Mama zakłada własną FIRMĘ

[mamunia86]

Jestem mamą trójki dzieci, 33 lata, na pełnym etacie w pracy od lat prawie 10. Od dłuższego czasu chcę założyć własną działalność i pracować dla siebie, u siebie, na swoich warunkach.
Mam pomysł, mam na oku lokal, myślę, że niewiele konkurencji w otoczeniu.

Pytanie do mam mających własny biznes.
Warto?
Od czego zacząć?
Czy mam szanse na dotacje?
Biznes plan- są jakieś programy darmowe czy kogoś dobrego zatrudnić?
Bałyście się czy podołacie a jednak zaryzykowałyście?

Pomóżcie bo jestem pełna optymizmu ale nie wiem czy podołam a tak bardzo chcę.

 

[witch84]

Możesz zapytać w swoim Urzędzie Pracy - tylko pewnie wcześniej byś musiała zarejestrować jako osoba bezrobotna. Niestety nie wiem jak długi musi być "staż" bezrobocia - na pewno były takie dotacje na start.

Druga rzecz - musisz sobie przekalkulować ile mniej więcej możesz zarobić. Początkowo pewnie będziesz mogła skorzystać z niższego ZUSu (chyba że nie rezygnujesz z etatu, to płacisz tylko zdrowotną). Do tego - na jakiej zasadzie będziesz rozliczać się z podatków (ryczałt, karta podatkowa, zasady ogólne).

Ciężko cokolwiek doradzić nie wiedząc co to za biznes.

 

[mamunia86]

Na razie mam etat, nie zamierzam długo być bez pracy więc z tym bezrobocie może być kłopot.

A jak wogóle wystartować, gdzie się ja początek udać? Jak zacząć?

 

[witch84]

Najpierw odpowiedz sobie na pytania:
1. Czy prowadzenie działalności wymaga koncesji lub zezwoleń?
2. Sprawdzić jakie kody PKD odpowiadaja Twojej działalności - będzie potrzebny do wniosku CEIDG - można ich wpisać więcej niż 1.
3. Czy będziesz rozliczać się sama czy zatrudnisz jakieś biuro/księgową

Sama rejestracja jest w sumie prosta:
Musisz złożyć druk CEIDG-1 w urzędzie gminy/miasta. Wraz z CEIDG składasz ZUS-ZUA (lub ZZA - w zależności do których ubezpieczeń się zgłaszasz) - jeśli nie złożysz razem, to potem w tym celu musisz udać się do ZUSu.
Następnie jeśli chcesz być vatowcem - to w swoim urzędzie skarbowym złożyć VAT-R.
No i wniosek CEIDG nie załatwia kasy fiskalnej - musisz sama powiadomić o zamiarze korzystania z niej naczelnika US (jak chcesz korzystać z kasy fiskalnej - to daj znać, bo to temat długi).

Potem możesz jeszcze:
1. Założyć konto firmowe (możesz korzystać także z prywatnego)
2. Zamówić pieczątkę

I możesz zacząć działać - od momentu wskazanego we wniosku jako termin rozpoczęcia działalności.

 

[SalsaPL]

Dotacje najczęściej sa przyznawane osobom bezrobotnym. Nigdy nie prowadzącym działalności. W praktyce- nie masz ukladow- nic nie zwlatwisz. Przed ogloszeniem sa juz rozdane.
Jesli chcesz podjac dzialalnosc- decyzja nalezy do ciebie. Przede wszystkim czego oczekujesz.
Jesli sadzisz ze jesteś wtedy na swoich zasadach to jesteś w bledzie. Zasada bowiem jest jedna- nie kończysz po 8h i koniec, wolne, platne urlopy ito
Praca na swoim to praca na 3 etaty. Zero urlopu. Zero wolnego.
Ja od 20 lat mam swoje biuro rachunkowe i ponad 10 firme remontowo-budowlaną na ktorej obecnie skupiam całą uwage.
Na l4 nie ma co liczyc. Na chorobowe nie pojdziesz. A przy minimalnym zusie to dostaniesz grosze- wiec biorac pod uwage oplaty stale jak chociazby lokal, media itp to kazdy dzien jest nieodrabialną stratą. Ja moge maksymalnie pozwolic sobie na jeden dzien wolny max dwa w miesiacu. Tak wiec nawet porod mam nadzieje ze bedzie sobota/niedziela

Na razie mam etat, nie zamierzam długo być bez pracy więc z tym bezrobocie może być kłopot.

A jak wogóle wystartować, gdzie się ja początek udać? Jak zacząć?

 

[mamunia86]

Dziękuję Wam za każdą poradę.

@SalsaPL ...no liczyłam właśnie na to, że będzie lżej przy dzieciach jak będę na swoim. Czy choroba, wyjazd czy coś to wiecznie żebrac o wolne, korzyć się i przepraszać. Jak na swoim nie pójdę do pracy to nie zrobię od co ..tak rozumowałam...A teraz już sama nie wiem.

 

[witch84]

@mamunia86 Prawda jest taka, że jak Ciebie w pracy nie będzie to klient pójdzie gdzie indziej. Jeśli nie będziesz miała pracowników, to zapomnij o wolnym.
A zdradzisz co to za pomysł?

 

[SalsaPL]

Ja mam 25 i o wolnym mogę zapomnieć :/

@mamunia86 Prawda jest taka, że jak Ciebie w pracy nie będzie to klient pójdzie gdzie indziej. Jeśli nie będziesz miała pracowników, to zapomnij o wolnym.
A zdradzisz co to za pomysł?

 

[mamunia86]

Taki bardzo okrojony klubik dziecięcy czasowy, ale nie jest to ani typowa bawialnia ani żłobek ani przedszkole.

Swoją sprawę skierowała do specjalistów, którzy zawodowo się zajmują pomocą startujący małym przedsiębiorcom. Od zatwierdzenia pomysłu do jego realizacji. Jestem po pierwszym spotkaniu, projekt przyjęty, pomysł dobry, teraz analiza trwa. Za dwa tygodnie kolejne spotkanie. Zobaczymy.

 

[SalsaPL]

No to masz jeszcze do ogarniecia sanepid, straż, starostwo, dostosowanie lokalu itp.
Watpie zeby z dotacji ci starczylo. Bo tam mozna sie max o okolo 15 tys ubiegać.
A tu koszt lekko 50-100 tys z wyposazeniem. Ciekawe ile za projekt adaptacji i dostosowania zaplacisz na swoim terenie. Ale koszt rzedu 8 tys zl

Taki bardzo okrojony klubik dziecięcy czasowy, ale nie jest to ani typowa bawialnia ani żłobek ani przedszkole.

Swoją sprawę skierowała do specjalistów, którzy zawodowo się zajmują pomocą startujący małym przedsiębiorcom. Od zatwierdzenia pomysłu do jego realizacji. Jestem po pierwszym spotkaniu, projekt przyjęty, pomysł dobry, teraz analiza trwa. Za dwa tygodnie kolejne spotkanie. Zobaczymy.