reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Kielc i Okolic

Aha, Misia - no to już na dniach rodzicie, jej ależ zleciało :shocked2::tak:. Ja już kiedyś Wam pisałam, ze tak często bywa, ze jak są przedwczesna skurcze, bierze sie leki żeby jeszcze nie urodzić, to później jak sie odstawi to się człowiek doczekać nie może i oznak nie ma. Wiem bo tez tak miałam :-D. Ale nie martwcie sie bo naprawdę szybko zleci. Trzymamy mocno za Was kciuki :tak:. Byłyście ostatnio na usg? Wiem że te wyniki są czesto przekłamane, ale mówili Wam przypuszczalną wagę maluszka?
 
reklama
Mrozik, masz rację zleciało szybciorem:-) na początku sie walczyło o podtrzymanie a teraz pewnie przenoszę z tego wszystkiego:-) ja na usg idę w poniedziałek, do tej pory wagowo była w normie tylko nóżki podobno ma długie:-) i to pewnie dlatego tak strasznie kopie, hi hi:-)
 
Mrozik moja malenka miała USG w 36 tyg i ważyła wtedy 2800g.Teraz idziemy w piątek na USG to uaktualnię wagę,ale myślę,że tak 3600-3700g teraz będzie miała :tak:.
AHaa mam nadzieję,że urodzę na dniach;-).Jeśli nie to małą z brzucha wycisnę:szok::szok::szok:.
Już prawie biegam,piorę,zakupy dzwigam,dzisiaj wędrowałam 2 h po sklepie,nawet na zamek w Chęcinach się wdrapałam i nic:no::no::no:.
Czekam jeszce spokojnie do przyszłego tygodnia, potem niech się mała ma na bacznośći:eek::eek::eek:.
Może rzeczywiście sie na porodówce spotkamy;-),ale by było...
Jak masz AHaa na imię to będzie łatwiej się poznać,ja Kasia:-).
Pozdrawiam.
 
Misia ja zaczynam od poniedziałku batalie z małą:-) teraz latam wszędzie , sprzątam ale nie liczę że coś z działam przez ten pesaar:-) ale już niedługo:-)
wysyłam ci na priva mój nr komórki, to jak nas wywiozą do szpitala to damy sobie znać i kto wie:-) śmiesznie by było:-)
 
AHaa ja też Ci wysłałam na priva mój nr.tel.:happy2:
Co do wywołania to ja też latam,ostatnio przeszłam całą Sienkiewkę -2h spacerowałam i nic:no:.Kupiłam tylko 2 staniki-karmniki.Wczoraj wymyłam okna zdjęłam i wyprałam firanki i nic:no:.Dzisiaj odkurzyłam,wymyłam podłogi,wyprasowałam firanki i zawiesiłam i też nic:no:.Moje wysiłki zaowocowały tylko bólem spojenia:eek::eek::eek:.Jutro już nic nie robię-bunt !!!
Chyba nie ma co,jak dzidzia nie chce wyjść to nic nie pomoże:no:.
Waży teraz ok.3200g,jutro idę na KTG.
To już 40 tydz.Zdecydowałaby się opuścić brzucha:confused::confused::confused:.
 
nr już zapisałam i w razie czego będziemy w kontakcie:-)
umie też mały uparciuch siedzi, ale ja dopiero 38 tydz koncze w sobote, więc teoretycznie jest czas, ale lekarz mówi że w każdej chwili może się urodzić:-) oby:-)
też waży teraz 3200:-)
chodzę, sprzątam i nic......buuuu....tylko od wczorajszej nocy boli mnie podbrzusze, może mała się w kanał ładuje, no zobaczymy ....
powodzonka
 
Byłam dzis na KTG (wszystko dobrze,ale rzadnego skurczyku nawet najmniejszego :no:)
i na USG.a tu niespodzianka,bo łożysko III stopień i spada ilość wod płodowych i nie ma na co czekać tylko ciążę rozwiązywać:szok:!!!
Mam się zgłosić w poniedziałek do szpitala:szok::szok::szok:.
Nie przypuszczałam,że tak się to skończy,ale najważniejsza jest maleńka.:tak:
Pozdrawiam i miłego,słonecznego dnia.:cool2:
 
Misia - no to trzymamy kciuki. Fajnie, bo już pewnie ciężko było chodzi w te upały, a tak będziesz miła juz maleństwo przy boku.
 
misia w poniedziałek powiadasz??? hmmm, to nie wiem czy moja mała sie zgodzi tak wcześnie:-) ponegocjuję z nią;-)
ale będziesz miała wywoływany poród czy cc? fajnie że przynajmniej znasz wstępny termin:-) a może wcześniej cię złapie:-)
uf, chyba upalny dzień się zapowiada...
 
reklama
Nie wiem nic :eek:poza tym ,że mam mieć test oksytocynowy:confused: i potem ewentualnie zależnie od wyniku decyzja co dalej:shocked2:.
Pewnie naturalnie zaczną wywoływać,a jak nie pójdzie to zrobią cc :szok:.
Boję się,bo wszystko takie niepewne:eek::eek::eek:.
AHaa no to jak ,pogonisz tą swoją dziecinę do wyjścia???
Pozdrawiam Was cieplutko :cool2:,miłego dnia życzę:-) .
 
Do góry