reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

Blu ja tez gratuluję :).

Magdajucha ja jeszcze nie miałam okazji Cię powitać wśród Marcówek bo pojawiłaś się chyba jak byłam na wakacjach. W takim razie witam :).
U mnie też taka duchota, że umrzeć można... Wg pogodynki niby 23 C ale chyba coś im się pomieszało, bo na pewno jest cieplej!
M w końcu padł i mam chwilę :D. Może sobie książkę poczytam bo na wakacjach nie zdążyłam a od jutra już "do roboty!" :/.
 
reklama
wyć mi się chce:wściekła/y: przejechałyśmy tramwajem tak ok 10 przystanków:baffled: widziałam że coś młodej nie pasuje:baffled: zrobiłyśmy zakupy idziemy na przystanek a ona oświadcza "tutu nie jadę":szok: myślałam że żartuje a tu pełna powaga łzy w oczach i "nie":szok: to mówię idziemy na nogach ;-) z myślą że po dwóch przystankach skapituluje:-p a tu nic przyszłyśmy do domu na nogach:szok: szłyśmy 2 godziny w tym upale:wściekła/y::wściekła/y: aż dziwię się że jeszcze widzę swoje kostki:szok: czerwone jak buraki, spocone, wymęczone z tobołami:baffled: masakra myślałam że rzucę się z mostu jak rzekę zobaczyłam tak gorąco:baffled: jedyna korzyść to ładnie plecy opalone;-) mam w d.... wszystko i kładziemy się spać:baffled: jak tu żyć z takim uparciuchem:confused:

blu kochana gratulacje:tak:
 
debiutantka mieszkamy w jednym regionie (ciekawe jak daleko od siebie), wić wiem, jaka jest duchota./... zapowiada się na deszcz :-/ kurde i znowu się ze znajomą nie spotkam ;-/ a to ostatnia okazja przed wyjazdem ;-/
 
hej ...ale jestem wkur.....:wściekła/y: m spi z Mala :wściekła/y: ciekawe czy ona juz dospi do rana czy wstanie za godzinke i bede miala nocke zawalona :confused::wściekła/y:


Blu - GRATULACJONY:-)
 
Roksi, a nie mogłyście jechać autobusem?
no właśnie po drodze nie było przystanku:baffled: byłam tak padnięta że dopiero o 19 doszłam do siebie:sorry2: a młoda jeszcze latała z godzinę po placu zabaw:szok: w sumie sprawdzałam na zumi i przeszłyśmy 5,6km:szok: myślałam o taksówce ale po tych ostatnich przygodach nie wsadzę dziecka do auta bez fotelika:no:

m działa z przedpokojem;-) w zamian zlecił mi swoją robotę papierkową:baffled:
 
reklama
no i Mala wstala :shocked2::sorry2:

Madzik - moja jak przestala sypiac w dzien to na poczatku chcialam jej cos "wstawic" zamiast tej drzemki spacerek itp. ,ale teraz juz przeszlo to wszystko do porzadku dziennego wiec jakos samo leci ;-)

u nas skwaru ciag dalszy :cool2: ale goraco :shocked2:
 
Do góry