reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

łóżeczko turystyczne mamy u babci, ale rozkłada się tragicznie

ja kupiłam piankowe sandałki takie do wody:tak:

a gdzie się takie kupuje:confused::confused::confused:

Blueberry, ja Mika przeniosłam całkiem niedawno i to był "pot, krew i łzy"... ale zabieram go do siebie nad ranem. Nie jesteś trochę zmęczona? bo ja już miałam dość i jeszcze cycek na życzenie o każdej porze nocy. Masakra.
 
reklama
łóżeczko chyba kupie takie ŁÓŻECZKO TURYSTYCZNE /KOJEC CONECO 2008, W-WA (389216443) - Aukcje internetowe Allegro
byłam w coneco i kobitka pokazywała rozkłada się i składa ekspresowo:tak: w sklepie 120zł spoglądałam też na używki ale się nie opłaca bo są średni po 100zł

też się rozglądałam za używanym, ale w ostateczności pożyczmy, chociaż obawiam się, bo znajomi nie mają tego otworu do samodzielnego wychodzenia i boję się, że mi znów wypadnie górą:confused:no i mam zgryz teraz:cool:

pooka - oj nieciekawe masz nocki:confused:ja to bym mogła policzyć nocki nieprzespane przez te prawie 16 miesięcy:cool2:
 
Noooo.. nie nauczyłam Młodego za młodu to się potem porobiło... też przez powrót do pracy, bo nadrabiał braki mamy a ja brak synka

z naszego łóżeczka turystycznego to nie tak łatwo wyjśc chyba, nie ma szczebelków i nie ma jak sie wspiąć zabardzo
ale Zosieńka sprytna panienka... ;-)
 
Blueberry, ja Mika przeniosłam całkiem niedawno i to był "pot, krew i łzy"... ale zabieram go do siebie nad ranem. Nie jesteś trochę zmęczona? bo ja już miałam dość i jeszcze cycek na życzenie o każdej porze nocy. Masakra.
Karolek w dzień śpi w swoim łóżeczku i wieczorem zasypia u siebie, a ja go biorę jak się obudzi w nocy. Też pracuję, wracam do domu o 18:00 i jakoś tak lubię w nocy mieć synka obok :-).
 
cześć

Zaczynam robić w głowie listę co to trzeba na wakacje dla Mika kupic i wyszło mi na razie:
1. kalosze
2. słoneczne okulary
to od Was zrzynam ;-)
Jak coś kupicie przydatnego albo fajnego albo tylko ślicznego to chwalcie się :tak::cool2:

Ja nie brałam na wyjazd i teraz też nie biorę kaloszy ani słonecznych okularów. Kalosze wydają mi się niewygodne dla takich dzieci, ale może się mylę ;-) Liczę jednak na dobrą pogodę, że mi na wakacjach lać deszcze nie będzie :-D Najwyżej kupię na miejscu jak będą niezbędne :rolleyes2: Ale w ogóle robią kalosze w takich malutkich rozmiarach? :-D A okulary, z tego co pamiętam to większość pisała, że kupiła a dzieci tego nosić nie chcą. Jestem pewna, że z moją tak samo by było i szkoda kasiorki.
Listę robiłam sobie teraz w czerwcu i nie wyrzuciłam jej, bo nie chce mi się robić jej drugi raz, a się sprawdziła. Tylko zapomnieliśmy nocnik wziąć ze sobą i kupowaliśmy na miejscu nowy :-D Ale na liście był tylko nam wyleciało z głowy :-p Wiem tylko, że muszę wziąć dużo więcej ciuchów na zimne dni, w ogóle dużo więcej ciuszków, bo małe je brudziła. Koniecznie czapka wiązana (już kupiłam), bo miała tylko takie z daszkiem i wiatr je porywał a nad morzem paskudnie wiało i musiała mieć uszy zasłonięte. Wodę mineralną dla małej już kupiłam w tych malutkich butelkach i wezmę je gdy gdzieś idziemy, żeby było z czego picie robić. Kupujemy też wodę mineralną dużą, bo nie pijemy tej wody, która jest na kwaterze. Więcej pieluch tetrowych muszę wziąć. I coś do stworzenia cienia na plaży. Dzisiaj w netto mają być w promocji takie namoty na plażę. Po południu zobaczę je, ile miejsca złożone zajmują, jak niewiele to kupię, o ile po południu jeszcze będą. Chcę jeszcze jakoś torbę termoizolacyjną na plażę.

Aha i ważna sprawa - pościel dla dziecka. My nie mieliśmy teraz i mała spała na kocyku i pod kocykiem. Latem to jakoś ujdzie więc nie ma problemu, ale w razie czego trzeba pamiętać jeśli zależy komuś by dziecko we własnej pościeli spało. Ja teraz wezmę chyba też tylko kocyki.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Dzień dobry :-)

Dziś się wybieramy do szczepienia....

W naszym łóżeczku szczebelki do wyjęcia są beznadziejne, bo można wyciągnąć tylko dwa a to jest za mała przestrzeń by dziecko samo spokojnie weszło czy wyszło z łóżeczka. Bo standardowo dzieci wchodzą tak, że najpierw jedną nóżkę wkładają do góry bokiem. A to przejście jest za wąskie i ona nie może wejść :no: Wkurza mnie to. Znajomi mają łóżeczko, że 3 szczebelki się wyciąga i to już jest właściwa szerokość.
U nas są dwa szczebelki wyjmowane i jest na tyle miejsca, że bez problemu mały wychodzi i wchodzi :tak: Nawet jak wyjmę jeden szczebelek, to się Piotruś przeciśnie i wyjdzie :-D

u nas okulary sa bee :-D chyba ,ze do zabawy sie nadaja :-pale nie na nosku :no::-D
U nas okulary są super, pod warunkiem, że zerwane mamie z nosa :sorry2: Ubrać sobie nie daje, jedynie w rękach miętosi..

Miłego dnia dziewczyny :happy2:
 
reklama
Dzień dobry :-). Karol ładnie spał do 7 bez pobudki. Oczywiście poza pobudką na przenosiny ;-).

Agutek, a wy macie samochód kombi? Bo my mamy clio i zawsze jest problem z pomieszczeniem tego wszystkiego :szok:.

Moja wczoraj padła przed 19 i spała do 5.50. Wyspałam się dzisiaj.

bluberry nie, mamy sedana - opla vectrę. Teraz jak jechaliśmy to wszedł wózek, dwie torby, reklamówki, wiaderko młodej, nocnik. Więc jakoś się mieścimy :tak:
 
Do góry