reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Witam! Wpadłam się przywitać. Zuza śpi a ja muszę zrobić ziemniaki na obiad bo mój A. bez ziemniaków tyle dni:szok:JUż wczoraj marudził. A w świeta przez 2 dni zjadł sam 3 karpie:szok:Ja jakoś się nie obżerałam ale 1,5 kg przybyło:szok::zawstydzona/y:Teściowa za to sie przejadła we wigilie i ma diete :baffled:
Byłam w MOPS-ie dzisiaj bo potrzebuje do fundacji opinię o rodzinie i nie chcieli mi nic dać bo fundacja ma sama o to wystapić:wściekła/y::wściekła/y:
 
reklama
Ja czasami też jestem zła na wszystko,ale to mija i po burzy znów jest słońce.
Czego Ci z całego serca życzę.


Niezłe miałaś przeżycie.:no:Nie zazdroszczę.:no:

Dziewczynki napiszę Wam coś co mi się teraz przypomniało ze świąt,a dotyczy mnie i mojego M.

Wieczorkiem po imprezie mój kochany lekko zachwiany jeszcze Daruś zrobił lekcję miłości rodzinnej :szok::szok::-D:-D:-D.
To znaczy tłumaczył dzieciom jak on mocno kocha mamusię i że ich obowiazkiem jest kochać rodziców i siebie nawzajem bez względu na wszystko.:szok::szok::szok:
To co mnie najbardziej wzruszyło ,to słowa D wypowiedziane tak od serca :
"Uwierzyłem w miłość na nowo,jak w kościele na misjach było odnowienie ślubów.
Uwierzcie dzieci,że wtedy dotarło do mnie,że miłośc istnieje ,że ta miłośc jest w nas .
Jedyny problem to taki,że trzeba ją rozpalić i pilnowac,żeby nie zgasła.:szok::szok:
Tak dzieci ,dziękuję Waszej mamie ,że pomimo,iż tyle kiedyś przeze mnie wycierpiała ,ona nadal jest i nas kocha."
Dziękuję bardzo i mnie wtedy pocałował,przytulił i się popłakał.
A ja razem z Nim ryczałam.
Dzieci były w szoku ,ale podeszły do nas i też je przytuliśmy.

To była chyba najpiękniejsza chwila tych świąt.
Nigdy tego nie zapomnę :tak::-):-)
:szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok: widzisz???? Faceci tacy prawdziwi jednak istnieją!!! AMsakra jak Ci zazdroszczę:tak::tak::tak: Teraz to między Wami jest chyba superowo i dzieci przeszczęśliwe że rodzice się tak kochają:tak: mój do najgorszych nie należy ale wylewny to on nie jest..kiedyś kocham cie słyszałąm po kilka razy dziennie a terazto tylko buzi...w policzek......gdzie ten ogień:confused:
 
a jak już tu o psach luzem. Wspólczuję Ci przeżycia bo strachu musiałaś się niezle najeśc. JA kiedyś jak jeszcze do szkoły muzycznej chodziłam, to obok zaraz był dom cyganów i oni mieli coś ze 4 wilczury..wszystkie luzem. No i miałąm to szczęście się z nimi spotkać....skończyło się tylko dwoma dziurami w nodze po kłach a życie zawdzięczam za dużej kurtce z kapturem bo sqrw...yn rzucał mi się na kark! Potem pogryzly chłopaka i dyrektora szkoły. Już dom jest wyburzony i psy uśpione...tylko troszkę za pózno:sorry2:
 
Ostatnia edycja:
hihi, ą wiesz, przypomniałąś mi, bo zaważyć to się zapomniałam-no i masz rację schudłam półtora kilo!!!!!!!!!!!!

A bo Kinia tylko sparwdziła co dostała, ja sie wykosztowalam i dziekuje nie usłayszalam, poszła po koleżanke i prawie slowa ze mna nie zamieniala, ciotka gadala tylko z Mojaą małą, a wója-gadał bo musial. :-:)-:)-:)-:)-:)-(

No to spadam, jeszcze wpadne po pochwały:-D:-D:-D
gratulacje za wagę
Lunka ,bo nieraz dzieci mają tak,że tylko prezent chwilkę cieszy ,ale potem w wolnej chwili wracają do zabawy tym prezentem i jest oki.
A co do rozmów z nimi to się wypowiadam,bo nie widziałam :no:
As i dla takich chwil warto żyć!!!!!!!
Piotr też mi taką przemowę podarował na święta, że płakałam jak bóbr, tyle, że jeszcze byliśy trzeźwi, hihi. I wiem, teraz na pewno, że kocha mnie ponad wszystko.

Ale już spadam!!!!!!!!!!!!!!!
Mój gdyby był zupełnie trzeźwy ,to by nigdy takich słów nie wypowiedział.:no:
Jemu po kieliszku język się rozwiązuje :-D:-D:-D.
Ważne ,że jednak mówił z pełną świadomością to co czuje.
Odczułam zresztą tę zmianę podczas całych świąt.
"Piękna dziś jesteś moja żono ,
nikt się przy Tobie dziś nie umywa
i położyłaś wszystkich swoim wyglądem
-to słyszałam dziesiątki razy.:szok::szok::szok::szok::-D:-D:-D:-D
To jak się odzywał,jak pomagał jak mnie wspierał i jak o mnie walczył z pewnej sytuacji.
Trzeba było tylu lat ,aby zrozumiał....:tak::-):-):-)
A ja jestem wreszcie w pełni szczesliwa i czuję się doceniona :tak::-):-)

a oto mój piekarnikus:-)
super !!!!
Wypróbować go koniecznie :-D:-D:-D
 
As po kielichu czy nei ale kocha i pamięta co mówił. to ważne. Ah jak Wam fajnie. Mój M po alkoholu narzeka na swój los i wytyka wszystkie błędy. A na trzeźwo nie ma czasu na głupoty:no: kompletna porażka. Wiem, że mnie kocha ale nie czuję tego a docenienia to w ogóle. On wiecznie narzeka że ma najgorzej.....
 
reklama
A to ja wczoraj po 3 dniach impezowania :-D:-D:-D
 

Załączniki

  • Zdjęcie-0010.jpg
    Zdjęcie-0010.jpg
    22,3 KB · Wyświetleń: 46
Do góry