yellowpinki
Początkująca w BB
Mój Mąż był dziś w Finanzamcie. Nic nowego nie usłyszał. Mamy czekać na rozliczenie za 2012 rok. Przyznali nam te dwa miesiące (listopad i grudzień 2011), dlatego że mój Mąż z niego się rozliczył. Czuję, że potrwa to kolejne parę miesięcy. Pani dwa razy sprawdzała formularze, bo nie mogła się doszukać
. Niesamowity bałagan, no i jakie kooooolejki. Szok 
Nie pozostaje nam nic innego jak czekać cierpliwie.
. Niesamowity bałagan, no i jakie kooooolejki. Szok 
Nie pozostaje nam nic innego jak czekać cierpliwie.

Powiedz a na kiedy masz termin porodu na czerwiec? A taka szkoła rodzenia na którą sie wybierasz to duży wydatek? Też liczę na to że jakaś położna polka trafi mi się podczas porodu.Bo mało że sam poród to juz stresująca sprawa, to jeszcze brak języka...Myślałam też o położnej na wyłącznosc, tzn chodzi mi o to ze gdyby sie juz wszystko zaczeło to przyjechała by na miejsce i przeprowadziła poród,ale to chyba nie mały koszt.Więc narazie chyba trzeba liczyc że akurat trafi sie jakaś połozna z która sie dogadam