ewa0381
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2007
- Postów
- 1 836
Mój synek na pewno nie będzie grzeczny na mszy, bo on się drze jak 5 minut jest w jednym miejscu. Zamierzam zapytać księdza, czy mogę z nim poczekać na zewnątrz. Co o tym myślicie?
Na zewnątrz to nie
, ale napewno będziesz mogła iść z nim do zachrystii. Jak chrzciliśmy Wikę to było w sumie 7 dzieciaczków chrzczonych. Śmiałam się w duchu, że Wiktoria zaraz wykosi konkurencję. Zaczęła płakać, może 10 sekund tego było, ale obudziła inną dziewczynkę, jak tamta zaczęła się drzeć
No i matka wyszła z nią na zachrystie, przyszła jak był chrzest. To już był praktycznie koniec mszy, o ile dobrze pamiętam.
Zaraz po mszy o 12 :-) Także są na niej tylko sami zainteresowani
co prawda po krótkim kazaniu odbywa się chrzest no ale i tak trzeba ta godzinę spędzić w kościele z dzieckiem
), więc klęczałam z małą na rękach (wszystkie inne matki siedziały), a potem była procesja
