agatulka25
Mamusia Zuzi i Maksa
Witam, powoli wracamy do świata żywych:-) dziś po nakarmieniu małej wyskoczyłam szybko do biedronki, ech nie ma jak świeże powietrze
Na razie jest ciężko, Ignaś niedobry, do żłobka nie chce, ostatnio coraz częściej nas bije i krzyczy ( np "nie chce mleczka, bo jestem niegrzeczny"!) na szczęście nie rusza Michalinki, głaska delikatnie, przykrywa kocykiem, jak przewijam to podaje pampersa, krem. Dostał od niej bajkę "traktor tom" i dziś rano mówi " włącz kakora toma co michalinka kupiła"mam nadzieję, że powoli się przyzwyczai do zmian
potem nadrobię co naskrobałyście
Soppana witajj
ohh pamiętam takie szybkie "wyskoki" do sklepu miło wyjśc na dwór
pewnie młody ma połaczony bunt 2latka z małą zazdrością w taki sposób pewnie to pokazuje
jej przypomina mi się jak się Maks urodził Zuza też pomagała ale rózki były też


Nie może ich przegryźć, żeby soczek poleciał. Ale tic taca to schrupie, że aż nie mogę słuchać tego zgrzytu
:-(
, u mojego wszystko wciskane, metodą jak zechce to zje -daleko nie zajedziemy, bo on nigdy nie chce
, mój go uwielbia

nie mogłam zasnąć przez 1,5godziny