Witam, witam!!!
Friggia, nie denerwuj sie Kochana!!! Jak na razie to dopiero 3 dzien po wyznaczonym terminie, a wiadomo, ze to tak "orientacyjnie". W kazdej chwili moze sie wszystko zaczac.
Musisz myslec pozytywnie!!! Malenstwo widzocznie potrzebuje jeszcze Twojego ciepelka.
No i jak Dziewczyny pisza, Dzieciatko ma juz malo miejsca, dlatego malo sie rusza. Ale badz czujna. Moze zrob tak jak pisze Hopsasanka, bedziesz spokojniejsza.
Ja mialam wywolywany porod tydzien przed wyznaczonym terminem - ze wzgledow bezpiecznstwa :-)
U nas pochmurno, mokro i wietrznie. Typowy dzien by polozyc sie pod kocykiem z kubkiem herbaty i dobra ksiazka. Niestety, przy malej wojowniczce jest to niewykonalne :-)
Milego dnia!!!
Friggia, nie denerwuj sie Kochana!!! Jak na razie to dopiero 3 dzien po wyznaczonym terminie, a wiadomo, ze to tak "orientacyjnie". W kazdej chwili moze sie wszystko zaczac.
Musisz myslec pozytywnie!!! Malenstwo widzocznie potrzebuje jeszcze Twojego ciepelka.
No i jak Dziewczyny pisza, Dzieciatko ma juz malo miejsca, dlatego malo sie rusza. Ale badz czujna. Moze zrob tak jak pisze Hopsasanka, bedziesz spokojniejsza.
Ja mialam wywolywany porod tydzien przed wyznaczonym terminem - ze wzgledow bezpiecznstwa :-)
U nas pochmurno, mokro i wietrznie. Typowy dzien by polozyc sie pod kocykiem z kubkiem herbaty i dobra ksiazka. Niestety, przy malej wojowniczce jest to niewykonalne :-)
Milego dnia!!!



jest glowka nizej niz ostatnio, wiec jesli odejda mi wody to nie musze klasc sie i dzwonic po karetke. spokojnie moge ogolic nogi i jechac wlasnym samochodem
to dobra informacja, ale nadal nie jest w kanale rodnym...eh. wazy okolo 3kg, kolejna wizyta w dzien planowanego porodu. dowiedzialam sie tez ze jak nie urodze do konca wrzesnia to nie nalezy mi sie rodzinne w pazdzierniku