hejka, U nas odrobinke sniegu jeszcze lezy za to drzewa przepieknie wygladaja w tym szronie brrrrr ale mrozzzzzz .To dopiero drugi dzien tak trzyma a nam juz odplyw w zlewie zamarzl i woda nie chce zleciec,i gary stoja nie pomyte

(4 razy nam sie zdarzylo to w zeszlym roku to kocowka grudnia byla i swieta i w koncu nikt tego nie naprawil- codziennie sol do zlewu wieczorem sypalam , a nawet gdy zamarzlo to M na kij suszarke przykleil i przez okno sie wychylil i tak rure ogrzewal az w koncu lód puscil

) no nic ale akurat dzis lanlord nas odwiedzil wiec zostal poinoformowany, i napewno sie sprawa zajmie. ha ha nawet sie zachwycil moimi makaronowymi choinkami wiec mu jedná sprezentowalam

A jesli chodzi o chorobska, mnie jeszcze trzyma, wczoraj juz myslama ze jest dobrze ale to tylko nurofen mnie tak znieczulil ze swietnie sie czulam, nos tak zawalony ze dychac nie moge nawet krople nie pomagajá juz nie wspomne ze spac przez to nie moge. Mloda nadal ma kaszelek zazwyczaj ja dopada w nocy kolo 1 i chwilke rano, a tak przez caly dzien oki.
No nic zaraz obiade podszykuje, zrobie sobie znowu herbatke z cytrynká i bede sie wygrzewac w domku.
Andziulino nooooo zdrówka dla Igorka.
vKamcia super filmik