reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy z Kielc i Okolic

juliasz- to my mamy cos ze soba wspolnego jesli chodzi o maja tesciowa to ez upierdliwa strasznie chce pomagac wtracac sie ale ja ja juz pare razy zcielam.. wiec spokoj ale tez o nia jestem zazdrosna a ona pewnie o mnie ... nie mieszkamy juz razem ale opiekowala sie malym jak pracowalam i jak mowila do niego synuniu to ja scinalam ze raczej wnusiu a nie synuniu to sie boczyla ale nauczyla sie mowic wnusiu...:crazy::crazy: ale dziewczyny tez wiedza ze mialam z nia przejscia i choc nie wiem jak bedzie dobra to "kota tez mozna zaglaskac na smierc" i dlatego nie daj sie i ustal warunki zaraz bo bedziesz miala swoja rodzine+ tesciowa
 
reklama
Mnie sie praktycznie przez cała ciaże spac chciało, bez roznicy czy I czy II trymestr, teraz w ciazy nie jestem i tez cały czas niedospana jestem :-D:-D:-D:baffled:
Ja też jakaś taka ospała byłam, mogłam spać jeść i oglądać filmy i przysypiać znowu :-p

dziewczyny , czy ktoras z was mieszka z tesciowa ? lub z rodzicami? jak sie udaje ułozyc relacje tak by nikt nie był pokrzywdzoy....? moja tesciowa generalnie dobra kobita ale jak sie urodził moj synek ( ma juz dwie wnuczki) to palma jej odbiła i tak mi przez pierwsze miesiace dokuczyła ze do dzis choc sie nieco po mojej interwencji zmieniła , to w sercu mam zal i zazrdrosc i kazdy usmiech dziecka skierowany do niej ...wiem , ze to głupie ale nie radze sobie z zazdroscia a moze raczej z niechecia wobec niej .. nie lubie jak dotyka czy całuje moje dziecko ...wszyscy inni moga go nosic przytulac itd ...byle nie tesciowa..
juliasz - mieszkałam z teściami przez 2/3 ciąży i 8 miesięcy po porodzie. Chwilami miałam ochotę pozabijać, nie raz marzyłam o własnym mieszkaniu. Teściowie też już mają dwoje starszych wnuków i Kaja jest najmłodsza i właśnie przez to odbiła im palma, bo nasza córka jest jedynym dzieckiem które z nimi mieszkało przez pierwsze miesiące życia. Siostra M. była od dawna na swoim zanim pojawiły się wnuki. I powiem Ci jedno - tłumaczenia, łopatologia, kłótnie nic nie dawały tylko zagęszczały atmosferę. Jak kiedyś mnie teściu wkó.wił (już podpisaliśmy umowę kupna mieszkania) to mu powiedziałam że już niedługo się wyprowadzamy i nie będzie musiał nas więcej oglądać - na co on stwierdził że mam go nie straszyć bo to na niego nie działa. Trzeba było widzieć minę na jego twarzy jak mu przypomniałam że kupiliśmy mieszkanie i się wyprowadzamy :-D:-D:-D dalej teścia nie lubię :tak:;-) Ale od grudnia jesteśmy na swoim i jakoś mi przeszło. Widuję ich jak muszę. Siedzą teraz z Karolą bo ja pracuję ale nie wiem jak długo bo psychicznie się wykańczam. Wytrzymaj ile się da i jedyną radę jaką Ci mogę dać żebyście się nie pozabijali - znajdźcie swój kąt zdala od teściów!

Idę szyć poduszki bo mi klapły i muszę je uzupełnić. Tak mi się chce że lecę na zakrętach nie wyrabiam. Ale już sobie obiecałam że je zrobię to trzeba zrobić. Nie wiem czemu ale mam dzisiaj nerwicę.
 
Witam Weekendowo.
Troszkę tu nie zagladałam, zaległości sporo ale nadrobiłam :-)
Dla wszystkich życzę dużo zdróweczka.
u nas odpukać wszyscy zdrowi, młody łobuzuje. Przestał praktycznie spać w południe, przez co mam urwanie głowy. obiadu zrobić nie można bo przyczepia się do nogawki i wisi na niej :szok:
Dziewczyny może się wybierzemy kiedyś na jakiś spacerek, jeszcze żadnej z Was nie poznałam a bardzo bym chciała.

Mrozik a ty jak się czujesz?
pozdrawiam i ślę buziaczki ;-)
 
no hej dziewczyny

ja sprzatam i piore i wogole mam duzo na glowie jeszcze jak maly jest chory... dzis dal sobie zrobic inhalacje...
wiec nie jest zle..

kalka ja dzis chetnmie bym sie spotkala ale oczywiscie maly chory i juz pelno planow na dzis i jutro wiec odpada...moze innym razem
 
A my śmigamy chyba zaraz połazic po lesie, może przy okazji jakies grzybeczki się znajdzie :-)
Babcia do małego przyjechała wiec mam chwile na mały relaks
Kamilka duzo zdrówka dla Adasia, oczywiście głosik oddany nr 5 ;-)
Miłego dnia
 
kalka jak masz ochotę my juto (niedziela) wolne więc zapraszam na spacer.

A ja dzisiaj poprałam, uszyłam Karoli zmianę pościeli, poprzeszywałam nasze poszewki na poduszki, posprzątałam w domu i na wieczór dostałam speeda :-D Na jutro zostało mi pranie i wypoczynek :tak::-D
 
reklama
Słońce ja mam maszynę do szycia dlatego mogę sobie pozwolić na szycie zmian pościelowych. Przecież nie szyłam tego ręcznie :-D:-D:-D

A ja sobie właśnie wcinam kisiel żurawinowy. Mam katar że szok, nie wiem co pyli ale fajnie nie jest :wściekła/y:
 
Do góry