reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Po całej nocy z 40 stopniami, a potem wymiotami i biegunką pognałam najpierw do biedry po najtańsze pampki, a potem pediatra i zanim mnie przyjeła 3 razy go przebierałam.......a zanim pieluchy kupiłąm to juz sie nie mówi co przeszłam w domu...ledwo zmieniłam majty, wyniosłam brudne to już była niespodzianka......

Ale moja w tym też wina, mogłąm przetrzymać w kibelku, a teraz chodzi i ryczy, że pampera chce......ale przy 2 już bedę mądrzejsza ;-) teraz tylko nad nim chodzę, a jak będzie 2 to będzie inaczej:-D

No nic, dasz radę- wytłumacz mu, że pampy są dla małych dzieci :)
 
reklama
reklama
witam się dziewczyny niedzielnie. ech powiem Wam, że całą ciążę byłam oazą spokoju, a od dwóch dni mam takiego doła, że coś strasznego... ryczeć mi się chce, wszyscy mnie wkurzają. najchętniej zamknęłabym się w pokoju i tak przesiedziała z dala od wszystkich.

poza tym zaczęły mnie jakieś przedporodowe manie chwytać, jeśli chodzi o wicie gniazda. uwidziałam sobie, że trzeba wymienić dywany i koniec, już w tej chwili muszą być wymienione. fakt faktem, że mają pewnie z 15 lat i rzeczywiście przydałaby się wymiana, to mnie samą denerwuje to, że czuję potrzebę, że musi to być zrobione na JUŻ, śnią mi się po nocach nawet. i czuję, jakby miała się jakaś wielka tragedia stać, jeśli by się tych cholernych dywanów nie wymieniło. no masakra

hehe, wywal dywany i juz :) no przeciez nei mozesz sie denerwowac :)

Edysiek prawdę mówiąc wyprawkę muszę kupić od samego początku bo wszystko co miałam do Wiki to wydałam Bratowym . Im bardziej chodzi o to że kupiłam już wózek i tyl ale wzięłam go ponieważ jest na 2 letniej gwarancji i tylko miesiąc był uzywany i zamówiłam łóżeczko . Były okazje to kupiłam no do kupiłam paczki ciuszków bo okazały się prawię nówki a później będzie co raz ciężej mi to wszystko ogarnąć a tu je trzeba wyprać i wyprasować .

Mi sie wydaje ze to juz najwyzsza pora na te najwazniejsze zakupy, wozek czy lozeczko. Ubranka tez powoli sama kompletuje i bede prac.. etraz to ju nikt nie zna dnia ani godziny :) a moj mąż ..hmm..wole sama jednam zająć sie tymi kwestiami :) on dałby te sobie rade, ale we dwojk zawsze razniej :D

hej dziękuje wszystkim mamuśkom za wsparcie w sprawie samodzielnego jedzenia

u mojej Ali z przegłodzeniem jest taki problem że jak nie zje o określonej porze odpowiedniej ilości to jest taka marudna, płacze o wszystko a i tak sama nie zje jak jej się nie powie :baffled: więc już z nią wole siedzieć godzinę i słuchać ryku o jedzenie bo w końcu przestanie niż słuchać ryku o to że jej misia położyłam w złym miejscu, że jej się skończyła czerwona ciastolina albo że tata jest w pracy.....

a co do słodyczy to moja ich nie lubi to co najgorsze pić też jej sie nie chce...

a co do picia to jestem strasznym fanem wody lekko gazowanej wypijam jakieś 2 butelki 1,5l

tez uwielbiam lekko gazowaną, kupuje teraz cisowianke i nawet pije jej sporo :)

hahahaha



rany, ja chyba znów dam dziecku łyżeczkę jak skończy 6 miesięcy i 10, no góra do roku będzie spokojnie jeść samo. Uniknę takiej sytuacji.
Uczę się na przykładzie innych :D

Wiecie, że ja mam zdjęcia Amelki z 24 grudnia (wigilia) czyli miała 6 miesięcy i 12 dni jak siedzi w drewnianym stołku i wpiernicza sama łyżką zupkę :O

Jonasz miał jakoś 10 mieś dopiero jadł sam. Kaj też gdzieś tak a Amelka jak zwykle z wszystkim do przodu :O
Jak mi się chciało takiego szkraba jeść uczyć :szok: no sama nie wiem :D

no własnie kolezanak synka uczyla od ok 6 m-ca jesc łyzeczką. Kupila mu taki slinia z rekawami i nogawkami i jadł. Jadł z pol godziny jedna miseczke, czasem nie trafil do buzi :) ale nauczyl sie i teraz sam wina wszystko..chyba tez tak zrobie :)

A u nas dzisiaj strasznie pracowita niedziela. Mniej wiecej przemeblowalismy pokoik dla Syna :) meble juz stoja na swoim miejscu, jeszcze czekamy na łózeczko z dojdzie kurierem. Ale niestety musielismy spowrotem pokoj zagracic bo nie mamy gdzie tych naszych rzeczy wstawic. Dopeiro dzisiaj kupilismy komode do pokoju i bedziemy pwooli te graty sprzatac i wtedy na dobre sie zacznie szykowanie pokoju.

w przyszłym tygodniu ma przyjsc łózeczko, w weekend odbieramy wozek :) Ciesze sie, tym bardziej ze to pierwszy dzieciaczek i jakos nie moge sie doczekac az sie na niego :)

Pozdrawiam Was Kochane!
 
Do góry