Mamy z Austrii

[Kathinka]

Bylam u Gina no i dzidzia widzialam serdunio slicznie bije , nawet slyszalam przez chwilke , ma wszystko co trzeba czyli rece nogi i glowe , brzuch tez i ma sie swietnie, ja rowniez bo lekarz odwiesil mi wszystkie zakazy

Moge sie sexic jezdzic, uprawiac sport , pracowac i zyc normalnie W koncu przestane tyc

Dzidzius ma 32,4 mm
Lece do rodziny bo mi zjechala na tyzdien wiec zero czasu na cokolwiek

mamusia28 najczesciej mowia w szpitalu co potrzebujesz . W moim np , szlafrok , kosmetyki,skarpetki,kapcie dla mnie a dla dziecka nic dopiero na wyjscie swoje ciuchy

 

[frania20]

Zrobiłam wieksze zakupy bo w niedziele chrzciny;-)....
Dziś mamy 3 rocznice przejdziemy sie do restauracji bo z takim maleństwem to człowiek nie naszaleje;-)
Kathinko To super że z maleństwem wszystko dobrze oby tak cały czas!!!!
Poziomeczko Czekam w nastepnym tygdniu.
My 30 sierpnia do Polski jedziemy już sie nie umie doczekac ale mam nadzieje że to szybko zleci w miedzy czasie te chrzciny bo już ostatnio tak mnie ciągnie żeby gdzieś pojechac!!!

 

[Asiunia_D]

Witam po weekendowej nieobecnosci!!!

Bylismy w PL na weekend, a wczoraj jeszcze w pracy musialam skonczyc ksiegowania czerwca, takze czasu nie bylo zeby cos skrobnac. Na szczescie od dzisiaj znowu spokojniej.

Kathinka, fajnie ze wszystko ok. To najwazniejsze. Podziwiam Cie, i zazdroszcze. Ja w sumie tez jeszcze jedno dziecko bym chciala, i moze w tym roku cos sie "wymysli":-)

A co do smoczka, to ja swoja corke tak oduczylam, ze jej po prostu smoczka ucielam. Zobaczyla, ze to juz nie taki sam i jakos przezyla. Miala dwa latka. Nie pamietam zeby jakos dlugo po nim plakala.

Frania, mnie po ostatnim weekendzie w ogole juz nie ciagnie zeby do PL jechac. Taka zmeczona bylam tym weekendem! Pojechalismy w piatek na noc, co chwila sie zatrzymywalam zeby troche otrzezwiec. A i w PL spokoju nie bylo bo ciagle gdzies trzeba bylo jezdzic. I jeszcze do tego w niedziele, jak parkowalam tylem u mamy pod blokiem to w lampe walnelam. Zapomnialo mi sie ze ona tam stoi. W sumie duzych szkod nie ma, male wgniecenie i farba odprysnieta, no i na plastiku od swiatla taki maly pajaczek. Ale zla bylam strasznie. No , ale mozna powiedziec, pierwsza "stluczka" za mna:-)

Mame mam teraz u siebie, z Nicole mi siedzie bo w przedszkolu ma wolne. Moje dziecko tez alergie chyba na PL ma, bo w sobote mi goraczkowala, i w ogole bez humoru do wczoraj byla. Nie wiem, moze to od klimy w aucie? Ale z drugiej strony, jak cieplo w samochodzie to mi dziecko rzyga. Zlotego srodka chyba nie ma.

 

[mamusia28]

Kathinka super, ze z dzidzia jest ok i z toba tez. Tylko ze szczescia nie szalej za duzo ;-) Mnie czekaja biegane dni teraz. A za tydzien do gina i jak mi pozwoli jechac to pozniej do Polski po synka pojade. Mam nadzieje, ze mi podrozy nie zabroni. W sumie jeszcze 2 miesiace do rozwiazania. A i moze teraz sie dowiem czy to chlopak, czy dziewczynka. Bo tylko raz sie pokazalo na poczatku to wychodzilo, ze chlopiec. Ale gin powiedzial, ze to tak 60% a pozniej sie wstydzil dzidziol i sie zaslanial. Zycze milego i spokojnego dzionka.

 

[Beabea]

Hej
u nas dzien za dniem leci ...w niedziele i poniedzialek bylismy na basenie,wczoraj na SCS sie wybralam a dzis w domku siedze bo jakos brak mi weny na wyjscie.
Moze kolezanka do mnie wpadnie po pracy to poplotkujemy
Kurcze nie wiem co pisac jakos mnie niemoc ogarnela-wybaczcie...

 

[frania20]

asiunia To miałaś przygode dobrze że żadnych wiekszych szkod nie ma.
Też podziwiam Kathinke ja to sie ciesze że 2 nie planowane było bo pewnie nigdy bym nie miała odwagi sie zdecydowac bo to zasze coś innego do zrobienia a teraz tyle radości nam daje!!!
mamusia Ojj to pewnie cieżko Ci w te upały w ciąży ale nim sie obrucisz zleci i maleństwo bedzie przy tobie!!!

Ja dziś o 20 nauki mam z meżem przed chrztem a maluszki mi nie dawno usneły ide za chwilke coś podjesc:-).

 

[Naila]

witajcie!
U mnie dzis ciekawie... chyba zjadlam cos nie tak bo Kubus nie mogl sie wyproznic, tyle sie maluszek nameczyl ale w koncu tatus kupil w aptece specyfik na brzuszek i pomoglo na szczescie i teraz sobie spimy po kapieli
Powiedzcie mi dziewczyny, jak to jest z pokarmem w piersiach... bo mowilam, ze nawalu jakiegos nie mialam, ale teraz czuje ze za duzo mi sie tego mleka produkuje... kiedy sie to powinno unormowac,?bo nie chcialabym non stop przy laktatorze siedziec i odciagac

kathinka super, ze z dzidzia wszystko ok, serduszko pieknie bije to najwazniejsze niech rosnie zdrowo Twoja fasolka

mamusia ja do szpitala potrzebowalam naprawde nie wiele, takie podstawy jak szlafrok, pantofle, cos do czytania,dodatkowo wzielam klapki pod prysznic i pare innych drobiazgow - reszta byla w szpitalu. JA bardzo bylam zadowolona ze szpitala w ktorym rodzilam tj. wilhelminenspital - naprawde swietny personel, jedzenie ok, i wszystkiego do higieny intymnej pod dostatkiem - jak dla mnie super.
i oczywiscie pochwal sie odrazu jak juz bedzie wiadomo czy to maly mezczyzna czy kobietka;-)
frania a te nauki to trzeba obowiazkowo przed chrztem robic w kazdym kosciele?? Szybko u Ciebie te chcrzciny, ja tez musze chyba pomalu o tym pomyslec...

 

[mb_1]

Kathinka super, ze wszystko z dzidzia ok.
Naila nie odciagaj laktatorem, bo jeszcze wiecej bedzie Ci mleka sie produkowalo. Przystawiaj dzidzie jak tylko ma na to ochote. U mnie bylo jak w zegarku co 2,5-3 godziny, zalezy o ktorej porze. Popoludniu czesciej.
U mnie chyba po okolo miesiacu sie wszystko unormowalo, ale przed godzina karmienia zawsze byl naplyw pokarmu i juz nie moglam sie doczekac kiedy mloda zacznie sie domagac
Poziomeczka Laura jeszcze nie chodzi. Tzn chodzi, ale jak sie ja trzyma. Stoi sama przez chwile, ale jeszcze chyba nieswiadomie

 

[Asiunia_D]

Beabea, mnie taka niemoc czesto dopada! A szczegolnie w taki upal to sie nie chce nigdzie wychodzic. Zeby nad wode jechac, to by trzebabylo wczesniej, a moj wraca do domu po 17tej. Wczoraj sie zmusilam i o 18 poszlismy na spacerek, znaczy sie my na spacerek a Nicole na rower. Moja mama tez z nami poszla, ale zaraz sie wrocila do domu bo ja nogi bolaly. W ogole jakas taka licha jest przy tych upalach.

Naila, z karmieniem nie pomoge bo nie karmilam. I chyba od tego ze nie karmilam to malo pokarmu mialam i troche tylko odciagalam zeby zapalenia nie dostac, i po dwoch tygdoniach mi zaniklo. Wiem tylko tyle, ze im wiecej dziecko mleka ssie to wiecej pokarmu jest. Takze u Ciebie chyba to normalne.

Ja dzis tez w Ubahnie przygode mialam, po prostu niedobrze mi sie zrobila i musialam awaryjnie na wczesniejszym przystanku wysiadac. Kurcze, myslalam ze chawtne gdzies na schodach, ale na szczescie udalo mi sie na powietrze szybko wyjsc. Usiadlam se na murku i powolutku mi przeszlo. Nie mam pojecia co to bylo, ciaza raczej nie bo dwa dni temu mi sie @ skonczyla.

 

[mamusia28]

Naila ja tez w tym samym szpitalu bede rodzic co ty. Myslalm, ze cos wiecej sie zabiera do szpitala. Dzieki za nfo. Ja dzis z kolezanka bylam w jednej organizacji co rodzinom pomaga. Ona ma dosc ciezka sytuacje finansowa. A przy okazji dostalam sliczna wyprawke nowych rzeczy dla dzidziusia z C&A. Pytali sie mnie czy wozka nie potrzebuje albo luzeczka, bo daja na to 100 euro. Nachodzilam sie troche i juz mam dosc dzisiejszego dnia.