reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Austrii

Czesc!!!
maxmama2 Nie stresuj się wagą!!! 24 km ja też podziwiam.:-)
asiuniu Przydają się ci męźczyźni, ojj przydają;-).
Co do wspólnego wypady ja jestem za nie wiem na ile mi samopoczucie pozwoli ale jak najbardziej tak!!!
Narazie od wczoraj strasznie mnie boli całe zawiszenie(biodar, dupa)...leże teraz w łóżku chociaż pewnie jak bym rozchodziła to by lepiej było....ale jakoś nie chce mi się wstawac na tą pogode.
Muszę nas pomalutku spakowac bo jutro ostatni mój wypad do Polski przed porodem.
Ciekawe czy i teraz zniosę tak dzielnie jak do mamy w sumie nie jest daleko330km.

A co do tej całej epidemi to już mam dosc jak nie promieniowanie to znów coś nowego i człowiek ciągle w stresie!!!:crazy:
 
reklama
Upały dosc dzielnie znosze póki co troszke mnie kostki bolą ale chyba jeszcze nie spuchłam.

Beabea Jejku jak sobie pomyśle że za nie długo będe miała tak jak ty 2 szkrabki.
Pewnie wszysko się bardzo zmieni?!
 
Maxmama Asiunia ma racje. Nie masz co patrzec na wage, ona leci jako ostatnia. Przy intensywnych cwoczeniach modelujesz cialo i mimo, ze waga w miejscu, to cialo super:tak:
Frania ty masz tyle km w dwie strony, co ja w jedna. Trzymam kciuki, zeby wyjazd sie odbyl ;-)
Ja wczoraj w ostatniej chwili dotarlam do domu przed deszczem. Zdazylysmy wejsc na gore do mieszkania i juz lalo:tak:
A dzis znow bylysmy u Tagesmutter i tylko na poczatku plakala (podsluchiwalam;-)) i potem jak po nia przyszlam i zadzwonilam dzwonkiem do drzwi, to sie rozplakala. Teraz spi i pociaga co jakis czas.
Zmykam troche ogarnac mieszkanie, poki moje szczescie spi
 
Widze, ze u Was bardzo aktywnie :) ja na weekend bylam tylko nad dunajem i powiem wam, ze troszke sie spieklam - bylo tak milo, wiaterek wial ze nawet nie wiadomo kiedy tak przypieklo skore:tak: W ten weekend chcielismy sie ze znajomymi na łodki wybrac nad dunaj - tylko z tego co widze to pogoda nie teges na sobote i niedziele :crazy:
Tak poza tym to we wtorek bylam u lekarza - moj maly mezczyzna wazy juz prawie 2100kg takze rosnie rosnie, no Ty frania bedziesz miec ciekawie ze swoja dwojka, ja z jednym pewnie tez, tym bardziej ze bardzo aktywne to moje dzidzi, takze spac to on chyba nie za bardzo bedzie lubial ;-) Frania ktory to dokladnie tydzien? u mnie juz 33 - takze blizej niz dalej :-)
 
Hej
No ja nie popisze dzis wiele,bo slaba jestem na maxa.
Asiunia mam to samo!!!!!
Biegunka od wczoraj rana plus do tego nudnosci i na wszelki wypadek mialam przy sobie kubel,ale na szczescie nie poszlo nic.Az do meza dzwonilam bo sie wystraszylam ze zemdleje i co z dziecmi.
No i mnie kontrolowal telefonem co troche co ze mna:wściekła/y:
Dzis ciut lepiej ale 3 posiedzenia biegunkowe mimo to byly.I to oslabienie a dzicmi sie trzeba zajac.Przekichane.....
Nie wiem tez co to czy wirus czy zatrucie jakie.Chcialam wczoraj wegiel polknac ale mam odruch wymiotny na sam widok.Moze z tego to sie wzielo ze ostatnio przy mojej kolce jak mnie wymioty i biegunka meczyly to zazylam ten wegiel ,ale nie pomoglo bo go zwymiotowalam za niedlugo i przed oczami mam jeszcze ten czarny widok,bleee.Apetytu brak no i skad te sily wziasc.
Ale sie wyzalilam:eek:
 
naila Dziś mi się zaczyna 34 tydzień według przewidywanego terminu porodu28.lipca...ale mały jest zawsze na usg tydzien mniejszy.
Jak tam Twoje samopoczucie???
Mb1 Współczuje tak długiej drogi do domu.
Kathinko Gdzie byliście dokładnie???
 
kathinka witaj spowrotem:) a to co piekne to zawsze szybko sie konczy. Zawsze tak jest :) Najwazniejsze, ze urlop udany :-)

frania u mnie w miare w porzadku, choc im blizej konca tym ciezej. Ostatnio rankami czulam sie zle, slabo mi bylo - zwlaszcza w u-bahnach, tramwajach itp. Teraz juz staram sie nie jezdzisc z rana srodkami transportu bo boje sie, ze tam zemdleje.
Mi w niedziele zaczyna sie 34 tydz. :):) Chyba czas juz zapakowac torbe do szpitala...

Ty beabea wracaj do zdrowka!
 
reklama
Kathinka, fajnie ze urlop sie udal!

Ja dzis tez tak na chwilke, bo nie wiem czy do domu zaraz nie pojade bo mam dokladanie to samo co Beabea. Nawet dzis meza budzilam, zeby odwiozl mala ze mna do przedszkola bo tak sie zle czuje. W brzuchu jedna wielka rewolucja, chyba przejade sie dzis do lekarza, bo to w sumie od poniedzialku juz trwa, a dzis najgorzej
 
Do góry