reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy z Irlandii!!

Bry
Wizyta dobrze, tylko szło opornie, bo mojego Gp nie było i był inny, tak dziadek, że ja bym go na emeryturę wysłała. I zdziwiony, że to nie nurse bada ciężarne:-p:cool2:. Mała się przekręciła, nadal wysoko, wiec nic nie zapowiada wcześniejszego porodu. Trochę kostki mi spuchły i w szoku byłam, bo stwierdził, że jakbym pracowała na etacie to by mi zwolnienie wypisał:szok:. Ania nawet z nim chwilę została sama w gabinecie, bo ja poszłam po próbkę moczu, więc skubana dwa lizaki dostałą zamiast jednego. Mówię do niego, ze midwife polecała żel na te moje kolana, a on do mnie, że musi sprawdzić, czy ja go mogę, i szukał w książce:cool2::rofl2:, no ale że mogę to mi wypisał receptę.

Lubiczanko ekstra ciacho
Katrina wszystkiego najlepszego dla Alinki



Dobrego dnia
 
reklama
Dzień dobry!!!
AsieńkoR
-No trzeba jeszcze kilka tygodni przeczekac-Młodej nie spieszno na świat;))
AsieńkoM-ale macie podopiecznego-frajda dla Zuzi:)
Katrina-Alince usmiechu na jej pogodnej buźce!!!Wszystkiego naj,naj!!!
Kasiuleczko-no to widzę mamy podobne...Choc jak J wyjeżdża z pomysłem grillka w zimnicy,to ja nie mam nic przeciwko-zawsze w domku mogę skonsumowac;))))
Miłego dnia Wam:*
 
Hej. Mam pytanie. Po raz pierwszy lecimy Raynair-em i zastanawiam się czy jest tak jak w Wizzair, że mogę mieć przygotowany termos z wodą gorącą i butelki z mlekiem i coś do jedzenia? W ogóle jak to jest z bagażem podręcznym? Tzn czy są jakieś ograniczenia wagowe czy wymiarowe? Z góry dziękuje za jakieś pomocne odpowiedzi ;-)
 
witajcie

Dziekuję w imieniu Alinki za życzenia - jutro będzie party.

BetiARO - ja niestety jestem skazana tylko na Ryanaira. Ograniczenia co do bagażu podręcznego - jak najbardziej. Waga max. 10kg i odpowiednie wymiary (sprawdź na stronie), bardzo często na lotnisku mają koszyk o wymiarach jaki powinien mieć bagaż i każą go tam włożyć. Nie możesz mieć osobno torebki ani żadnej innej rzeczy - wszystko musi byc w tym jednym na osobę bagażu podręcznym. Wiesz w Dublinie nie czepiali sie, że mam w butelce mleko, czy w słoiczkach jedzenie, ale w Polsce potrafią robić problemy.
 
witajcie sobotnio:)
Karia-udanej imprezki dzis:)
BetiAro-powodzenia...ja jesli latam to jestem przeszczęśliwa,że jest nas tyle sztuk-nikt sie bagaży niedolicza;)))))Trzymam kciuki oby podróż tymi liniami była jak najmniej/albo wręcz wcale stresująca:)
Miłego weekendziku drogie Panie:)
 
Katrina udanej imprezki i sto lat dla Alinki :)

AsienkoR to miałaś wizyte pełna niespodzianek ;) Oj ta twoja córcia niezle ci sie przekreca! :) A druga spryciula ;) Dwa lizaki, no no, musi miec niezły urok osobisty :)

Ja nadal w dwupaku... Wczoraj było ostre sprzatanie ;) Wyszorowalismy mieszkanie tak, ze jak urodze, to maz nie bedzie musial za mocno szorowac, wystarczy ze zetrze kurze i odkurzy :) I lazienke 'odswiezy' ;)
Bąbelek mocno hasa w brzuchu ;)
AsienkoM jak moj maz ma wolne od rana, to tez długo leżymy w łózku ;) Śniadanko jemy w pizamach i potem znowu myk do lozka na przytulanki, wyczuwanie kopniaczków, głaskanie brzuchola i rozmowy ze smykiem ;) Jest fajnie, ja lubie te poranki, zwlaszcza, ze nie zdarzaja nam sie one zbyt czesto...

Ciekawe jak ja sobie poradze z pierwszym lotem z Ignasiem ;) Tata mowi, ze juz mu sie sni, ze jest na lotnisku i nas odbiera :)

Miłego dnia zycze! :)
 
Hej

Wichurka mój mąż od października to ma wolne we wtorek, czwartek, sobote i niedziele. Na początku to miałam całkoicie rozbite dni, ale już teraz wszystko sie poukładało. P częściej zabiera Zuzie na spacerki, przed chwila pojechali na kulki bo znajomy ze swoimi córkami tez pojechał więc mam 1.5 godziny spokoju.
 
A ja miałam miły dzień, bo w pracy już mi dzieciaki mówią, że fajne lekcje, że nie chcą nikogo nowego i że im szkoda, że nie będę już miała z nimi lekcji. Przyjeżdżam do domu a tam chłopaki wszystko wysprzątali: poodkurzali, podłogi pomyte, okna i żaluzje umyte, łóżeczko Gabrysi zniesione i skręcone:cool2:. Oczywiście inicjatywa wyszła od mojego M, więc doceniam tym bardziej
 
reklama
Hej!
No i cos się wreszcie dzieje! Dzis ok godz 4 odeszly mi wody :-) Jestem juz z powrotem w domu po wizycie w Rotundzie.
Jesli dzis nie zaczne miec tych 'prawidlowych' surczy,to w pon mam sie stawic ja 7.30 na wywolanie porodu.
Na razie mam te niby slabe skurcze ale cholera bolą! Odezwe sie juz pewnie z porodowki ;-)trzymajcie kciuki ;-) ciao!
 
Do góry