hey.
Sol, też myślałam o koszach, ale potem trochę o nich poczytałam na forum "kosztniczka.org" i stwierdziłam że jednak dam sobie spokój. A że ze szczurami miałam pewne doświadczenie (w szkole średniej miałam kilka) to jak koledze się okociła szczurka to chętnie wzięłam 2 samiczki od niego. A teraz na allegro wylicytowałam za małą kasę wielkie terrarium-klatkę dla gryzoni (116x49x90) i wreszcie będą miały super dom ;-) hehe nie wiem jak Twoja córa, ale moja siedzi bez przerwy koło klatki i ogląda, gada do nich i w ogóle... najlepszy text był: Basia się bawi ze szczurkami,karmi je a mama ma sprzątać kupy.... hehehe powaliła mnie
a z deszczem to wczoraj w ogóle szok, na barwinku siąpiło tylko, a w centrum prawie nic, Kamilka pisała że u niej w ogóle nie padało w tym czasie. hehehehe
Truska, zgadzam się, ta "Kawka Zabawka" super
a koło mnie na Ściegiennego, jest taka restauracja włoska i zrobili tam kącik dla dzieci na ogrodzie, zjeżdżalnia, basen z piłkami, domek, klocki itp. polecam bardzo. tylko uwaga na obsługę, bo trzeba im bardzo wyraźnie mówić co się zamawia... mój ostatnio zapytał o jakąś przystawkę-Co to jest, a kelner od razu potraktował to jako zamówienie i przyniósł jakieś dziwne brązowe coś z porzeczkami :-/
Baśka wciąż chora, zaczęła wymiotować flegmą i bardzo kaszle, więc do lekarza pójdziemy... ufff...
Halinka, mnie też coś bierze, chyba od Baśki się zaraziłam... masz racje z tym wirusem...
Sol, też myślałam o koszach, ale potem trochę o nich poczytałam na forum "kosztniczka.org" i stwierdziłam że jednak dam sobie spokój. A że ze szczurami miałam pewne doświadczenie (w szkole średniej miałam kilka) to jak koledze się okociła szczurka to chętnie wzięłam 2 samiczki od niego. A teraz na allegro wylicytowałam za małą kasę wielkie terrarium-klatkę dla gryzoni (116x49x90) i wreszcie będą miały super dom ;-) hehe nie wiem jak Twoja córa, ale moja siedzi bez przerwy koło klatki i ogląda, gada do nich i w ogóle... najlepszy text był: Basia się bawi ze szczurkami,karmi je a mama ma sprzątać kupy.... hehehe powaliła mnie
a z deszczem to wczoraj w ogóle szok, na barwinku siąpiło tylko, a w centrum prawie nic, Kamilka pisała że u niej w ogóle nie padało w tym czasie. hehehehe
Truska, zgadzam się, ta "Kawka Zabawka" super

a koło mnie na Ściegiennego, jest taka restauracja włoska i zrobili tam kącik dla dzieci na ogrodzie, zjeżdżalnia, basen z piłkami, domek, klocki itp. polecam bardzo. tylko uwaga na obsługę, bo trzeba im bardzo wyraźnie mówić co się zamawia... mój ostatnio zapytał o jakąś przystawkę-Co to jest, a kelner od razu potraktował to jako zamówienie i przyniósł jakieś dziwne brązowe coś z porzeczkami :-/
Baśka wciąż chora, zaczęła wymiotować flegmą i bardzo kaszle, więc do lekarza pójdziemy... ufff...
Halinka, mnie też coś bierze, chyba od Baśki się zaraziłam... masz racje z tym wirusem...


Więcej ich nie widziałam. A jeśli sąsiedzi mogą zgłaszać to co zrobić w sytuacji że dziecko chce coś czego dostać nie może (np chce bawić się nożem) i się rozryczy bo jej tego zabronię albo będzie miało kolkę lub ząbki będą szły? Taka sama paranoja jak w Szwecji się zacznie - miejmy tylko nadzieję żeby pieniądze dodatkowe dla służb socjalnych się nie znalazły bo inaczej jeszcze zaczną interweniować a tak to oni mają w poważaniu takie coś bo kto będzie harował nadgodziny i jeszcze w terenie za free? Ehh - można było stąd wyjechać zawczasu a nie zostawać - bo tu się robi - ale drugi psychiatryk 

