reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Mama u lekarza

Ja wczoraj odebrałam wyniki morfologi i mimo, że brałam tabletki i piję sok z buraków własnej roboty mam dużą anemie i już nie wiem co mam robić, ani dieta , ani soki, ani tabletki, dobrze, że już końcówka. Co do bakterii w moczu to niestety nic nie mogę powiedzieć, bo ostatni raz miałam przed ciążą pod tym względem organizm się uodpornił:-)
 
reklama
Tez zbliza sie anemia.... Bralam żelazo w tabletkach Tadyferon, a teraz lekarz zamienil na Sobifer Durules.... Ani ten ani ten lek nie pomógł :baffled: Żelaza malutko bez wzgledu na leki i diete. Ja sie mecze z takim stanem juz od kilku lat, az strach pomyslec co by bylo jakbym nie brala tableteck...

Bakterie w moczu mam nieliczne w ostatnim badaniu, ale ja biore przez cala ciaze Urosept i Uromaxim po 3 tab dziennie, wiec jakbym teraz miala zapelnie pecherza to by byla juz tragedia... No a ogolnie rzecz biorac wiem ze bakterie to nie jest dobry znak.... Tylko ze lekarz nie umial mi nic wyjasnic na wczorajszym badaniu bo sie spieszyl.... Nawet zapomnial mi recepty wypisac :baffled: Licze na to ze jak pojde do niego po Nowym Roku to mi odpowie na kazda watpliwosc
 
laseczki nie przejmujcie się anemią, bo ona jest normą. Żelazo bardzo trudno się przyswaja. poczytajcie w jakiś mądrych opracowaniach w czym jest żelazo, co pomaga na zwiekszenie hemoglobiny, bo nie tylko żelazo za to odpowiada. Wiem, że jak brakuje witaminy C, to żelazo się nie przyswaja. Ja staram się jeść owoce, które zawierają witaminę C (kiwi, pomarańcze, mandarynki) dziennie od 0,5-1 kg. W ogórkach kiszonych, w kapuście też jest witamina C.
Co do bakteri w moczu to też dużo kobiet w ciąży je ma.
Antar mi lekarz powiedział, że w okolicach 35 tygodnia dostanę leki na te bakterie, ale jak na razie nic mi nie daje (za wyjątkiem żórawiny), która w żaden sposób nie szkodzi mojemu synkowi i to najważniejsze. Mi się nic nie dzieje, a że koledzy mnie lubią, to niech sobie siedzą ze mną.
 
Żelazo bardzo trudno się przyswaja. poczytajcie w jakiś mądrych opracowaniach w czym jest żelazo, co pomaga na zwiekszenie hemoglobiny, bo nie tylko żelazo za to odpowiada. Wiem, że jak brakuje witaminy C, to żelazo się nie przyswaja. Ja staram się jeść owoce, które zawierają witaminę C (kiwi, pomarańcze, mandarynki) dziennie od 0,5-1 kg. W ogórkach kiszonych, w kapuście też jest witamina C.
.

No i o to właśnie chodzi :tak::tak::tak::tak: ja tam nie mam ani anemii ani bakterii ..odżywianie odpowiednie w ciąży to PODSTAWA! ;-)
Dzieci to takie małe złodziejaszki w okresie płodowym :-Ddlatego ilości warzyw jak i owoców powinny być zwiększone w ciąży ....dodam że tak samo jak WAPŃ + FOSFOR i Omega 3 itp. pierdoły (szczególnie 3 trymestr) ja troszkę sie tym interesuje ..więc uwierzcie ...odpowiednia dieta działa cuda:-D:-D:-D

czerwone mięso
szpinak
natka pietruszki!!!!
papryka czerwona
kasze gruboziarniste
warzywa strączkowe ( ostrożnie bo wzdymają )
itd....
powodzenia laseczki ...
 
Aga ja wiem, że trzeba zapewnić witaminę C i tak też robię , ale to nie daje efektu. Zaczynam nie lubieć jeść bo wszystko mi się kojarzy z tym czy na pewno jest w jedzeniu żelazo. Niestety po ciąży też muszę taką dietę utrzymać, żeby małej i sobie dostarczać żelazo. Ja już dużo na ten temat przeczytałam i zaczynam mieć dość, czuję się bezradna:no:
 
Niunia8381 wiesz co masz rację, że takie podejście jest okrutne i masz schizola już na tym punkcie. WIesz jaka dieta jest najlepsza, jeść wszystko, ale w odpowiednich ilościach, po to aby tyłek nie urósł do gigantycznych rozmiarów. Jak np. poczytałam, co powinnam zjęść w ciągu dnia to mało fikołka nie zrobiłam. Więc na przykladzie białka w ciąży powinnam zjadać go 40g dziennie, aby starczyło dla mnie i dla syncia. Nie zjadam go tryle bo bym ważyła już 100kg. Ale staram się dążyć do tej ilości, dziś np nie zjem niczego co zawiera dużą ilość białka, ale jutro wzamian zjem coś co zaspokoi moją dzienną dawkę. Nie lubię np warzyw mało dogotowqabych, lubię taką ciapcię z nich, miękkie i tyle. I nie zmuszam się do jedzenia ich w postaci takiej jakiej nie lubię. Lubię żur ze śmietaną i ziemniakami i tak będę jeść, do zup dodaje śmietanę a nie żadne jogurty, bo też tak wolę. Lubię zjeść czekoladę, to też czasem sobie ją nabędę i zjem. W mądrych książkach piszą, że mam pić teraz 3litry napojów:szok::szok::szok:. Ja w siebie tyle nie jestem wstanie wlać. A jak wleje to nic nie jestem wstanie przez cały dzień zjeść.
W książce na temat dziecka przeczytałam, takie, wydaje mi się, mądre stwierdzenie. Gdybyśmy nie myśleli tak o zdrowym odżywianiu to byłoby to dla nas znacznie lepsze. Nasze organizmy tak natura stworzyła, że on sam domaga się tego co potrzebuje. A my zaburzyliśmy ten rytm myśleniem o różnych dietach i ich stosowaniu.
 
Dokładnie aga221122!!!!!!
Organizm sam wysyla sygnaly czego potzrebuje i w jakich ilosciach:) Dziewczyny nie dajmy sie zwariowac:) Kobiety od wieków zachodzą w ciąże :) Zdajmy sie na instynkt:)
Pozdrawiam brzuszki!!!
 
Dlatego stwierdziłam, że będę owszem jeść mądrze, ale także ze smakiem. Kiedyś kobitki nie wiedziały, że mają anemię i rodziły zdrowe dzieci. Mi też gin mówiła, że przy mojej anemii będę miała małą dzidzie, a Martynka rośnie jak na drożdżach i jest o tydzień cięższa od rówieśników. Ja czuję się dobrze, nie jestem senna, mam dużo siły i robię prawie wszystko to samo co przed ciążą:-) Nie ma co się przejmować taka moja uroda:tak:
 
reklama
Dokładnie aga221122!!!!!!
Organizm sam wysyla sygnaly czego potzrebuje i w jakich ilosciach:) Dziewczyny nie dajmy sie zwariowac:) Kobiety od wieków zachodzą w ciąże :) Zdajmy sie na instynkt:)

Święta racja:-) Ja w tej ciązy już nawet nie czytam co powinnam jesć, bo wtedy chyba musiałabym nocą specjalnie zakupy robić dla siebie a potem przygotowywać jedzenie. Niestety z jedzeniem muszę się dostosować do męża i syna, a poza tym zimą trudniej odżywiać się zdrowo. Latem zajadam się warzywami i owocami, a teraz większości nie tknę, bo są dla mnie paskudne.
 
Do góry