hejka hejka:-)
Poszalałam sobie wczoraj:-)cały dzień w Krakowie

bosko było! (
blu jak Ty kończyłaś pracę to już byłam w pociągu:-()
pisałyśmy kiedyś o jeansach - upolowałam Wranglery za 119 zł:-)
fredzikja am nie wiem ile ma jeszcze sypać

jazda 40/h okropnie mnie irytuje

co to są dontusy?
Masz rację, że zbyt lekka parasolka by nie wytrzymała takiego eksploatowania

ten Twój wygląda solidnie

a co do wagi...indyw. sprawa, dla mnie za ciężki;-)ale jak dla Ciebie driver lekki to co tam 8 kg;-)
bluemamy bardzo podobny wózek, za tą samą kasę i powiem Ci, że porażka

też nie chciałam drogiego bo sporadycznie używany itp., ale już bym wolała dołożyć 80/90 zł i mieć chicco.
W naszym już odpadła śrubka, nie chce się rozkładać i składać - fatalny. Naprawdę rzadko używamy.
Co z Waszym Jane energy?
milokuale przeprawa

w takich sytuacja to albo ryczeć z nerwów albo się śmiać;-)dobrze, że wybrałaś to drugie.
Ze mnie nie taki ekspert wózkowy jak z Agutka;-), ale też mam hopla;-)tyle, że powoli mi przechodzi z wiadomych względów

Mamy dwa wózki, dobry markowy i tani dziad i drugi raz bym tego błędu nie popełniła (kupując dziada no name).
Faktycznie Maclaren ma dobre opinie, ale wygląda okropnie bo jest szary, te kółka to chyba 3 cm średnicy no a cena nie do przyjęcia
