Cześć dziewczyny!
Wkurzyłam się, bo pozaznaczałam cytaty i mnie wywaliło, a teraz to już nie pamiętam, co miałam napisać.
Zamówiłam wczoraj lodówkę przez internet, bo obdzwoniłam całą Łódź i oczywiście nie ma takiej jak ja chcę

Obiecali, że najpóźniej jutro kurier ją dostarczy, no to zobaczymy. Jak nie to się wkurzę.

A lodówka będzie taka:
SAMSUNG 24 FCAS GWAR F-VAT RATY 022/861-56-38 (847615469) - Aukcje - Onet.pl. Aukcje internetowe dla każdego.
Byliśmy wczoraj na USG. Kobieta, która je robiła była meeeeeega niemiła. Stwierdziła, że nie może zobaczyć płci dziecka, bo jest pośladkowo ułożone, zdjęcia nam nie dała, a kiedy mój mąż zapytał dlaczego, to najpierw się oburzyła, że w ogóle śmiał zapytać, a później stwierdziła, że nie ma kliszy (ale musiała się nad tym chwilę zastanowić)




Wredny babsztyl.




Później stwierdziła, że dziecko jest za małe jak na ten etap ciąży, a jak zapytałam czy powinniśmy tym się martwić to stwierdziła, że lekarz prowadzący to wyjaśni.

Krzysztof wtedy nie wytrzymał i stwierdził: Aaaaaaa, to pani nie jest lekarzem, tylko jakimś technikiem, tak? Baba zignorowała pytanie, ale powiedziała, że waga dziecka wskazuje na 31-32 tydz ciąży, no więc powiedziałam, że właśnie na tym etapie jestem - to zrobiła tylko wielkie oczy i już nic nie powiedziała

Pewnie źle sobie wyliczyła. Taki to z niej lekarz.

Wkurzyła nas przeokropnie.
A dziś jakaś taka bez życia jestem.

Ogarnęłam trochę chałupkę i się przy tym zasapałam jak nie wiem.

Jakoś tak kiepsko się dziś czuję. Nie mam ochoty nawet na spacer iść. Zresztą moje dziecko mnie zadziwiło ogromnie, bo jakieś pół godziny temu zasnął na kanapie oglądając "mini mini"

To chociaż trochę sobie odpocznę i w necie pobuszuję