Serdecznie WAM dziękuję za te ciepłe słowa,fakt przeżyłam to bardzo lekarze nawet sugerowali przerwanie ciąży ale jakże bym mogła, jeśli jeden maluch całkowicie zdrowy był??? na szczęscie jest ok jestem w domciu rosnę bardzo a mój syn podgląda swoich braci przez pepek, myśli ze coś zobaczy.. hi hi... jestem szczęsliwa, kamień z serca i mówię wszystkim, nie ufajcie lekarzom nawet jeśli mają doskonałą opinię, trochę dystansu, bo ja się w tamtym czasie bardzo wypaliłam... myślę że już niedługo napiszę wam że dzidzie są, choc wolałabym żeby jeszcze posiedziały w mojej piłce... oboje główkami do dołu się obrócili, i jak cztery nogi po żebrach dają to jest coś!! wiele osób myśli, że tuż przed porodem jestem..