reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

A.....jeszcze mam pytanie czy któraś Mama wraca od stycznia do pracy, czy tylko ja? :baffled:

Ja tez do pracy na razie nie wracam. Chyba posiedzę jeszcze kilka miesięcy w domu ale i tak od czasu do czasu zaglądam do pracy, często nawet z córcią bo mam blisko - 15 minut na piechotę :tak:
 
reklama
Ja jeszcze śpię w pokoju malucha:tak:, bo tyle razy co ja wstaje do niego, to by mnie nogi rozbolały od chodzenia:no:, dzis to chyba pobił rekord z pobudkami:shocked2:, mam wrażenie, że w ogóle nie spałam:eek::confused2:
:tak:

Ja tez tak miałam i dlatego bałam się przenieść Madzie do osobnego pokoju. Budziłam się za każdym razem jak ona się tylko przekręcała. A teraz też do niej zaglądam ale już rzadziej (zawsze jak słysze że coś nie tak) a czasami kontrolnie. Zdarzały się noce, że przesypialiśmy całe bez pobudki. Więc ogólnie jest dużo lepiej niż jak spała z nami. Wiem tylko, że jak dziecko jest chore nie powinno samo spać w pokoju (bo np. dzieci chore mogą wymiotować) i wtedy na pewno nie będzie sama. Planuję też kupić ta elektroniczną nianię.
 
na poprawie przemiany materii, wszystko masz w wątku diety - dieta kopenhadzka. Moja znajoma schudła 7 kg, przez 13 dni, ale trzeba mieć silna wole i nie każdy organizm sobie radzi.

Efekt niezły tylko czy to zdrowo tak szybko tracić na wadze? A teraz cały czas musi chyba pilnować diety prawda?
Ja się chyba jednak na diety nie nadaję :sorry2:


Jestem po pracy, zmęczona :confused2:Mam dzisiaj jeszcze zajęcia z pilatesu. Mam nadzieję, że nie padnę do tego czasu :eek:
Na szczęście na razie moje dziecko ma dobry humor i się sama sobą zajmuje to mam trochę czasu dla siebie ;-)
 
hejka!

bernadetka - to zdawaj nam relacje jak ci idzie. Trzymam kciuki za Twój sukces!:-)

roksi - Zosia czasem zupkę uleje, ale mnie to nie martwi bo nie jest tego dużo i nie zawsze;-)

kamilas - ja od września pracuję, na pół etatu (jestem n-lem więc tylko 10 h):-), szybko przywykłam do wychodzenia z domu

to chyba wszystkie Marcowiątka nie lubią zimowej garderoby, u nas prężenie i wrzaski, byle do wiosny:-D
 
reklama
Zajęcia są od 20 do 21.30. Wychodzę tak o 19.45-19.50. Córa jest już wtedy po kąpieli i jedzonku i zasypia, albo już śpi. Zostaje z tatusiem ;-)

to fajna pora, bo dziecię już ululane:-)podziwiam, że Ci się chce, ale masz blisko:-)ja bym musiała jechać do miasta, niby 10 min tylko ale to już większa wyprawa, szukam wymówki:-D:-D:-D
 
Do góry