reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

reklama
no ja tez uciekam
zajrze jutro wieczorem bo rano nie bedzie czasu no i musze ta lzaienke w koncu sprztanac
trzymajcie kciuki za sadystek zebym jej nie skopala i za mnie zbeym z fotela nie uciekla:-)
dobranoc
 
hehe to jak u mnie:-D tyle, że ja muszę go zabawiać bo jak za nudno przy obiedzie to potrafi się wkurzyc i nie jeść aż do kolacji:no::no::no: uparciuch taki, e za nim nie nadążam...ale jak znajdziesz sekunde to jasne ze wrzuć:tak::tak::tak::tak:
A ja Wam dziołchy muszę dać dobrą radę!!!!! Trzeba ubierać ciepło nasze choineczki:tak::tak::tak: choinka mojego kolegi była średnio ubrana, wkurzyła się porzuciła stojak, zabrała bombki pod pache i uciekła...........z jakimś czubkiem;-);-);-);-):-D:-D:-D:-D
choinka z czubkiem mnie powaliła.:-D:-D:-D:-D

chyba sobie wyjde gdzies sie napić bo juz mam wszystkiego dośc:eek:
I jak było?


Ja właśnie od Anki z regionalnego wróciłam:tak:,zrobiłyśmy wymianę ubranek dla dzieci - ja jej po Julu a ona po swoim dla chrześniaka M:tak:.
Jutro M jedzie wędzić i Jula bierze ze sobą :-p:tak:a Olka do przedszkola jeszcze 2 dni puszczę:tak:,to w końcu na pocztę spokojnie będę mogła pójść:sorry: tylko jak ja z 3 paczkami zajdę:confused2::eek:,chyba sanki wezmę;-):tak::-D:-D.
My na wigilię do teściów albo focha zapodam i nigdzie nie pojedziemy:no: a znając życie mój brat zawita na okres święta-Nowy Rok:confused2::tak:.
Niezła choinka;-):tak:,z czubkiem:szok::-D:-D:-D:-D.
dobrze Ci ,że Twój często zabiera małego ze sobą.
Ja nie mam tyle szczescia.:no::sorry::sorry:

20 tabletek ????:szok::szok::szok:Dobrze ze przechodzi
U Ciebie bylo dzis -20 ?????????:szok::cool2:
U Ciebie to kilka choinek bedzie Bo widze ze w kazdym pokoju choineczka bedzie??????Czekamy na fotki jak juz ustroisz :tak:
Wzięłam 20 i wreszcie przeszło :tak::-D:-D:-D
Choinek w sumie ma być 7 w całym domu i ósma na dworze.:-D:-D:-D:-D
A ile będzie to się okaże.:cool2::cool2:

ja baaaardzo prosze o Twój przepis na to!!!!!!!!!!!!!!

wyje, musze to mojemu skopiować i przedstawić!!!!!!!!!

O matko, As, u Ciebe i to jak nie urok, to ... uczulene, no cale szczescie zchodzi.
kulki sledziowe w zalewie
1kg ryby-
0,5 szklanki bułki tartej
2 jajka
1 cebula
sól,pieprz do smaku.

Rybę mielisz,cebule też.Dodajesz resztę składników.Jeśli jest za mokre dodajesz bułki tartej do uzyskania takiej masy,aby szło formować małe kuleczki.
Obtaczasz w bułce tartej i smażysz na oleju na złoty kolor.

Zalewasz:
6 szklanek wody
1 szklanka octu
ziele angielskie
liscie laurowe.
2 łyżki cukru
Zalewę trzeba zagotować i ostudzić.Zimną zalewasz kulki.

Z kilograma ryby wychodzi ich sporo.Można przechowywać bardzo długo w lodówce.


Chleb wieloziarnisty
- 5 dag drożdży
-1 łyżka cukru
-1 łyżka soli
-4 szklanki wody /letnia/
-1 kg mąki krupczatki
-3 łyżki nasion siemienia lnianego
-6 łyżek słonecznika
-5 łyżek pestek dyni
-3 łyżki nasion sezamu
-1 szklanka otrąb pszennych

1. drożdże rozetrzeć z cukrem
2. pozostałe składniki wsypać do naczynia, dodaćdrożdże, dokładnie połączyć
3. odstawić do wyrośnięcia
4.blaszki wysmarować olejem, wyłożyć wyrośnięte ciasto, wyrównać mokrą ręką
5. odstawić do wyrośnięcia i wtym czasie włączyć piekarnik/nagrzać/
6.wstawić do piekarnika do godziny czasu na 200 st. C./ może być termoobieg/
7. po upieczeniu gorący wyjąć z blaszek

tak wygląda chlebek po upieczeniu.


umyłam włosy pomalowałam sie czekam az si eprostownica nagrzeje ubiore sie wyprostuje włosy i ideeeeeeeeeeeeee:-):-)
Z takim nastawieniem to zabawa musiała być udana.:tak:

Ależ cisza, kurcze, poszłam małą usypiać ( znów muszę, powrót do przeszłości normalnie ) i myślałam, że będzie postów od zatrzęsienia a tu cicho sza...
Właśnie, dziewczyny, ale maci epięknie chatki postrojone, a ja nie mam nic, dzis latałam po okolicy i szukałam takich żelkowych ozdób na szyby w oknach i nie znalazłam nic prócz marneeeeeej choinki, ble... A marzył mi się wielki renifer czy cos teges:-(. Mała w zwszłym roku zakochala sie w oknie kuchennym włąśnie z takimi ozdobami no i ...lipa.
Luna idż do sklepu z artykułami papierniczymi i farbami i kup zestaw window color.
Sama zrobisz sobie ozdoby na okno jakie tylko chcesz.
Szablony są w necie ,a jak nie znajdziesz świątecznych to ja Ci podeślę.
Klaudia Kubulkowi robiła na okno sanie,mikołaj,renifer no cudo normalnie ten zaprzeg wyszedł.
Drugie co robiła to aniołek na chmurce :-D:-D:-D.
Tanim kosztem super ozdoby .Można też naklejac w szyby w witrynach regałów,bo jest schemat ze śliczną girlandą i stroikiem.:tak::-)

witam laseczki juz poweekendowo

ja jutro rano znow mam marsz bo musze byc z mala na 9 w szkole,bo jest wigilia klasowa(jakby nie mogli tego we wtorek zrobic).pozniej polece do bratwoej i u niej przekoczuje zeby po 12 leciec do sadystki,mam nadzieje ze tym razem okaze troche litosci.ale trzymajcie kciuki:-)

no to ide poczytac
witaj.
Trzymam kciuki :tak::tak:

a ja siedzę i myśle co tu na wigilię zrobić takiego, żeby Michał mógł zjeśc....bo krokiety, smażone ryby, pieczarki i baaardzo majonezowe sałatki nam się szykują....kurczechciałąbym, żeby cos skubnął...ale chyba zostanie mu tyko barszczyk:-( AS plis jak się obrobisz to pamiętaj o mnie ok???;-) Dowikla Ty już w wyrku... a my w kolejce do kąpania...ale zaraz chyba pade na klawiature taka już jestem śpiąca....u nas już -23:szok:....kozy w nosie zamarzają:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
Kerna a co Cię dokładnie interesuje?
Przynajmniej napisz z jakich składników oki?

Ja mam juz mniejszy problem, bo moja juz 2 ata, to i smazonej bez skórki dostanie i ciacho jakies i salatki i cos tam jeszcze pewnie, ale kurcze dla mIchasia -jak cos wymysle to dam znac, choc pewnie As Cie zasypie pomyslami iprzepisami-ta to ma łeb!!!:-D:-D:-D

A ja wiem, że jak raz u nas sie przespi, to nie bedzieprzebacz, bedzie wyla az znów jej nie wezmiemy
TAAAA łeb jak sklep -tylko czemu same puste półki?:-D:-D:-D:-D

My Cie pokochamy, a ja Cie poprzytulam...
No i pochwałki dla mężusia.


Moja tez jeszcze bez soli ( czasem troszke wegety do zupki, ale za to uzo przypraw zielarskich) i zdrowo jak tylko mozna, ale czasem i moja pałkę dostanie smażoną ( znaczy trochę , czyli iwękcej niż pół-żarłok jeden, hihihi ), więc na wigilję zje co zechce, byle z umiarem. No lae dzieci same siebie do jedzenia nie zmuszają:happy:
Moja Klaudia jadła kurczaka smażonego mając 7 miesięcy :-D:-D:-D:-D,a polędwicę jak miała 5 miesięcy i 8 dni.:-D:-D:-D
głównie na tą wigilię chodziło mi o coś co mógłby zjeśc i się najeść. Ale pewnie skończy się na rybce i cosik do tego...bo pierogów nie lubi..w ogóle ma obrzydzenie do wszystkiego co jest śliskie:szok::szok::szok: zero jajek na twardo, papryka, pomidor, ogórek..no koszmar:wściekła/y: dziwoląg. Tylko dotknie żarcia i jak nie podpasuje wyglądem i w dotyku to robi minę jakby miał zaraz żygnąć...
Jakbym mojego Kubusia widziała.
Kuba też ma nadwrażliwość na jedzenie .Na konsystencje,zapach,kolor.
U nas to wina wcześniactwa.:sorry::sorry:Kuba jak był młodszy to przy jednym posiłku potrafił zwymiotować ze 30 razy.:wściekła/y::wściekła/y:Wtedy się wsciekałam,a teraz już wiem,że niepotrzebnie :no::sorry::sorry:

moj to zawsze magii sobie dolewa do zupy bo innycy dan nie doprawia

moja wczoraj pozarla cukeirka czekoladowego nate wigilii szkolenj:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
jak zauwazylam ze je to juz bylo po ptakach.teraz czekam na efekty:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
ale za to jaka miala uradowana mine:-D:-D:-D:-D"mama mniam mniam":-)

moje dziecko spiewa po swojemu "lulajze Jezuniu":-)
cos tam lulaj i po sowjemu ale stara sie nasladowac melodie i slowa:rofl2:
fajne takie dziecięce powtarzanie zasłuchanych melodii :-D:-D:-D

no to masz farta. michał kiedyś to był bardzo otwarty na nowości., ale teraz to nie nadążam!!!! RAz zjadłby pół kalafiora a innym razem jak tylko go dotknie to aż sztywnieje z obrzydzenia:szok::szok::szok::szok: dla mnie to jaakś porażka totalna.nie iwem co on sobie o jedzeiu mśli:eek: nawet nie spróbuje, bo dla niego ne jest kanapka miła w dotyku:confused2:
Kuba jak miał 6 miesięcy potrafił zjeść talerz zupy lub kawałek kabanosa a jak zaczął dojrzewać cały układ nerwowy to przestał jeść ,bo ujawniły się nadwrazliwości .
To sztywnienie z obrzydzenia i odruch wymiotny u Twojego synka przemawia o nadwrażliwości dotykowej i smakowej niestety.:-(
Przerabiam to od kilku lat.
Poczytaj mój blog,może coś ciekawego tam znajdziesz.
Zapraszam.

Kerna podaję przepis na kurczaka w galaretce.

2 piersi z kurczaka
1 bulion w kostce lub trochę Vegety
3 galaretki cytrynowe
brzoskwinie w puszce
rodzynki
winogrona jasne
winogrona ciemne
ewentualnie pomarańcze lub mandarynki
por
pierś gotujemy na rosołku lub vegecie.
Po ostudzeniu kroimy na grube plastry i układamy na dośc głębokim półmisku.
Rozrabiamy galaretki w 1 i 1/4 l wody.
Czekamy aż dobrze wystygną.
Układamy owoce dookoła mięsa i po kawałeczku brzoskwini na każdym kawałku piersi.
Pora nacinamy w piórka i hartujemy pod zimną wodą,aby się rozłożył na liście palmy.
W wolnych miejscach półmiska układamy kwiatki z rodzynek,winogron i brzoskwiń lub inne wzorki wg własnejfantazji.Listki robimy z pora wtykając tak jak nam pasuje pod kątem 45 stopni,żeby wystawały ładnie nad półmisek.
Łyżką polewamy mięso galaretką bardzo cienką warstwą i czekamy aż zastygnie.
Po ok.20 minutach dolewamy resztę galaretki.
Jak galaretka zastygnie danie gotowe do jedzenia.:tak:
smacznego.
 
Zapomniałam się pochwalic.
Darek dziś kupił mi atłasową sukienkę i zestaw 3 par kolczyków na święta :szok::szok::szok::szok:.
Normalnie byłam w szoku jak przywiózł zakupy i kazał mi przymierzyć wręczając reklamówkę.:szok::szok::-D:-D:-D
Lubię takie niespodzianki :tak::-D:-D:-D
 
Witam:-):-):-)
Maja do przedszkola odwieziona a z ja z kawusią przed kompem:tak::tak:
Gdybym tabsów nie brała i @ tydzień temu nie miała to bym normalnie pomyślała że w ciąży jestem bo ostatnio jakieś mdłości mam i wstręt do kawy:sorry::sorry::sorry:
Dzisiaj muszę jeszcze do jakiegoś marketu podjechać bo siostra dzwoniła żeby kupić Mai jakiś prezent pod choinkę bo ona nie wie co:tak::tak::tak:
U nas nadal mróz poniżej -10 i sypie sobie śnieżek, ale zima nam przed świętami przyszła:tak::tak:


 
Witam:-):-):-)
Maja do przedszkola odwieziona a z ja z kawusią przed kompem:tak::tak:
Gdybym tabsów nie brała i @ tydzień temu nie miała to bym normalnie pomyślała że w ciąży jestem bo ostatnio jakieś mdłości mam i wstręt do kawy:sorry::sorry::sorry:
Dzisiaj muszę jeszcze do jakiegoś marketu podjechać bo siostra dzwoniła żeby kupić Mai jakiś prezent pod choinkę bo ona nie wie co:tak::tak::tak:
U nas nadal mróz poniżej -10 i sypie sobie śnieżek, ale zima nam przed świętami przyszła:tak::tak:


Ja też jestem na tabsach i 2 tygodnie temu miałam te same podejrzenia.:szok::szok::-D:-D:-D

Witam poniedziałkowo.
 
dorota- Michał zaczął ząbkować jak był w wieku Oliwki:zawstydzona/y: już nei wiedziałam czym go karmić:no: i ma tyle ząbków ile widać. Narazie cisza z zębami wszytko tak powoli mu idzie:confused2:A co Oliwce się dzieje że takie macie zmiany nocne???:eek: Michał spokojnie przesypia nocki od daawna:tak: On idzie spać przed 20 właśnie teraz zasypia coś tam sobie jeszcze mruczy:-) ale zaraz padnie. Będzie spał do 7 głónie. Potem śpi koło południa, ale zwykle to jest półtorej godziny a nie ledwo 30 min:szok::szok::szok: a najgorsze jest to że jak nie dośpi to po południu jest okropny ale za chiny nie zaśnie w łóżeczku...musialabym go autem wozić:confused2::confused2::confused2:aaa kurcze napisałam herbata przez CH:-D gupek jestem:cool2:
Oliwka w wieku 8 miesiecy miala juz 8 zabkow :tak:A Nie spimy w nocy bo wychodzi Oliwce ostatnia dolna 4 i to jest jakas masakra I dzisiejsza nocka do po 1 w nocy byla przeplakana :-(Oj meczy sie to moje biedacwo strasznie :-(A przespanych nocek zazdroszcze bo ja odkad ona sie urodzila to nie mialam jeszcze ani jednej przespanej nocki Ja jednym ciagiem spie maksymalnie 4/5 godzin i to jeszcze bardzo zadko Wtedy jak sie poloze w drugim pokoju a G spi w pokoju z mala No ale coz i do braku snu idzie sie przyzwyczaic:tak:
umyłam włosy pomalowałam sie czekam az si eprostownica nagrzeje ubiore sie wyprostuje włosy i ideeeeeeeeeeeeee:-):-)
I bardzo dobrze I jak bylo?????????
I dobrze zrobisz;-):tak:,ja tez się odchamiłam troszkę na pogaduchach:tak::-D.
Nie ma to jak pogaduchy ;-)
Witam! Normalnie przed świetami mnie wywiozą w kaftanie bezpieczeństwa. Bylismy u mojej Mamy od rana i na cmentarzu zgarnąć snieg troszkę. Z A. się pozarłam:wściekła/y:Choinka nie ubrana. Kurcze u m ojej Mamy okna przystrojone, stroiki świąteczne na stole, choinka ubrana, jedzenie przygotowane. ..



Z chodzeniem jest czas do 18 m-ca dopiero potem mozna się martwić:-p
Hmmm do 18?Wiec mamy jeszcze czas :tak::-D:-DWspolczuje klotni z A Twoja mama ma wszystko posprzatanie bo nie ma malych dzieci w domu A ty masz i dlatego pociesz sie ze nie masz jeszcze wszystko tak zrobione jak Twoja mama:tak:(mam nadzieje ze udalo mi sie cie pocieszyc :-p;-))
Dorota ja z Zor jestem:tak:ale teraz na wielkopolsce siedzimy i tu spedzamy swieta,sylwester na podkarpaciu i potem znow na wilekopolske a stad do domku:tak:
No to szkoda ze nie jestescie w Zorach bo bysmy sie spotkaly Ale mysle ze bedzie jeszcze inna okazja i przyjedziecie do zor??????A twoi rodzice nie sa zli ze ani na chwilke nie wpadniecie do zor bedac w Polsce??????
Jestem niewidzialna:-(
I jeśli o niewidzialnych mowa to przez ostatnie 3 czy 4 mega strony nie widziałam Anabuby...
Wzięłam się za pakowanie prezentów, znów nocna wdowa jestem.
Ja cie widze :tak:No i ledwo co wspomnialas Anabubke i sie pojawila :-D
witam laseczki juz poweekendowo

nadal mrozi!!!!!!!1
obecnie -16 a wczoraj o tek porze bylo -22 :szok::szok::szok::szok::rofl2:
ale taka ogoda nam nie starszna,bo jak nie ma wiatru to jest calkiem fjnie
wczoraj bylysmy na tym spotkaniu,jaselka bardzo fajne i ladnie wyszly
po powrocie dziewczyny byly godzine na podworku-troche same,troche z tata na sankach rzy -14:-)
dzis rano bylam na zakupach bo p dostal talony wiec musialam chemie uzupelnic,a ze akurta szwagier jechal to sie z nimi zabralam:-)
pozniej bylam u mamy,Weronika cala droge szla na pechote i nie chciala usiasc na sankach:-)

moje laski juz spia,p na noc do roboty pojechal

ja jutro rano znow mam marsz bo musze byc z mala na 9 w szkole,bo jest wigilia klasowa(jakby nie mogli tego we wtorek zrobic).pozniej polece do bratwoej i u niej przekoczuje zeby po 12 leciec do sadystki,mam nadzieje ze tym razem okaze troche litosci.ale trzymajcie kciuki:-)

no to ide poczytac
Fajny mialas dzien I fajnie z tymi bonami wyszlo :tak:
Ja zrobiłam reszte przelewów i konto opustoszało:szok::szok::-:)-(
Lunka moja Zuza tez zasypiała sama w łóżeczku a teraz w dzień zasypia na łóżku naszym i wieczorem też. I ja albo A. musimy leżeć obok niej. Potem dopiero do łóżeczka ją przekładam ale śpi całą noc.
Unas z zasypianiem jest dokladnie tak samo Ale ja nie mam nic przeciwko :-p
a ja siedzę i myśle co tu na wigilię zrobić takiego, żeby Michał mógł zjeśc....bo krokiety, smażone ryby, pieczarki i baaardzo majonezowe sałatki nam się szykują....kurczechciałąbym, żeby cos skubnął...ale chyba zostanie mu tyko barszczyk:-( AS plis jak się obrobisz to pamiętaj o mnie ok???;-) Dowikla Ty już w wyrku... a my w kolejce do kąpania...ale zaraz chyba pade na klawiature taka już jestem śpiąca....u nas już -23:szok:....kozy w nosie zamarzają:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
Ja sie z Oliwka nie ciapkm co ma jesc Chyba wyrodna matka jestem i w wiekszosci je to co my Oczywiscie na kilka rzeczy nie pozwalam ale i tak nigdy nie robilam jej az tak spcjalnej diety Oliwka zje zupke pewnie i uszka Pozniej pewnie ziemniaczki i moze rybke :tak:
Luna no tak taki wiek to już nie ma przebacz;-);-);-) Michał się żadko przytula, M to już w ogóle katastrofa.....łeeeeeeeee niech mnie ktoś pokocha:cool2:
dowikla a ja mam luzik z naczynkami:tak: m obiecywał i myje gary że hoho:tak:.
Fajnie ze M myje gary A co do tego braku przytulania To mamy takie same dzieci i takich samych mezow U mnie jest i od zawsze bylo identycznie :crazy:
no kurcze zazdroszczę......3 latka to już luksusowo.. a ja jeszcze obiadki bezsolne i warzywne i zdrowe jak tylko się da:confused2:
A kolejka bo M terazposzedł się myć a teraz moja kolej...a nie chce mi się.. oglądaliśmy sobie bridget jones przy winku i mnie zmogło
Fajnie ze taka dietke jemu stosujesz Ja nie mialabym milosci do robienia takiego jedzenia Wiem wiem wyrodna matka jestem :sorry:
Ale jak ma 15 meisiecy i nie ma zadnej specjalnej diety to juz duuuzo moze jesc:tak::tak::tak::tak:
Zgadzam sie w 100 %:tak:
My Cie pokochamy, a ja Cie poprzytulam...
No i pochwałki dla mężusia.
A mnie tez przytulisz??????????:laugh2:
Ja moim rozszerzalam diete wedlug mojej intuicji:tak::tak::tak::tak::-);-)
Jak cos sprobowaly i nic Im po tym nie bylo to stopniowo jadly to coraz czesciej i coraz wiecej:tak::tak::tak::tak:
Jak skubnie sobie troszke jakiejs salatki czy kawaleczek smazonej rybki to uwierz mi ze nic Jemu nie bedzie:tak::tak::tak:

A tak wogole to rybke mozna tez w piekarniku zrobic;-)
Ja dokladnie robie tak samo Wedlug siebie rozszerzam jej diete i jak widze ze nic jej nie ma to to juz je :tak:
 
reklama
Poczytałam was od wczoraj ale jakoś cytatów nie porobiłam.
Zapamiętałam mało za co przepraszam ale głowa jakoś nie funkcjonuje bez kawy a udało mi się tylko 2 łyki wypić i już więcej nie mogę:sorry::sorry::sorry:
As okropnie masz z tym uczuleniem, całe szczęście ze ci przeszło:tak::tak:
Medeuska widzę że szału dostajesz od siedzenia w domu, a pewnie ze się umawiaj z psiapsiółami jak możesz to cię odstresuje:tak::tak::tak:
Anka dobrze że szczęśliwie dojechaliście:tak::tak::tak:
Mamita chłop to chłop i chyba każdą raz na jakiś czas musi wkurzyć:-p:-p
Dorota gratulacje dla Oliwki że zaczęła chodzić, moja też nie chodziła jeszcze na roczek ale ja w tym problemu nie widziałam:no::no:
Więcej nie pamiętam, jak sobie przypomnę to napiszę:tak::tak::tak:
 
Do góry