reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Aberdeen

hey.My juz mamay zaliczony dzis spacerek ale jeszcze jeden przed nami dzisiaj:tak:.
A tak na marginesie wiem ze pare z nas rodzilo tutaj w szkocji a co pozostala reszta sadzi o tutejszej sluzbie zdrowia i opiece poloznych?:tak:
 
reklama
MamoNastki, ja w dalszym ciagu pracuje na pelnym etacie, w wolnym czasie uprawiam joge i przygotowuje sie aby powitac dzidziusia:-) Wlasnie bedziemy sie przeprowadzac do nowego mieszkania, takze duzo sie dzieje! :-)
czasami obawiam sie jak to bedzie ze mna....wiem,ze dzidzia zajmie wieksza czesc mojego dnia....ale chcialabym sobie ten czas jakos tez zorganizowac, gdyz zawsze mialam kontakt z wieloma ludzmi, zawsze bylam aktywna...wiec nie wiem jak to bedzie ze mna na macierzynskim....Chociaz moze te moje obawy sa bezpodstawne....

Jesli chodzi o tutejsza opieke medyczna....nie mialam do tej pory zadnych wiekszych problemow...Nie wiem jak by to bylo, gdybym chciala jakies leki na podtrzymanie itp...z tego co mi wiadomo to dziewcyzny maja z tym problemy....
Dla lepszego samopoczucia bylam w Polsce i sprawdzilam jak sie miewa malenstwo :-)
Teraz to sie mysle o porodzie i co mnie czeka zaniedlugo:-)
Jakie sa Wasze doswiadczenia z Aberdeen Maternity Hospital?
 
Jilly ja tez bylam i JESTEM nadal bardzo aktywna i na prawde dziecko nie ogranicza choc na poczatku mozna tak pomyslec i oczuc ale jak juz sie siebie nauczycie i przyzwyczaicie to zobaczysz bedzie super:tak:.jesli chodzi o sam szpital to ja dojechalam na porodowke jak mialam bole parte ktorych dostalam w domu tak 3-4 mialam w domu a jak bylam juz w pokoju gdzie rodzilam to przeszly, to chyba z wrazenia:-).Nie meczylam sie dlugo a opieke mialam jednoosobowa bo bez zadnych komplikacji sie obylo i jestem bardzo zadowolona z poloznej.po dwoch godz w stalam i poszlam pod prysznic i odpoczelam sobie troszke a potem na sale do gory,do reszty mamus:-D.polecam ale nie spodziewaj sie ze wezmo cie wczesniej do szpitala niz jak bedziesz miala skurcze ponizej 6 minut albo nawet 5 .trzeba zadz najpierw i one zadaja tysiac pytan,najlepsze jest to ze chca z toba rozmawia nawet jak ju rodzisz:-D, mi nie wierzyli wiec wyrzucilam tel i pojechalismy.
nie martw sie na pewno zapewnia najlepsza opieke dla Was.
My dostalismy wieksze mieszkanko w zeszlym roku i teraz mamy trzy pokoje i to jest nasze pierwsze dziecko
a ty wiesz co bedzie?tzn chlopak czy dziewczynka?:happy:
 
Dzieki MamoNastki! Wiem ,ze dziecko nie ogranicza....ale tyle mam obaw jak sie sprawdze jako mama....Chociaz im blizej terminu to sie niecierpliwie bo chce juz ja poznac:-) Tak JA! Ostatnio w Polsce dowiedzielismy sie ,ze to bedzie dziewczynka:-)
Ja na poczatku, nie chcialam wiedziec ale jako ze z natury jestem strasznie ciekawska....wiec nie moglam sie powstrzymac!Zreszta mala wyparla sie do nad tylkiem i na 4D jedynie to moglismy zobaczyc!;-) Zakrywala twarz raczkami i ruszala sie bardzo.Lekrz jedynie mi powiedzial, ze mam za twardy brzuch i w Polsce normalnie kobiety dostaja leki, poniewaz obawiaja sie przedwczesnego porodu lub poronienia...Strasznie mnie to zmartwilo...Polecono mi nospe.Czasami strasznie mi twardnieje brzuszek i wtedy ja biore....

Znalas plec przed porodem?
 
jilly nie znalam plci dzidzi bo tutaj nie mowia a my w sumie nie chcielismy wiedziec:tak:.mielismy wybrane imiona i czekalismy ale powiem szczerze ze jak mala sie urodzila to dopiero po paru dluzszych minutach zapytalam sie co nam sie urodzilo bo lezala u mnie na brzuszku dzidzia.Uczucie tak bardzo niesamowite ze moj maz sie poplakal, a ja nie mialam w sumie czym bo wypocilam hyba wszystko
sama zobaczysz, super uczucie wiedziec ze taka mala istotka bedzie i juz jest zalezna od ciebie i w przyszlosci bedzie mowila mamo do Ciebie;-)
nie moge sie doczekac:-)
 
tez sie nie moge doczekac:-)

Zapewne przezycia z porodu sa ogromne...jestem ciekawa czy moj partner uroni lezke....on zawsze skrywa wszelkie uczucia w sobie....poczekamy, zobaczymy!;-)
Chodzilas na szkole rodzenia? Ja zaczynam zaniedlugo.

Milego dnia zycze!
 
Witaj Joaniza!ja jestem blondynka:-)...a w ktorj czesci miasta mieszkasz...my teraz jestesmy w Polsce ale niedlugo wracamy wiec jesli bedziecie mieli ochote na wspolne spacerki i nowych znajomych to jestesmy bardzo chetni...moj DAwidek nauczy Twojego szkraba biegac...:-D
Witaj Jilly!gratuluje przyszlej mamusi!ja tez rodzilam w Aberdeen i mialam naprawde swietna opieke...bylam bardzo zadowolona-bardzo balam sie glownie z tego wzgledu ze moj angielski jest kiepski ale wszystko bylo ok.polozne to stawaly na glowie niemalze zebym tylko wiedziala o co im chodzi...Mojemu chlopakowi tez lezka poleciala...i ten wspanialy moment kiedy dostajesz malenstwo do rak-cos niesamowitego...potem pierwsze usmiechy, pierwsze slowa i kroki...piekne uczucie...ja bardzo sie balamze nie dam rady jako mama, ze cos bedzie nie tak...ale wszystkie obawy z czasem przechodza...teraz codziennie patrze na mojego malego urwisa i zastanawiam sie kiedy on urosl...tak to szybko minelo...
my teraz jestesmy w PL ale za jakies 3 tygodnie wracamy do Aberdeen...ciezko bedzie sie rozstac z babciami a pewnie jeszcze ciezsze beda pierwsze dni w domu bo przyzwyczailam sie ze maly ma nie tylko mnie...

Martusia jeszcze troszke i sie zobaczymy..ja nadal nie mam wykupionego biletu ale moze w koncu ustalimy termin...zobaczysz jaki z Dawida cwaniak sie zrobil..codziennie czyms nowym mnie szokuje..i straszna gadula sie zrobil...co prawda wiekszosc nadal po swojemu ale juz coraz wiecej zacyna mowic i spiewac probuje...:-D

Pozdrowienia dla wszystkich!
 
do Tygrysek235
ja mieszkam w wierzowcu na hazlehead...zadnych tu mamusiek Polek nie ma w okolicy i dlatego troszke mi trudno, no ale jakby co to zapraszam, park pod domem piekny, a potem moze jakas kawusia u mnie??
Ja rodzilam w Dundee, mialo byc latwy porod w Perth, gdzie sa tylko same midwives, ale po 28 godzinach okazalo sie, ze nie bedzie tak prosto, zawiezli mnie karetka do Dundee i tam kleszczowo narodzil sie moj maly...a opieka po porodzie nie zostawia nic do zyczenia, no moze poza tym, ze jest zdecydowanie malo lekarzy/pielegniarek w stosunku do pacjentow.
Pozdrawiam
 
Joaniza to widze ze mialysmy podobne przezycia...ja tez mialam porod kleszczowy i ciesze sie ze moj chlopak byl ze mna bo po morfinie i gazie to juz momentami odlatywalam...bylam tak wykonczona skurczami(zaczely sie w srode wieczorem a urodzilam w piatek rano) ze chwilami to przysypialam na lozku...:szok: ale oplacalo sie..moj Skarb niedawno zasnal po calym dniu szalenstwa a ja mam chwile dla siebie...:-)...
Pozdrawiam mamuski!
 
reklama
czesc dziewczyny.troszke mnie nie bylo a tu prosze tyle postow:-).
joaniza bardzo chetnie spotkam sie na kawke moze w nastepnym tygodniu?
tylko napisz jak by ci pasowalo czy u ciebie czy u nas?
jilly nie chodzilam do szkoly rodzenia bo bylo juz za pozno a poza tym nie mialam czasu i checi:sorry2:
kasiu my czekamy z niecierpliwoscia na was,zobaczysz jak Anastasia urosla,szok:szok:
pozdrawiam
 
Do góry