lubiczanka
Fanka BB :)
Marta-pies też człowiek
)))
Anineczko-hehe,nic mi nie mów,bo dla Dadzi to czarna rozpacz była jak jej powiedziałam,że nie jedziemy...dopiero jak się ubierała w kostium odpusciła
ale mam nadzieję,że Mati już dochodzi do siebie...ach ta pogoda-moje też zaczynają nrzekac na gardziołka:/
Margarittaa-a no spali-już się pobudzili...z tym,ze ja jestem w trakcie tworzenia,więc nie wkleje9nie pokaże znaczy sie)póki nie skoncz
ę
Anineczko-hehe,nic mi nie mów,bo dla Dadzi to czarna rozpacz była jak jej powiedziałam,że nie jedziemy...dopiero jak się ubierała w kostium odpusciła
Margarittaa-a no spali-już się pobudzili...z tym,ze ja jestem w trakcie tworzenia,więc nie wkleje9nie pokaże znaczy sie)póki nie skoncz
ę
Z tym jej spaniem ostatnio 

Wywiało nas na wszystkie strony,na szczęście zdążyłam z chłopakami wrócić przed deszczem
No i no diet przez 10 dni
) bo potem nie dałabym rady z kręgosłupem i nogami
A i tak prasowałam na siedząco

a to juz bylo za poxno(bo poxniej do 23 latala) wiec byl przymusowy spacer po spacerze kapiel czasem nawet o 17,30 wtedy sie rozbudzila i wtedy kolacja lub mleko i kolo 20 spala.

