Witam , witam...ciągle jeszcze nie w swojej skórze....:-( ;-)
Na spotkanie się oczywiście piszę, ale mogę się troszkę spóźnić...ale chyba tak szybko nie uciekniecie ze spotkania, drogie kolezanki?
MamaBoo- ciągle nic do mnie nie dotarło (chodzi o listę)
Niektóre nie macie mnie , bo za późno podałam dane
(moja wina, biję się w piersi....
)
MariaOla- "stara" czy "nie taka młoda" to prawie to samo, a lekarz do nie powiem czego, jak tak Ci powiedział....Ma u mnie przechlapane...;-)
Ginekolodzy, którym sie wydaje, że prawie 30 na dziecko to dość dużo, wkurzają mnie równie mocno co stomatolodzy, którzy twierdzą, że "nie mogą znieczulić, bo muszą wiedzieć do kiedy wiercić"
brrrrr....
Już się cieszę na spotkanie:-) :-) :-)
Kobietki , przyjeżdżajcie... Kubusiowa, może się jednak skusisz....
Czytałam, ze jak jest wysypka, o dziecko już nie zaraża...
Ale nie wiem, czy dla Kubusia to nie za wcześnie ...
Na spotkanie się oczywiście piszę, ale mogę się troszkę spóźnić...ale chyba tak szybko nie uciekniecie ze spotkania, drogie kolezanki?
MamaBoo- ciągle nic do mnie nie dotarło (chodzi o listę)
Niektóre nie macie mnie , bo za późno podałam dane
(moja wina, biję się w piersi....
)MariaOla- "stara" czy "nie taka młoda" to prawie to samo, a lekarz do nie powiem czego, jak tak Ci powiedział....Ma u mnie przechlapane...;-)
Ginekolodzy, którym sie wydaje, że prawie 30 na dziecko to dość dużo, wkurzają mnie równie mocno co stomatolodzy, którzy twierdzą, że "nie mogą znieczulić, bo muszą wiedzieć do kiedy wiercić"
brrrrr....Już się cieszę na spotkanie:-) :-) :-)
Kobietki , przyjeżdżajcie... Kubusiowa, może się jednak skusisz....
Czytałam, ze jak jest wysypka, o dziecko już nie zaraża...
Ale nie wiem, czy dla Kubusia to nie za wcześnie ...
Normalnie jak męża rano nie ma to jest problem. Ostatnio czuję jakieś dziwne naciąganie w brzuchu i jest już twardy ;-) Może już w tym tygodniu urodzę. Chciałabym mieć to już za sobą
Ja jestem już po ;-) a bylo ze mną żle jeden dzień mialam gorączkę w nocy potem kaszel się pojawił i oczywiście katarek też miałam. A dziś jest już o wiele lepiejńcu muszę przywitać na świecie maleństwo zdrowa 
a myślałam ze razem tam pójdziemy ale widzę ze spotkamy się na miejscu.Jak Martynka
złapałas do woreczka
.Hihi,ja też miała problemy z podinesieniem się z pozycji leżącej
temp.max 18 C
.
.
ja zaparkuje przy Zielonym Oczku?