reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Mamusie w 2012

Hejka, jak tam po dlugim weekendzie?

podczytywałam co tutaj pisałyście ale nic nie pamietam oprócz DANA - która dostanie zaraz po D"""". Moja droga - marsz do lekarza - widzisz mi się też nie udało miesiąc temu to od razu poleciałam na badania i co ? i wyszlo szydlo z worka - nie możesz lekceważyć i liczyć na los - trzeba się przebadać - może wystarczy miesiąc/kilka miesięcy przyjmowania leków. Pisałaś że masz u siebie problem z lekarzami, ale liczę na to że się "odważysz " do któregoś pójść, jeśli masz możliwość to zrób sobie podstawowe badania + TSH + prolaktyna - myślę że na początek tyle starczy. I NIE PODDAWAĆ SIĘ!!!!

Ja po 11 listopada jeszcze bardziej pogrążyłam się w przeświadczeniu że ten świat jest niesprawiedliwy.
 
reklama
Co się stało Anastazja? Nie martw się, do lekarza pójdę. Jak mi ten mega wnerw przejdzie. Póki co dla jego bezpieczeństwa i wszystkich ludzi, którzy mi się po drodze nawiną lepiej trochę przeczekać
 
Hejka, jak tam po dlugim weekendzie?

Ja po 11 listopada jeszcze bardziej pogrążyłam się w przeświadczeniu że ten świat jest niesprawiedliwy.

co sie stalo kochana??? chodzi Ci o EMY?

Trina jeszcze kilka dni i bedziesz sie tam czula jak w domu.

Martolinka Pati zazwyczaj chodzi spac o 21 i wstaje 8 lub 9. nie jest przyzwyczajona do 3 godz. przerw w spaniu.
 
Dana, bardzo mi przykro, że ci się nie udało. Ale nie możesz się poddawać, ani odpuszczać, jedynie nabrać dystansu, nastawić się na zwycięską walkę, jednak trwającą troszkę czasu. Długo się staracie? Robiliście jakieś badania? To ważne by sobie pomagać. Ja o pierwsze dziecko walczyłam półtora roku, M badał armię, ja miałam robione hormony, drożność jajowodów (blee), dokładne usg, podejrzewali zespół policystycznych jajników. Poczytałam trochę o tym, dziewczyny się starały (wiele z sukcesem) po parę lat. Przepisali mi leki na aktywację owulacji (Clostylbegyt), po tym miałam robić monitoring, ale że były wakacje a ja wyjeżdżałam zalecili wziąć połowę mniejszą dawkę, moja psychika odpuściła bo byłam nastawiona na dłuższy czas brania tych leków, na monitoringi itp i wyluzowałam się troszkę. Pomogło, nie zdążyłam tego wszystkiego zrobić bo od razu zaszłam w ciążę przy mniejszej dawce. Wierzę, że gdy zaczniesz działać w tym kierunku, trochę odpuścisz, wspomożesz się lekami to uda się nawet nie zauważysz jak szybko. Trzymam kciuki baaaaardzo mocno.
 
reklama
Do góry