reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

Mogę napisać, że zasypianie w łóżku idzie już znacznie lepiej.
Oczywiście wychodzi jeszcze, ale już coraz mniej przy tym płaczu, raczej nazwałabym to popłakiwaniem kilkusekundowym. Wstaje, podchodzi do drzwi i stoi cicho pod nimi, a jak wchodzę do pokoju to albo ucieka do łóżka albo wtedy zaczyna popłakiwać, ale wkładam ją znowu do łóżka. Dziś w południe zasnęła od razu, a teraz wieczorem wyszła trzy razy. Także jest lepiej ;-)
 
reklama
Witam:-)
wczoraj do 1-ej czytałam książkę "Przeklęte Zaklęte" Iren Matuszkiewicz:tak: wciągnęła mnie nieźle bo przeczytałam ją w jeden dzień;-)

Mogę napisać, że zasypianie w łóżku idzie już znacznie lepiej.
Oczywiście wychodzi jeszcze, ale już coraz mniej przy tym płaczu, raczej nazwałabym to popłakiwaniem kilkusekundowym. Wstaje, podchodzi do drzwi i stoi cicho pod nimi, a jak wchodzę do pokoju to albo ucieka do łóżka albo wtedy zaczyna popłakiwać, ale wkładam ją znowu do łóżka. Dziś w południe zasnęła od razu, a teraz wieczorem wyszła trzy razy. Także jest lepiej ;-)
Agutku moja to otwierała drzwi i zwiewała:szok:

wczoraj młoda przyłożyła głową w nos:baffled: dopiero dzisiaj mnie boli:szok:
 
No dzień dobry :-)

roksi młoda przywędrowała do nas w nocy. Mąż ją odniósl, a ona znowu przymaszerowała :-D Jak zasnęła to znowu ją odniósł :-D Ale o 6 rano już przyszła oznajmiając, że ma kupę w pieluszce :dry:

roksi ale cię wzięło na czytanie książek! :-D Ja teraz czytam "Nie jesteś mi potrzebna" http://www.mareno.pl/prod/MIDN/83-7200-727-6. Raczej żaden bestseller. Znalazłam ją nad morzem na kiermaszu taniej książki. Miło się czyta tylko ja jakoś średnio się za nią zabieram ;-) Chyba jak mała pójdzie na drzemkę to poczytam :tak:

Jesień mam za oknem :baffled:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Ja tez się witam, i u mnie tez jesień- pada, szaro i brzydko. Okropnie. Ale ja i tak mam troche roboty w domku to nudzic sie nie bede. a jutro niestety do pracki znowu... :(
 
a ja miałam godzinke wolnego tylko dla siebie, mój m wziął Wike na spacerek a ja wpadłam do wanny na relaksującą kąpiel :) u nas nawet wyszło słonko, czyli norma jak trzeba iść do pracy :)
 
a ja miałam godzinke wolnego tylko dla siebie, mój m wziął Wike na spacerek a ja wpadłam do wanny na relaksującą kąpiel :) u nas nawet wyszło słonko, czyli norma jak trzeba iść do pracy :)

U nas właśnie zrobiło się bezchmurne niebo i świeci słońce :angry:
Ale po południu mimo średniej jakości pogody byliśmy na dworze. Była taka duża wilgotność powietrza, że nawet nie było czuć jak momentami lekko padało!:szok:

I po 2 tygodniach laby jutro do pracy...jak ja to przeżyję ;-) :-D
 
Hej :-)jestem i mam neta :-)wiec juz chyba bede na bierzaco :-)jesli oczywiscie mi coreczka na to pozwoli ;-)narazie nadal sie "wakacjujemy";-) tylko sie strasznie wkur...:wściekła/y:bo zdjec zrzucic nie moge :no::wściekła/y:ale nadrobie wszystko :tak:;-)
 
reklama
Hej
nadaję z obozu pracy :crazy:

Dobry wieczór:-)

Pogoda była fantastyczna każdego dnia:-)jutro coś popiszę;-)

Bo wy fuksiarze byliście w tym miejscu gdzie był ten upalny front, który po zderzeniu z zimnym zachodnim (który był u mnie) spowodował te trąby powietrzne w centrum :baffled: ;-) Ale fajnie, że wam chociaż pogoda dopisała :-)
 
Do góry