reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

hej hej
mlody sie bawi - zesikal sie juz drugi raz
bo do spania to mial pampka zalozonego jak wstal to sciagnelam zrobil co mial zrobicm i zjedlismy obiadek
zaraz poodpisuje
 
reklama
Moje dzieciaki znowu szaleja:no:Wszyscy nawzajem sie zaczepiaja i dokuczaja sobie:no:
Niech sie wkoncu zrobi jakas konkretna pogoda bo od siedzenia z nimi w domu zwariuje:no:
 
Karola usnęła jak tylko wróciłyśmy z odprowadzania Joanny czyli od 15.20 do 16.30 i niestety obudził ją ból ząbków tak parszywy ze musiałam dać nurofen. Płakała przez ponad godzinę :zawstydzona/y: aż zabrałam ją na zakupy w chuście i już buszuje w zabawkach:-D, ale widać że się nie wyspała. :-(
Gabi chyba dobrze się bawiła, ale największą frajdę to miała z kulek w kojcu :-D:-D:-D
A jakby co - to o książki - to zwalaj na mnie :-D:tak::tak::tak:

Gadałam sobie dzisiaj z mężem na skype i teraz mi jeszcze ciężej bez niego :zawstydzona/y:
 
Witam!
Chciałabym do Was dołączyć :-)
Mam na imię Marta mam 24 lata-skończę 17 maja :) Nasza córeczka Oliwia urodziła się 5 stycznia 2009 W domku siedzę od samego początku ciąży :-) Mieszkamy w Gdyni
Pozdrawiamy
Ależ prosimy, im nas więcej tym wesel:tak::-)ej


Moj oslabiony nawet biedny nie umial sie podniesc z wanny a swoje wazy :baffled:wysoki jest i ma 108kg ja przy wsojej wadze o polowe mniejszej od niego mialam ciezko go podniesc ale dalam rade.Niestety prowadzi firme juz wsiadl w auto z kierowca :baffled:
JUtro musi jechac do Polski az sie martwie oczywiscie z kierowca ale wiecie niech tak zaslabnie a mnie nie bedzie przy nim:-( troche sie boje:baffled:
Pewnie wyjazdu przełożyć nie można? Będziemy trzymać kciuki a Ty wbij mu, że ma się bardzo oszczędzać
 
Witam nową mamuśkę!

Ja to dzisiaj nie do życie jestem. Byłam z mamą u babci w szpitalu. Jak ją zobaczyłam to od razu się poryczałam. Teraz mam ją cały czas przed oczami. Leży taka biedna bez siły, oczy raz otwiera raz zamyka ale to tylko odruch. Ordynator powiedział wprost że i tak skończy się to zgonem, ale nie wiadomo kiedy. Serce babcia ma zdrowe, na leki reaguje. Ale to może być różnie. Jak serce zacznie szfankować to będzie nie dobrze. A jak się wybudzi to nie wiadomo jakie uszkodzenia mózgu są. Może różnie być. Dobrze że nic nie czuje ani nic. Nie czuje bólu. Normalnie siedzę i ryczę. Nie mogę się z tym pogodzić. Jakby to był zły sen..... już nie wiem co mam robić. Chyba nie dam rady już do niej pójść. Nie wiem.... :-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-(
 
a wiecie chętnie bym sie przeszła do wróżki ale takiej z prawdziwego zdarzenia a nie jakiejś oszustki byłam kilka lat temu u jednej w poznaniu poleciła mi ją znajoma i serio wszystko co powiedziała wtedy wydawało mi się jakieś głupie i niemożliwe spełniło się
np to ,że będe miała drugie dziecko wtedy pomyslałam szurnięta baba - nigdy- :-D
to ,że wyjadę bo spotkam swoją miłośc ale to powiedziała mi du żo intymnych rzeczy które się sprawdziły choć niewiarygodne były wtedy ale to nie tu oi tym pisac :tak:
nie pamiętam jej adresu dokładnie niestety i nazwiska ale musze spróbowac je załatwić
tez chcialma sie kiedys przejsc :tak:
PATRYSIU
Własnie ogladalam Twoje focie na nk:tak::tak::tak:Sa super:-)Naprawde swietna z Was rodzinka:-)
Ale albo u Was było tak cieplo na poczatku kwietnia albo masz zla date w aparacie;-):-)
to hcyba zla data bo byliosmy tam w niedzilee na 3 maja :tak:
dziewczyny jak gangreniak jeszcze pomarudzi z tydzień tak intensywnie jak dziś to mnie na broniewskiego do wariatkowa wywiozą:nerd:
hehe dobree :-D:-D:-D:-D
jejciu nie było mnie parę godzin a tu tyle naskrobane, kiedy wy macie na to czas?
my już po zakupach i małym spacerku bo pogoda coś dzisiaj nie za ciekawa. teraz wypadałoby ogarnąć trochę mieszkanie i o jakimś obiadku pomyśleć, mojemu od wczoraj chodzi po głowie spagetti ale mam lenia
my zawsze tak duzo piszemy :-D:-D:-D:-D
Witam!
Chciałabym do Was dołączyć :-)

Mam na imię Marta mam 24 lata-skończę 17 maja :) Nasza córeczka Oliwia urodziła się 5 stycznia 2009 W domku siedzę od samego początku ciąży :-) Mieszkamy w Gdyni

Pozdrawiamy
witaj u nas... pisz czesto bo duzo piszemy ;-)
witam nową mamusię :-)


dowikla to wszystko jasne ja kilka lat na wildzie tam cyganów nie ma ale klimaty wiesz jakie :-D:-D:-D

Tyle ,że ja kilka razy z gębą wyskoczyłam to potem mnie te penerki szanowały i nawet jak mojej Laurze rower ukradli to sie pożaliła im i po pół godz odzyskali:-D

i kiedyś jeden z tych małolatów do mnie " niech się pani o Laurę nie martwi w szkole nikt jej nie ruszy ja o to zadbam " największy bandziorek to był :-D i fakt że mi Laury pilnowali jak oka w głowie a jak mnie mój przyjaciel kiedyś do domu radiowozem podrzucił to już w ogóle powiedzieli ze jestem swój człowiek :-D:-D:-D
tyle ,że mysleli że z innych powodów tym autem przyjechałam bo jak wychodziłam to żartował że mam się jutro na komendzie zgłosić:-D

ale dowikla klimat podobny jak na jezycach
hehe to miala ochrone :-D:-D:-D
Moj oslabiony nawet biedny nie umial sie podniesc z wanny a swoje wazy :baffled:wysoki jest i ma 108kg ja przy wsojej wadze o polowe mniejszej od niego mialam ciezko go podniesc ale dalam rade.Niestety prowadzi firme juz wsiadl w auto z kierowca :baffled:
JUtro musi jechac do Polski az sie martwie oczywiscie z kierowca ale wiecie niech tak zaslabnie a mnie nie bedzie przy nim:-( troche sie boje:baffled:
borok nie dziwie Ci sie tez bym sie bala..
Powiem wam że fajna ta praca co Sol mi podała zarobiłam już 5.75 zł możecie kliknąc w link w moim podpisie i zobaczycie fajna zabawa i można pare groszy zarobic
a an czym to polega??
 
Witam nową mamuśkę!

Ja to dzisiaj nie do życie jestem. Byłam z mamą u babci w szpitalu. Jak ją zobaczyłam to od razu się poryczałam. Teraz mam ją cały czas przed oczami. Leży taka biedna bez siły, oczy raz otwiera raz zamyka ale to tylko odruch. Ordynator powiedział wprost że i tak skończy się to zgonem, ale nie wiadomo kiedy. Serce babcia ma zdrowe, na leki reaguje. Ale to może być różnie. Jak serce zacznie szfankować to będzie nie dobrze. A jak się wybudzi to nie wiadomo jakie uszkodzenia mózgu są. Może różnie być. Dobrze że nic nie czuje ani nic. Nie czuje bólu. Normalnie siedzę i ryczę. Nie mogę się z tym pogodzić. Jakby to był zły sen..... już nie wiem co mam robić. Chyba nie dam rady już do niej pójść. Nie wiem.... :-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-(
wspolczuje Ci, biedna babcia...
dasz rade wierze w Ciebie... silna jestes:tak:
 
Patrysia fakt faktem jestem silna ale jak sobie przypomnę tą całą sytuację itd to mi aż się słabo robi... a jeszcze ordynator powiedział że babcia już jeden udar miała ale nie wiadomo kiedy. Po niej nic nie było widać ani nic. No cóż tak miało być i tak sobie to tłumaczę :-(
 
reklama
Witam nową mamuśkę!

Ja to dzisiaj nie do życie jestem. Byłam z mamą u babci w szpitalu. Jak ją zobaczyłam to od razu się poryczałam. Teraz mam ją cały czas przed oczami. Leży taka biedna bez siły, oczy raz otwiera raz zamyka ale to tylko odruch. Ordynator powiedział wprost że i tak skończy się to zgonem, ale nie wiadomo kiedy. Serce babcia ma zdrowe, na leki reaguje. Ale to może być różnie. Jak serce zacznie szfankować to będzie nie dobrze. A jak się wybudzi to nie wiadomo jakie uszkodzenia mózgu są. Może różnie być. Dobrze że nic nie czuje ani nic. Nie czuje bólu. Normalnie siedzę i ryczę. Nie mogę się z tym pogodzić. Jakby to był zły sen..... już nie wiem co mam robić. Chyba nie dam rady już do niej pójść. Nie wiem.... :-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-(
Beatka moja babica kiedyś się przewróciła,rozbiła głowę o futrynę.Też miała udar.
Niestety do pełnej formy już nie powróciła.
Zmarła po ponad 6 miesiącach.
Znam też takie przypadki,że ludzie wracają prawie do pełnej sprawności.
Dużo zależy od rehabilitacji i następstw późniejszych.:tak:
 
Do góry