Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
mam teraz tyle na głowie ze nie mam weny do pisaniaw środe mam egzamin praktyczny uffffff dopiero bedzie stresssss pozdrawiam i zycze miłej soboty i niedzieli:-)
)))))-proszę bardzo Wielkie Żarcie - Przepis - Pyszna drożdżówka bez urabiania)))
wyślę Ci program do usypiania dzieci który dostałam od psychologa ja jak usypiałam Wiktora to MUSIAŁAM z nim leżeć na łóżku teraz już siedzę na krzesełku w połowie pokoju na wysokości końca łóżka i tylko ew. jak poprosi śpiewam mu jakąś kołysankę z tym że to potrzeba czasu ja zaczęłam przed świętami ;-)
... ale bylo warto.
. Ale żeby była jasność nie będzie łatwo na początku u mnie nie obyło się bez buntów ale trzeba być konsekwentnym i małymi kroczkami do celu Moim pierwszym krokiem było że nogami zeszłam z łóżka ale tułów dalej był na łóżku wygodne to to nie było ale do zaakceptowania dla Wiktora po dwóch nockach usiadłam na krzesełko które stało bardzo blisko łóżka i wygięta dalej leżałam na łóżku później opierałam się łokciem itd.;-) pomalutku do przodu.Wiktor próbował mnie wciągać na łóżko ale mówiłam spokojnie nie i głaskałam go po pleckach czy brzuszku. Do niedawna nawet wystarczało mu że trzymał mnie tylko za palec ale że i z tym postanowiliśmy skończyć to zaczęłam się powoli odsuwać i przestało mu być wygodnie bo ja za daleko i sam puszcza palec i się układa na poduszce;-) choć bywają wieczory kiedy próbuje znowu mnie wciągnąć na łóżko czy się odwrotnie położyć byle tylko mnie trzymać za ręke to pozwalam mu się "wyżalić" siedząc spokojnie na krzesełku czekam aż się uspokoi w między czasie odkładając go na łóżko jak schodzi a jak się uspokoi zaczynam mu śpiewać ulubioną kołysankę ;-) i zasypia ale się rozpisałam;-) jakbyście miały pytania to bez wahania pytać :-)ale nie wiem po czym. Kawke zalicze w pracy wiec mykam bo czas goni.
to tylko dwustronnicowy program który dostałąm od psychologa ale punkt po punkcie napisane co trzeba robić bez zbędnego lania wody i dorabiania odeologii działa bdb na dzieci autystyczne u których zmiany są mega stresem i wyzwaniem więc na normalne dzieci tym bardziej powinien działać;-) i Miłej pracy :-) witaj w domku 
mój meil. basia152@onet.eu. pozdrawiam .
(((Jesteś megaaaa dzielna))'))Miłej,leniwej niedzielki
