biola
szczęsliwa mama
hej kobitki dzien doberek troche mnie nie bylo ale to przez neta;(
a wiec ja juz w domciu i ogolnie pare dni mielismy troche nerwowych a oczywiscie chodzi o wypadek,mojego R prwanik zadzwonil w piatek i powiedzial ze firma aviva czyli ubezpieczania tego kolesia juz nie bedzie placic za parking policyjny i do soboty zeby zabral samochod dodam ze jest to ok 70 km od dublina wiec szybko zalatwianie kogos zeby z nim pojechal tam na miesce,na miejscu opkazalo sie ze jest do zaplaty ok 800e
bo ta firma aviva nie zaplacila parkingu a wogule R chcial zapalcic bo myslal ze ta firma mu odda kase za parkowanie ale facet mu powiedzial ze moze miec problemy z odebraniem od nich tych pieniedzy i ze oni probuja tak zalatwiac sprwy i krecic ludzi ktorzy sie na tymm nie znaja i on na miejscu R to nie placil by i jeszcze ja R chce to wystawi mu fakturke ze wyporzyczyl mu samochod na 2 ty,a pozatym na poczatkiu ten facet wyliczal mu ile co za co no i ze doba kosztuje parkowania 30 e i ze laweta 230e a R mowi ze w dublinie laweta kosztuje 130e a facet ze tak jest ale dla osob prywatnych,wiec R sie pyta a ja to kto firma czy jak ,i pozniej sie wyjasnilo ze z tej firmy byl rzeczoznawca i juz ta firma sie zajmuje tym naszym samochodem
narazie samochod nadal tam stoi bo niewiadomo co i jak .a swoja droga to jest chore moj R lata po szpitalach ,dr,,jakis rehabilitacjach i to jeszcze on musi latac i zalatwiac sprawy a pozatym ze to on musi zlomowac samochod a co zatym idzie znowu koszta
najlepiej to wyszedl ten koles co go stuknal niczym sie nie przejmuje zwikasza mu tylko insurance i tyle,chore
Wczoraj bylam w szpitalu u endokrynologa na tej wizycie 6 tyg po porodzie no i wszystko byloby pieknie gdyby nie to ze wyszlam z tamta z hukiem nie widzac sie z dr
bylam w szpitalu na 9 a o 14 to juz nie wytrzymalam i wyszlam bo ilez mozna czekac a pozatym oni chyba cos o mnie zapomnieli bo babki ktore byly grubo po mnie to juz dawno powchodzily a ja caly czas siedzialam i kwitlam a jak sie pytalam zeby sprawdzili co jest grane i ze czekam juz 5 godz to oczywiscie odp ich jest ze jest buzzzy,ale ja rozumiem ze oni maja tam zawsze zamieszanie i u nich jest buzzzy na ookraglo i moglabym czekac ale gdyby nie fakt ze ja wciaz czekalam a jakies baki przychodzily z buta i wchodzily po jakis 20 min,a jeszce do tego w szpitalu dostalam @wiec myslalam ze ich powybijam
i cos chcialalm jescze napisac ale zapomnialam i musze narazie zmykac bo maly sie obudzil
a wiec ja juz w domciu i ogolnie pare dni mielismy troche nerwowych a oczywiscie chodzi o wypadek,mojego R prwanik zadzwonil w piatek i powiedzial ze firma aviva czyli ubezpieczania tego kolesia juz nie bedzie placic za parking policyjny i do soboty zeby zabral samochod dodam ze jest to ok 70 km od dublina wiec szybko zalatwianie kogos zeby z nim pojechal tam na miesce,na miejscu opkazalo sie ze jest do zaplaty ok 800e




Wczoraj bylam w szpitalu u endokrynologa na tej wizycie 6 tyg po porodzie no i wszystko byloby pieknie gdyby nie to ze wyszlam z tamta z hukiem nie widzac sie z dr


i cos chcialalm jescze napisac ale zapomnialam i musze narazie zmykac bo maly sie obudzil