Ja tak szybciutko, bo nasze drogie lekarki
meago, andzia potrzebuje konsultacji medycznej

Otóż - pod koniec czerwca, zrobił mi się stan zapalny stawu trzeciego palca prawej ręki. Byłam u ortopedy, przepisał fastum i skierował na usg. Miałam ten staw czerwony, spuchnięty i bardzo bolał. Ale względnie przeszło, chociaż widać, że nie jest w pełni ok. W ubiegłym tygodniu byłam na usg i ortopeda, wykonujący badanie, stwierdził mała nadżerkę, małe zwapnienie i że wskazuje to właśnie na stan zapalny. Powiedział, że w normalnych warunkach powinnam mieć podane sterydy, czy wstrzykniętą blokadę, ale nic się strasznego nie dzieje, a ja jestem w ciąży, więc trzeba będzie to zostawić. Tylko tak, wczoraj poczułam, że lekko boli mnie ta dłoń i zauważyłam, że po stronie grzbietu, między środkiem a grzbietem zrobiło się zgrubienie. Widać je jak zegnę dłoń. W lewej ręce wyczuwam tam też taka małą okrągłą (chyba) kostkę, tylko ta tu jest jakby trochę powiększona. Troszkę boli, ale nie jest czerwona ani spuchnięta. W czwartek jest umówiona do ortopedy, tylko zapewne on mi powie, że w ciąży nic się nie da zrobić. Tylko ja nie wiem, czemu się tak dzieje i czy można jakoś temu przeciwdziałać? Ten lekarz, co robił mi usg, powiedział, że w ciąży stawy i kości ulegają osłabieniu. Dodam, że przed ciążą nie miałam nigdy takich problemów. Zetknęłyście się kiedyś z takim problemem? Bo nie ukrywam, że się martwię i nie wiem, czy jest teraz sens smarować tę rękę tym fastum?
Przepraszam za ten wywód w sobotę z rana:-(