Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

[nenius]

witajcie. chciałabym dołączyć jako mamusia starająca się po raz drugi. Widzę, że wasze skarby mają już po 3 latka. Mój dopiero 17 miesięcy a mnie już tak śpieszno. Tak naprawdę to zaczęliśmy z mężem od tego cyklu. Czekam od wczoraj na @ i nie ma. Choć ból brzucha jest jak na @ i trochę się obawiam.
dołącze więc bo w grupie zawsze raźniej, a widzę że to nie tak prosto zafasolkować po raz drugi. Przy synusiu poszło do strzału i łudzę się że będzie tak i tym razem.
powinnam testować już ale boję się zawodu. jeszcze trochę poczekam.

trzymam za was kciuki dziewczyny. macie rację że w ten letni czas może się uda, te ciepłe romantyczne wieczory :-)
buziaki

Witaj, mam nadzieję, że już w tym cyklu zobaczysz II :-)

 

[dee83]

właśnie znalazłam taką tabelkę i jestem w lekkim szoku. nie przypuszczałam że to procentowo jest tak mało.ale nie chce mi się w to wierzyć jakoś. to chyba zajście w ciążę było by jak oczekiwanie na wygraną w totka. no chyba, że możemy zsumować kilka dni albo i wszystkie to nam wychodzi 101 % co też przecież jest bzdurą. może ja tego nie rozumiem.


a powiedzcie czy mierzycie temperaturę? ja nigdy tego nie robiłam. mierzę od kilku dni rano o tej samej porze choć wiem że to bez sensu i nie mam żadnego odniesienia. mam ciągle 37. myślicie że mogę choć przypuszczać że owulacja nastąpiła?

 

[ozkane]

Witajcie kochane mamuśki,

jestem tu zupełnie nowa na forum. Jestem szczęśliwą mamą dwuletniej dziewczynki i właśnie mąż namówił mnie na rodzeństwo dla naszej królewny. Zawsze chciałam mieć dwójkę dzieci, ale co do czasu nigdy nie miałam pewności. teraz też mam pewne wątpliwości, ale więcej głosów było na tak. W poprzedniej ciąży pracowałam dosyć sporo i miałam małe problemy ale teraz zajmuję się córeczką i domem, więc mam chwilę czasu na internet. A poza tym w grupie raźniej, więc witam się z Wami. Trochę potrwa zanim się wdrożę, ale komputer jest raczej łaskawy dla mnie :-)
Pozdrawiam Was kobitki

 

[dee83]

witaj. ja też jestem nowa. no tak nie do końca bo przedtem "urzędowałam" w mamusiach grudniowych 2006r. ale brakło czasu na kontynuowanie wątku. teraz staram się też o drugiego skarbka i powrócił sentyment do babyboom.
co do wątpliwości czy starać się o kolejne dziecko to one są chyba zawsze. od wszystkich słyszę że nigdy nie ma dobrego czasu na dziecko , bo zawsze jest "coś" do zrobienia, kupienia itd. ale ja wierzę że ono pojawia się zawsze w idealnym czasie a wszystko się układa tak jak ma być. powodzenia w staraniach

ja nadal czekam na @ moja znajoma i jej koleżanki mają opóźnione o 3 dni wszystkie. każda zwala na tą pogodę. normalnie się już nie da , szaro buro i ponuro a wszyscy chodzą przygaszeni. może coś w tym jest.

 

[ozkane]

Witaj,
masz rację, że nigdy nie ma "dobrego" czasu. Dlatego właśnie zdecydowaliśmy się postarać:-) Za Was też trzymam kciuki;-)
Z tym opóźnieniem to widzę, że u wielu ten sam problem. Ja mieszkam w innym kraju i upały mamy okropne. Też zwalam wszystko na pogodę, ale tydzień po czasie to dużo było. Nie wspomnę o napięciu jakie przechodziłam. (bez kija nie podchodź :-))
Mam jeszcze pytanie techniczne. Jak wstawić suwaczki z metryczką wieku dziecka? Udało mi się nawet taki stworzyć, ale jak go tu wstawić to już kompletnie zielona jestem.
Pozdrawiam

 

[jarzebinka]

właśnie znalazłam taką tabelkę i jestem w lekkim szoku. nie przypuszczałam że to procentowo jest tak mało.ale nie chce mi się w to wierzyć jakoś. to chyba zajście w ciążę było by jak oczekiwanie na wygraną w totka. no chyba, że możemy zsumować kilka dni albo i wszystkie to nam wychodzi 101 % co też przecież jest bzdurą. może ja tego nie rozumiem.


a powiedzcie czy mierzycie temperaturę? ja nigdy tego nie robiłam. mierzę od kilku dni rano o tej samej porze choć wiem że to bez sensu i nie mam żadnego odniesienia. mam ciągle 37. myślicie że mogę choć przypuszczać że owulacja nastąpiła?

co do tabelki, to też przeżyłam szok........................, najwięcej tylko 26 %, tylko .......


a co do temperatury to ja nie mierzę, staranka zaczęłam w czerwcu, to jest mój drugi cykl i na razie nie stosują żadnych metod tylko przyjemność, będę się martwić później jak nic nie wyjdzie to zacznę kombinować ......

Mam jeszcze pytanie techniczne. Jak wstawić suwaczki z metryczką wieku dziecka? Udało mi się nawet taki stworzyć, ale jak go tu wstawić to już kompletnie zielona jestem.
Pozdrawiam

https://www.babyboom.pl/forum/ciaza-porod-polog-f14/jak-wstawic-suwaczek-78/

może to pomoże, wchodzisz w ustawienia, edytuuj sygnature i tam wstawiasz właśnie ten adres ...........

a wogóle to witam serdecznie nową mamusie i zapraszam do częstej dyskusji .....

a co do dobrego czesu na dziecko, to czasem mi sie wydaje,że decyzja o pierwszym jest łatwiejsza, ja zawsze wiedziałam,że conajmniej dwójka będzie i pierwsze mniejwięcej po 2 latach małżeństwa i tak sie udało, a co do drugiego, to chciałama by było 3 lata różnicy, ale niestety nie wyszło, bo sprawy zawodowe, bo to .... bo tamto ........,ale teraz już wiem,że niemoge odpuścić, że 4 lata różnicy to chyba max.......

miłego

 

[nenius]

Witaj Ozkane :-)

Z ta tabelką to rzeczywiście , strasznie małe te szanse, nie?

 

[dee83]

ja wczoraj późno dostałam @. smutno mi trochę ale to dopiero pierwszy cykl. za dwa tygodnie znowu poszalejemy. oj żeby się udało, bo tak jak gdzieś już pisałyście chciałabym wiosenną pociechę mieć. też bym nie chciała dużej różnicy wieku mieć. u mnie max. 5 lat. no chyba mi sie uda co?
a wiecie ile widziałam bocianów w przeciągu 3 tygodni? z 15 jak nic. hm.....może coś przyniosą w końcu

 

[nenius]

ja wczoraj późno dostałam @. smutno mi trochę ale to dopiero pierwszy cykl. za dwa tygodnie znowu poszalejemy. oj żeby się udało, bo tak jak gdzieś już pisałyście chciałabym wiosenną pociechę mieć. też bym nie chciała dużej różnicy wieku mieć. u mnie max. 5 lat. no chyba mi sie uda co?
a wiecie ile widziałam bocianów w przeciągu 3 tygodni? z 15 jak nic. hm.....może coś przyniosą w końcu

szkoda, że nie tym razem :-( ale nic to w następnym cyklu musi się udać

 

[jarzebinka]

oj, my tutaj też już tych bocianów naliczyłyśmy, że ho ho :-);-):-) , ale jakoś dawno żaden o nas nie zadbal ...... może te Twoje będą szczęśliwsze