reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy z Irlandii!!

MartaF-to co się u Was dzieje z tą sąsiadką woła o pomstę do nieba!!!Jedyne dobre z tego,że ten wujek właściciela też to czuł,nikt Ci nie będzie wciskał ,że Ty kit wciskasz!To na prawdę jest masakra,tym bardziej,że masz dzieci i jeszcze jedno dzieciątko w drodze:angry:
asienka_r:ja też Ci zabraniam myć okna:angry::-D,wiem,że Cię nosi,ale skoro bąbel już takie Ci znaki daje-daj sobie odpocząć:tak:
lubiczanka:NO COŚ TY!!!Nasza foremkowa,zawsze pozytywnie zakręcona i do życia nastawiona optymistka,takie doły nam tu serwujesz?!Nie może tak być!:no:Jedyne co jest pocieszające to to,że baby w ciąży czasem tak mają:tak:,jutro będziesz tryskać humorem,a może jeszcze dziś!?A nieudany test Dawida to przecież jeszcze nie koniec świata:happy:,zresztą wcale nie wiesz,że nieudany!
andzulina:koniecznie daj znać jak dowiesz się czegoś więcej,czyli,że wszystko jest ok:tak:
Dziewuszki,słyszałyście o tym?: YouTube - CLOSE UP - Luas CRASH on O'Connell Street (Luas and dublin bus collide)
Tak-słyszałam o tym wypadku od szefowej.Akurat jej najstarsza córka była w tym dniu w Dublinie i kobitka miała niezłego stresa:baffled:.
Dziękuję Ci za ciepłe słowa-faktycznie chyba zaczyna mi odpuszczać:sorry2:.Co do testu-wiem,że to nie tragedia,jestem tylko troszkę podłamana tą SWOJĄ niporadnością.Nie mam pojęcia jak się wziąć za niego-jak mu pomóc:-(.Przecież wiem,że to mądry chłopczyk jest,a że skryty i nieśmiały to inna(wcale nie zła)strona.Ale nie chcę,żeby przez swoje zamknięcie się w sobie nie dawał rady w szkole-nie tylko w nauce ale i z kolegami.
Jutro pomalujemy mu pokój i już ja coś wymyślę,żeby wkręcić w to elementy nauki;-):tak:.Słonko wychodzi,więc pogody ducha Wam wszystkim życzę-sobie też:-)(a co?)
PS.Wilwia-proponuję na allegro-szeroki wybór pięknych kostiumików http://www.allegro.pl/25693_chrzest.html
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kotecku wybieracie się do Polski nadzorować budowę???. Nasza nadzoruje teść i chwała mu za to:-D, jest niezastąpiony po prostu. U nas już fundamenty zalane, bloczki postawione i ocieplone na zimę. Ale na razie nic nie damy rady więcej zrobić w tym roku.

Hej :) Nie wybieramy się na razie, bo mała ma dopiero niecałe 6 tygodni i chcemy poczekać aż będzie troszkę starsza, ale polski paszport musimy wyrobic bo irlandzki nam chyba nie przysługuje - brakuje mi dosłownie 1 miesiąca legalnej pracy w Irlandii :crazy: Ale człowiek był głupi na początku, ze sie zgadzał na zatrudnienie bez rejestracji! :wściekła/y: No ale to już przeszłość i jej nie zmienimy :(

Nie orientujecie sie dziewczyny, czy zdjęcia do paszportu irlandzkiego nadają się także do polskiego?

A u nas też teściowie nadzorują budowę, ale to nie to samo, co własny nadzór bo wybudowali nam teraz takie schody na taras, ze musimy je rozwalać i sami robić... Wykonawca zrobił je wg własnego widzi-mi-się, a nie tak jak tłumaczył mu mąż :wściekła/y: Trochę to może i nasza wina, trzeba było dzwonić i się pytać jakie dokladnie te schody robią, ale nie pomyśleliśmy, ze wykonawca zrobi coś po swojemu... A wam gratuluje postępow na budowie! Cieszy jak tak domek rośnie, co? To najprzyjemniejszy okres budowy :-)
 
Witam
madbebe takie "zawieszki" sa w Tesco :tak: sama je mam i dodatkowo jeszcze takie przyklejane na boczne szyby "oslonki" od słonka- tez z princesskami i tym samym napisem.W koncu jak wsiąde z dziewczynkami do auta to az 3 princesski jadą ;-):-D:-D

MartaF :no: słów mi brak na tą babę.Oby się to jakoś wyjasnilo i skonczyło,albo obyś znalazla domek inny...Buzka

lubiczanka dasz rade juz ja to wiem:-) a skąd wiem- czytając Twoje posty- jest w nich słonce, energia, zapał, optymizm- dlatego wiem:-p Nie wiem jednak za bardzo co mogę Ci podpowiedziec w sprawie syncia:dry: Moja Martyśka nigdy skryta nie była:sorry2: owszem poczatek byl tragiczny(pisalam juz o tym wczesniej) ale jakos powoli i z duuuuuzą pomoca i cierpliwością pani jaką miala dałyśmy rade.Muszę przyznać ,ze to bardzo duzo a niemalze podstawa jak nauczyciel jest ok i nie naciska... Akurat my na taką trafiliśmy.W tym roku juz niestety ma inną panią( co do ktorej jeszcze sie nie mogę wypowiedziec ).... Bedzie dobrze -zbaczysz.Potrzeba mu poprostu wiecej czasu widocznie ;-) Za to duma Cie bedzie rozpierac jak dostanie świadectwo a tam napisane "... ze dziecko nie "odstaje" w mowie i piśmie od innych dzieci -( znaczy irlandzkich) :tak: 3mam kciuki .
Agusik78 dzień dobry kobieto ;-)

Musze dziś się przejechac do centrum i ten wypadek nie nastroił mnie jakoś:dry:

aaaa Emili to Ty coś pisalaś,ze wybierasz sie na Arkę Noego? Ja ide z Martysią najprawdopodobniej w niedziele, bo w sobote zaraz po szkole musiałbysmy zostac a ona glodna i zmęczona, to wybrała niedziele. A Ty kiedy będziesz? To jest przy szkole polskiej do ktorej chodzi miśka moja to jakże mogloby mnie tam nie byc;-):-D

pozdrawiam laseczki i sloneczka zycze- nie tylko na niebie...
 
lubiczanka ty sie nie stresuj bo i mój nawet wszystkich literek nie zna co odkryłam dopiero wczoraj:baffled:ale i nie tylko nasze takze test będzie znowu oblany a mój ma kare na komputer dopóki sie nie nauczy

oglądałam juz 2 domki i MASAKRA w tej samej cenie badziewie także czarno to widze:baffled:
 
Hej :) Nie wybieramy się na razie, bo mała ma dopiero niecałe 6 tygodni i chcemy poczekać aż będzie troszkę starsza, ale polski paszport musimy wyrobic bo irlandzki nam chyba nie przysługuje - brakuje mi dosłownie 1 miesiąca legalnej pracy w Irlandii :crazy: Ale człowiek był głupi na początku, ze sie zgadzał na zatrudnienie bez rejestracji! :wściekła/y: No ale to już przeszłość i jej nie zmienimy :(

Nie orientujecie sie dziewczyny, czy zdjęcia do paszportu irlandzkiego nadają się także do polskiego?

A u nas też teściowie nadzorują budowę, ale to nie to samo, co własny nadzór bo wybudowali nam teraz takie schody na taras, ze musimy je rozwalać i sami robić... Wykonawca zrobił je wg własnego widzi-mi-się, a nie tak jak tłumaczył mu mąż :wściekła/y: Trochę to może i nasza wina, trzeba było dzwonić i się pytać jakie dokladnie te schody robią, ale nie pomyśleliśmy, ze wykonawca zrobi coś po swojemu... A wam gratuluje postępow na budowie! Cieszy jak tak domek rośnie, co? To najprzyjemniejszy okres budowy :-)

Kotecku, ale jesteś tutaj te 4 lata i trzy lata bez przerwy. Bo mi się wydaje, że to chodzi długość pobytu a nie pracy. PPS jak długo masz?? A co do zdjęć to chyba paszportowe są takie same. My robimy polski, jak się maluszek urodzi:-). Jak nasz się urodzi w terminie to będzie miał 8 tygodni, jak polecimy do Polski:-), bo na święta się wybieramy. Chcemy chrzciny w Polsce zrobić. No właśnie ciekawa byłąm tych waszych schodów i tarasu, bo chyba miały być zdjęcia jak Liwia się urodzi:-D. No ja się też trochę boję tego budowania na odległość. Jak zaczniemy już konkrety stawiać to na trochę na pewno polecimy, ale mamy zaufanie do teścia. Ekipę znalazł nam porządną. Uwijali się chłopaki:-). Zobaczymy, co będzie dalej. Chcielibyśmy szybko stan surowy postawić, a potem jakoś będzie:-D
 
lubiczanka dasz rade juz ja to wiem:-) a skąd wiem- czytając Twoje posty- jest w nich słonce, energia, zapał, optymizm- dlatego wiem:-p Nie wiem jednak za bardzo co mogę Ci podpowiedziec w sprawie syncia:dry: Moja Martyśka nigdy skryta nie była:sorry2: owszem poczatek byl tragiczny(pisalam juz o tym wczesniej) ale jakos powoli i z duuuuuzą pomoca i cierpliwością pani jaką miala dałyśmy rade.Muszę przyznać ,ze to bardzo duzo a niemalze podstawa jak nauczyciel jest ok i nie naciska... Akurat my na taką trafiliśmy.W tym roku juz niestety ma inną panią( co do ktorej jeszcze sie nie mogę wypowiedziec ).... Bedzie dobrze -zbaczysz.Potrzeba mu poprostu wiecej czasu widocznie ;-) Za to duma Cie bedzie rozpierac jak dostanie świadectwo a tam napisane "... ze dziecko nie "odstaje" w mowie i piśmie od innych dzieci -( znaczy irlandzkich) :tak: 3mam kciuki .


pozdrawiam laseczki i sloneczka zycze- nie tylko na niebie...
Dzięki serdeczne:-)Po raz kolejny jestem cała happy,że takie forum istnieje:tak:Można się podzielić nie tylko radościami,ale i rozterkami i zmartwieniami...I ciepłe słówko przeczytać od foremeczek:tak::happy:.Jesteście wielkie Dziewczyny.I jakoś tak mi się humorek poprawił,że nie mogę się doczekać ,żeby uściskać synusia-bez względu na wynik testu:-D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Hello
Wpadam na wszystkie swoje wątki i nadrabiam zaległości.
W międzyczasie gulasz się robi.Mam z wczoraj pomidorówkę.
Czekam na brata bo mial przyjechac,cała patelnia gulaszu a jego ni hu hu :sorry2:

Lubiczanka kto jak kto,ale ty i dołek?
Nie no wiem,że może dopaśc każdego,ale główka do góry.

Co to ja miałam jeszcze :dry:
Aha mój 4 ro latek to nawet kolorów porządnie nie umie.Już się zastanawiałam czy aby nie jest daltonistą,ale nie.Kolory rozpoznaje tylko szybko mu nazwy z głowy uciekają.Co ja się z nim namęczę,a na drugi dzień już nie umie :wściekła/y::wściekła/y:
I jak tu iśc do szkoły w przyszłym roku?
Liczyc liczy do 5 tylko,a i tak czasem nie po kolei :baffled:
Bo on nie lubi,bo on nie chce,bo on zmęczony.No i jak tutaj go nastawic na szkołę? Mówi,że do szkoły nie chce bo dzieci się będą z niego śmiały,ale gdyby się nauczył to by się nie śmiały :baffled:
Coś czuję,że leń mi wyrasta :-( Tylko po kim :sorry2::dry::-D
 
madbebe sa takie w tesco :-)
tak normalnie na tej wielobranzowej hali??:-) wiesz ze nie dam glowy uciac ze tam sprawdzalam;-):tak:jutro zajrze.Dzieki!!
fakt ze trafilam na cos takiego na pasażu w tescowym 'elektronicznym' ale to nie do końca to o co mi chodzi.Kiedyś pamiętam widziałam gdzieś takie w kształcie rombu i obszyte różowym futerkiem:-):happy:ale to bylo kiedyś. No cóż,kupie co bedzie.

asienka Ty myslisz ze mnie nie trafia jak widze moje okna??powstrzymalam sie tylko od umycia tych najwiekszych od podworka,bo to byloby grubo nierozsadne ale 4ry mniejsze musialam,po prostu musialam;-)
Dzisiaj poukladalam juz ubranka malej w szafce,umylam przewijak i porozkladalam wszystkoe gratki pod,poobklejalam sciany...powiedzmy ze jestem gotowa;-)choc znakow od malenstwa brak, ale jeszcze czas:-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
hehe lubiczanka sie niepotrzebnie nadenerwowała a ja z synkiem siedziałam i wbijałam mu literki do głowy a testu nie było:-D

dzwonił do mnie właściel z Australii i powiedział ze dzwonił do swojej adwokatki:-)zaraz ma ktoś do niej zawitac i chyba nie będzie jej do śmiechu:-)dodam ze własnie gotuje i strasznie śmierdzi:baffled:
 
Do góry