Lawina nie no o sasiedzie teraz nie myslimy. Chodzi o ta prace eMa

Najpierw sprawa poszla na policje, potem do ITD, PIPu, a teraz kolej na zlozenie sprawy do sadu pracy. Moj M to w ogole niezly jest... Tydzien temu zgadal sie z innym bylym kierowca tej firmy i sledzili nowego kierowce.... Kiedy juz zaladowal sie na magazynie zablokowali go na trasie (na dwa auta - jeden z przodu drugi z tylu) zeby nie mial szans ucieczki i zadzwonili na psiarnie ze koles jezdzi bez licencji i ma na to dowody. Generalnie takich akcji w tamtym tygodniu bylo wiecej i mam dosc. Myslalam ze skorzystam z tego ze M nie ma pracy i przynajmniej jakis tydzien spedzimy milo, a tu sie okazalo ze go caly czas w domu nie ma. No i we wtorek zaczyna nowa prace :-( miedzynarodowka - 3 tygodnie w trasie a tydzien w domu. Ciekawe jak to w praktyce wyjdzie :/
Takze Saskiana u mnie tak jak powyzej. Ale z takich fajnieszych rzeczy to wczoraj Arturek sobie gaworzył i powiedział pierwsze swoje zdanie

oczywiscie to czysty przypadek i tak sie sylaby ulozyly ale zrozumialam cos takiego "Jedziemy do Lidla" :-)
Jakis czas temu mowilam ze strasznie duzo spi i w ogole... no i teraz mam - w ogole nie chce spac tak dla odmiany :-)
Wlasnie co do piszczenia to my mamy to samo. Teraz trudno z tym walczyc wiec mam nadzieje ze z tego wyrosnie, ale czasem daje po uszach....
Saskiana super filmik. Poplakalam sie

ale ze wzruszenia :-) dzieci to najwiekszy skarb
aha i co do napletka ja rowniez go nie ruszam. Nie wiem... jakos sa podzielone opinie. Prawde mowiac sama nie wiem co robic. Poczekam do tego roczku.