce pojsc do pracy, wcześniej się oczywiście obronić. Nie wytrzymam dłuzej tego siedzenia w domu.
 
W tamtej ciąży z Kubą pracowałam 3 pierwsze miesiące...ciąże miałam zdrową ..ale pracę przechlapaną...:dry:codzienny stres mnie wykańczał ..trzeba było wysłuchiwać durnowatych klientów:wściekła/y:...to nie było juz na moje nerwy ...chodziłam do lekarza i przed każda wizyta wypijałam szklankę kawy...żeby ciśnienie mi podskoczyło :-p i wtedy dostawałam co miesiąc zwolnienie ...bo przecież ciąża to nie choroba i za byle g.... zwolnienia sie nie dostanie ( a ja miałam je wtedy za wysokie ...niby :-p)
po macierzyńskim wróciłam od razu do pracy i siedziałam tam jeszcze 5 lat:szok:

A z kolei teraz pracuję calusieńką ciąże ...fakt jest to pół etetu( więcej nie ma możliwości bo jest Kuba) ,ale za to mam codzienny ruch i nikt mnie nie wkurza :-D... teraz zresztą chodzę juz tylko na dwie godziny ...bo to za duży wysiłek ..jak na ten czas ...ale jest dobrze i sie nie martwię:-D:-D:-D
To też zależy kto jaką prace wykonuję ...inna jest jak sie siedzi ,a inaczej jest jak ktoś jest cały czas w ruchu ;-)

Uważam ,że jeśli ciąża nie jest zagrożona to spokojnie mozna pracować ... więc rozumiem mamęflavii:tak:
Każda z nas ma jakies "swoje" podejście do tego tematu :-)
 
lajfik - TAK! Owszem. Można pracować jeśli masz zdrową i spokojną ciąże. Ale... nie każdy ma zdrową pracę! Niektórzy mają taką pracę, że stresują się bardziej niż podczas porodu, atmosfera w pracy jest taka, że można w niej utonąć, a wracając do domu z pracy masz ochotę kilka godzin płakać - bo trzeba ją jakoś odreagować.
Czy wtedy warto chodzić do pracy pomimo, że masz zdrową ciążę?
 
larkaa jak tam dzisiaj u Ciebie :-) Lepiej Ci ?
I co znalazłaś coś w tym sklepie który ci przesłałam ...chodzi mi o materac ...tam była mapka z miastami i mozna sprawdzić czy dany sklep jest u Ciebie w mieście:-)
 
reklama
lajfik - TAK! Owszem. Można pracować jeśli masz zdrową i spokojną ciąże. Ale... nie każdy ma zdrową pracę! Niektórzy mają taką pracę, że stresują się bardziej niż podczas porodu, atmosfera w pracy jest taka, że można w niej utonąć, a wracając do domu z pracy masz ochotę kilka godzin płakać - bo trzeba ją jakoś odreagować.
Czy wtedy warto chodzić do pracy pomimo, że masz zdrową ciążę?

No właśnie o tym pisałam jak to było u mnie w pierwszej ciąży...olałam ich po 3 miesiącach bo bym ocipiała ze stresu :-p
ale teraz go nie mam i pracuję ...tylko ,że czasami jest tak że dziewczyny idą na zwolnienia od razu bez względu jaką mają pracę ...ale nie mi o tym decydować:-) każdy odpowiada za siebie i za swoje dziecko no nie???
 
Do góry