reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

MAMY Z RZESZOWA

reklama
Witam Mamusie z rzeszowa!
Kobietki moze ktoras sie starala o becikowe od prezydenta rzeszowa?podzielcie sie informacjami jak sie to zalatwia. zastanawiam sie czy dostane bo kwestia jest taka: od grudnia 2004 mieszkam w rzeszowie ale nigdy nie bylam zameldowana w rzeszowie na stale. "dowodem" mogą byc jedynie umowy o prace. Prosze napiszcie cosik jak wiecie
z gory wielkie dzieki
 
kurcze wcięło mi całego posta wrrrr:wściekła/y: i muszę pisać od nowa

monik75 nie wiem czy jest konieczne skierowanie. My mieliśmy, ale dostaliśmy od razu przy wypisie ze szpitala, bo mały miał krwiaczka na główce i trzeba to było skontrolować. Na drugą wizytę juz normalnie bez niczego sie umawiałam. Jak chcesz sie upewnić to zadzwoń i spytaj, nr do przychodni 017 2240223. Daj znac co załatwiłaś i powodzenia
 
anowi82 ja się nie starałam o to becikowe, ale jak się orientowałam półtora roku temu to trzeba było być zameldowanym tymczasowo przynajmniej przez ostatni rok przed porodem. Nie wiem jak jest teraz, może się coś zmieniło.
 
khr pewnie juz znalazlas psychologa ale ja wiem ze w madyku jest dobry !! chodzi tam moja siostra z dziecmi sobie chwali :tak:


A wogole co tu taka cisza nastala ?
 
witam.. wiecie moze gdzie prywatnie przyjmuje dr Szczypiór?? widzialam gdzies po drodze numery do niego ale nie wiem czy to aktualne..

co do becikowego to rok temu jak sie staralam to trzeba bylo MIESZKAC i byc zameldowanym w rzeszowie rok przed staraniem sie.. (ja studiowalam we wroclawiu i mi nie chcieli dac bo tylko na weekendy przyjezdzalam a tam bylo napisane w regulaminach ze STALE zamieszkanie I zameldowanie..) w ogole to byla masakra jak "mila" pani z MOPS odwiedzila nas w domu zeby zebrac wywiad.. no ale final byl taki ze dostalismy pieniadze..
 
kazeno witaj :tak: tak szczerze to teraz nie wiem gdzie przyjmuje ale moja siostra byla u Niego kiedys na ul ,Senioa chyba Palomed !! ale to byla u Niego w tamtym roku wiec czy nadal tam przyjmuje to nie wiem !!;-)
 
reklama
Do góry