reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Mama u lekarza

reklama
Widze dziewczyny, że większość z nas ma problemy z bakteriami w moczu i anemią. Na szczęście na posiewie wynik wyszedł już dobrze. W szpitalu przepisali mi Urosept 2x na noc, zobaczymy czy utrzymaja się dobre wyniki. A na anemie oczywiście żelazo Tardyferon Fol, tylko nie wiem czy coś mi pomogą te tabletki, bo ja mam zakaz jedzenia owoców, góra jedno, dwa dziennie, więc nie mam za dużo w sobie tej witaminy C i ciekawe czy przyjmie mi się to żelazo bez niej. Soki też raczej zabrobione, najlepsza mineralka, ale tak to już jest z tą dietą cukrzycową :( Ale lekarze wiedzą przecież co robią.
 
Posiew z szyjki? Nic mi gin nie powiedzial, ale pielegniarka twierdzila ze powinnam dostac skierowanie na jakies badanie wymazu z pochwy wiec nie wiem :nerd: Moze robia to tym co maja zapalenie pecherza i bakerir w moczu, bo podobno lubia one przechodzic na uklad plciowy

Tabletki z żurawina ktore biore to Uromaxim - mysle ze jedzenie samej żurawiny nic nie da, bo to musialyby byc duze ilosci sokow czy dzemów
 
A ja jestem wściekła jak cholera :wściekła/y:
Te barany oczywiście nie zrobili mi USG ..bo i po co:baffled: ...u mnie jest wszystko dobrze ..wyniki super ..i nie ma potrzeby na razie:szok: ..ale haloooo ....ja miałam USG w 14-stym tyg. ciąży u nich robione ...i co wy na to??? Ja mam dopiero lipę w tym Irysowie..:wściekła/y:fakt faktem byłam prywatnie w polskiej klinice ,ale przeciez oni o tym nie wiedzą ...:confused: No i tak to wyglada U mnie
Lekarka powiedziała mi ,że dziecko jest bardzo duże i kazała powtórzyc glukoze ..aby w razie czego wykluczyć jakieś niepewności ...chyba ,że po prostu jak wyniki wyjda dobre taka jej uroda ..i będzie BIG KAJA :-)
Chyba muszę zacząć im ściemniać że coś mnie boli to może wtedy się łaskawie doczekam usg..przecież to jest ważne .....hehheh teraz ja panikuję ;-);-):-)...ale kurde:angry:..przecież to jest juz początek 33 tygodnia:confused:... akrew ostatnoi maiłam 3,5 miesiąca temu i to było tylko dwa razy ;-)

W razie wojny pójdę znów do polskiej kliniki i muszę wydac 80euro za samo usg ,a drugie tyle kosztuje wizyta:dry:...ale ją sobie chyba podaruję ..bo to skandal wydawać 160 Euro:angry:

No kochaniutkie więc niektóre z Was niech się cieszą że maja usg i badania ..
Musiałam sobie ponarzekać ...już mi lepiej;-):-):-D
 
lajfik - ja bym tam kogos chyba zwymyslala, przeciez to normalne, ze matka po prostu chce zobaczyc swoje dzieciatko, a dzisiejszy stan techniki to umozliwia, to dlaczego nie, przeciez dla nich to zadne koszty. Zupelnie nie rozumiem :no:. Ja bylam w Londynie na przelomie marca i kwietnia i tam ronilam 6-tygodniowa ciaze i tez blagalam w trzech szpitalach o USG, by dowiedziec sie co sie dzieje i sie nie doprosilam :-(. Zrobili mi je dopiero po tygodniu, gdy bylo juz po wszystkim. :zawstydzona/y:
 
Cholerka, a my tu czasem narzekamy na naszych specjalistów i służbę zdrowia, a wy dziewczyny macie czasem jeszcze gorzej ...

Lajfik - szkoda, przecież my czekamy na to aby zobaczyć swoje dzieciątka na monitorku...uuuuuuuuuuuuuuuuu

Mamaflavi - przeszłaś swoje... dobrze, że teraz jest w porządku.
 
Lajfik bardzo współczuję, chociaż teraz wiadomo że nasza służba zdrowia jednak nie jest tak do d... Szkoda że nie zrobili Ci usg, ale za to będziesz miała większa niespodzianke jak się maluszek urodzi
 
Wczoraj dzwoniłam do mojej GP i umówiłam się na glukozę + całą morfologię na wtorek ..ale z tym drugim ściemniłam jej ....że lekarka w szpitalu kazała mi zrobić ...bo ona oczywiście nie kazała:baffled:...mam ich w d..ie już teraz ....po następnej wizycie nie wyjdę ze szpitala dopóki nie zrobią mi USG :-D:-D:-D
 
lajfik - ja bym tam kogos chyba zwymyslala, przeciez to normalne, ze matka po prostu chce zobaczyc swoje dzieciatko, a dzisiejszy stan techniki to umozliwia, to dlaczego nie, przeciez dla nich to zadne koszty. Zupelnie nie rozumiem :no:. Ja bylam w Londynie na przelomie marca i kwietnia i tam ronilam 6-tygodniowa ciaze i tez blagalam w trzech szpitalach o USG, by dowiedziec sie co sie dzieje i sie nie doprosilam :-(. Zrobili mi je dopiero po tygodniu, gdy bylo juz po wszystkim. :zawstydzona/y:

Bardzo Ci współczuję ze musiałaś przez to przejść ....
No widzisz ...tak się prowadzi ciąże na Wyspach..ja się strasznie cieszę ,że mi nic nie dolega i wyniki są super :-)...no ale chyba zaglądać powinni do mojego brzucha co tam się dzieje no nie???? ;-) bo to że nie badaja w ogóle ginekologicznie to jeszcze przeżyję ...ale brak tego wczorajszego USG mnie dobił :baffled:
 
reklama
mamaflavii - mnie również jest bardzo przykro, że musiałaś przez to przejść :-(
Na forum w pierwszym trymestrze sporo rozmawiałyśmy o takich przypadkach, że kobiety w ciąży na wyjazdach na wakacje nie mają co liczyć w razie problemów na pomoc lekarską, bo wszędzie uważa się poronienie za normalne :-(
Dlatego panicznie bałam się wyjechać gdziekolwiek na wakacje:zawstydzona/y:
lajfik- rozumiem co czujesz :) też byłabym wściekła! I walcz o usg :))
 
Do góry