reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Marcowe mamy 2021

reklama
Nie wiem właśnie czy mój ginekolog się przejął tą skracającą szyjką że nic nie mówił,a wizytę jak zdążę to będę mieć w 37 tygodniu. I tak myślę żeby zrobić na własną rękę żeby później nie było.
A ile Ci się skróciła? W sensie ile jeszcze masz? Ja około 35 tygodnia miałam jakieś 2 cm z poprzednią córką, a wcześniej prawie 4. Już w sumie powoli ma prawo się skracać.
 
A ile Ci się skróciła? W sensie ile jeszcze masz? Ja około 35 tygodnia miałam jakieś 2 cm z poprzednią córką, a wcześniej prawie 4. Już w sumie powoli ma prawo się skracać.
No właśnie z 3cm na 2cm, i kazał mi lekarz się oszczędzać i brać no-spe i magnez i luteinę, tym bardziej że towarzyszy mi kłucie w pochwie i twardnienia oraz w razie co informował gdzie się udać w razie porodu przedwczesnego. I nie wiem czy to tak ma być faktycznie czy coś jest na rzeczy.
 
normalne że powoli się skraca szyjka, oby po prostu nie robiła tego za szybko.
U mnie też będzie sprawdzać jutro, bo 2 tygodnie temu było 2,5 czyli dolna norma.

skoro wisi w powietrzu ewentualność wcześniejszego porodu to tym bardziej lepiej gbsa mieć zrobionego.
No niestety w ciągu 2 tygodni się tutaj skróciła szyjka,aż sama byłam w szoku.
 
Ja mam 32tc i szyjka 3,70 także długa. Ale z, starsza też miałam długa a poród w 37plus 6 odszedł czop, też byłam 3dni po odstawieniu fenoterolu.
Ja cc 17 lub 18.03 ( już nie chce żeby namawiali mnie na naturalny) jak dotrwamy też mam twardnienia coraz więcej.
Ja za to dziś bez sił i ciężko mi oddychać, mięśnie mnie bolą i ręce, plus żebra. Pewnie młoda gdzieś ciśnie że takie samopoczucie.
 
Kurcze mnie ginekolog nie mierzyła dłuości szyjki, stwierdziła tylko po badaniu palpacyjnym, że mały jest nisko główką. Zastanawiam się, kiedy zakłada się pessar albo szew, bo nic mi o tym nie mówiła, a nie pomyślałam na wizycie by zapytać. Któraś z Was ma wiedzę na ten temat? Mnie też nasiliły się twardnienia, ale nie ilościowo, tylko są dłuższe i cięższe do uspokojenia.
 
reklama
Kurcze mnie ginekolog nie mierzyła dłuości szyjki, stwierdziła tylko po badaniu palpacyjnym, że mały jest nisko główką. Zastanawiam się, kiedy zakłada się pessar albo szew, bo nic mi o tym nie mówiła, a nie pomyślałam na wizycie by zapytać. Któraś z Was ma wiedzę na ten temat? Mnie też nasiliły się twardnienia, ale nie ilościowo, tylko są dłuższe i cięższe do uspokojenia.
Mi przez przypadek przy badaniu wyszło bo mówiłam o kłuciach w pochwie i o tym że coś mi tam na dole nie daje spokoju. No i najpierw palpacyjnie mi lekarz sprawdził i wyczuł że krótka szyjka, i zaraz mierzył na usg. Pessara nikt już nie założy bo chyba do 32 się zakłada. Teraz pozostaje "oszczędny tryb życia". No-spa brana 3 razy dziennie powoduje ze nie ma się częstych twardnień, a potrafiłam mieć kilka razy dziennie. Jak mocniej brzuch boli to biorę buscopan. Podejrzewam że u mnie to skracanie obecnie objawia się bólem kręgosłupa na dole, bo wezmę rozkurczową tabletkę i przechodzi.
 
Do góry