reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Irlandii!!

biola zalezy na kogo sie trafi. Jak ja kiedys bylam niania u irlandzkiej rodziny, to mialam 10 za godzine.Zajmowalam sie 1 dzieckiem, czasem dwojka, ale rzadko.
 
reklama
czesc dziewczyny,
mam pytanie; do mam ktore karmiły butelką,
jak było z wysuszaniem pokarmu??mam bardzo spuchniete piersi, od wczoraj, połozna mowi ze mam nic nie sciagac ze dzisiaj juz powinno byc lepiej, ale nie jest. nie mam pojecia co robic. czy wy sciągałyscie??czy wam tez tak nabrały??czy maiłyscie kamienie??
bardzo, bardzo prosze odpiszcie
 
Ja tez mialam bolace i nabite jak kamienie piersi. Nie odciagalam nic pokarmu (odciaganie wznawia produkcje mleka), po paru dniach staly sie bardziej miekkie, i pokarm sam zaginal. Takze zaloz ciasny stanik, i cierpliwie:)eek:)czekaj, wszystko powinno sie samo unormowac.
 
dzieki,
w Polsce mnie straszą ze jesli nie bede odciągac to dostane zapalenia i bedą mi nacinac :szok: , strasznie mnie bolą, musze łyknąc jakąs tabletke..........
 
chocolate ja nie odciagalam pokarmu, staralam sie nie dotykac piersi. Nosilam mocno przylegajace bluzki. Pokarm zniknal po ok 2 miesiacach. Z poczatku mialam bardzo twarde piersi jak skaly, bolaly bardzooooooooooo, tez mialam jakby kamienie itp ale po paru dniach uczucie takiego nacisku zniknelo, piersi zmiekly i powoli pokarm zanikal. Ale zajelo to w sumie jak dobrze pamietam chyba 6 tygodni dokladnie. W polsce mozesz dostac tabletki na wysuszenie pokarmu, ale podrazniaja zoladek, mozesz byc tak jakby chora przez 2 dni, ale bardzo przyspieszaja ten proces.
 
ja tylko troszke odciagalam coraz mniej stopniowo piersi byly twrde i bolały ale po kilku dnia bylo ok musisz sobie badac piersi czy zadne niepokojace grudki sie nie robia bedzie ok:)
 
Chocolate dziewczyny już napisały żeby pod żadnym pozorem nie odciągać pokarmu.
No i zrezygnuj koniecznie z ciepłych pryszniców na piersi.No i oczywiście nie masuj piersi!
To wszystko wzmaga laktacje.
Ja przechodziłam przez to 2 razy.
No i wielką ulge przynosiły mi szmatki zamrożone z zamrażalnika.
Ściągały temperature ( bo już się jej doigrałam) i powodowały,że piersi szybciej miękkły.
No weź sobie paracetamol on jest też przeciwzapalny,
tutaj nie dają tabletek na spalenie pokarmu,przynajmniej 2,9 lata temu nie dawali.
Męczyłam się tak dobry tydzień.:eek:

Pochwal się co urodziłaś! Chłopczyk dziewczynka?
No i moje GRATULACJE!!
 
dzieki dziewczyny bardzo!!
nie dosć że robiłam sobie gorący prysznic na piersi to jeszcze piłam gazowane :wściekła/y:
okładam sie kapusta ale teraz zaczne sciereczkami,

28czerwca kazali przyjechac na wywołanie, byłam 6 dni po terminie. Miała byc mała dzidzia mniejsza od Zuzki(2700g) a urodziła sie duża dziewczyna 3350g. wszyscy byli w szoku :-) ja chyba najwiekszym.
Rodziąłm sama poniewaz Łukasz musiał siedziec z Zuzką, ale opieka była super. wziełam znieczulenie a wtedy to juz błogostan :tak:.
Dzioewczyny a jeszce pępuszek. troszke sie go boje, ale rozumiem ze ta klamra jest po to zeby szybciej odpadł???bo i Matylda sie wierci i my ją przebieramy wiec ciągle jest w ruchu...:confused:
 
reklama
Hejka
na zanik pokarmu w Polsce daja antybiotyk .Slyszlam o domowych sposobach ostre potrawy, ogorki konserwowe wszytko co zawiera ocet ,picie herbaty z szalwi.Mniej pij i odciagaj pokarm po toche aby nie zobil ci sie zastoj bo moze prowadzic do zapalenia.Pozdrawiam
 
Do góry