ja też jeszcze na posterunku, a krycha już nas do łóżek wysłała
w weekendy lubię sobie posiedziec do późna, nawet jak rodzinka juz śpi
odkąd pamietam , byłam taką sową-w nocy się dla mnieżycie zaczynało hehe. i natalka chyba ma to po mnie, niestety. no ale czas to zmienić, dziecko nie może łazić spać z sowami
fajnego weekendu życzę. a jeszcze postraszę : buuuuuuu
no bo to halowwen no nie/
papapapa



no bo to halowwen no nie/
