doskonale Cie rozumiem bo ja sama chciałabym mieć wszystko na już! Dlatego może i dobrze ze idę dopiero we wtorek ( 7+1) to już będzie wtedy wóz albo przewoz. A tak to znow bym się zamartwiała gdyby się okazało że no nie ma zarodka tak jak u Ciebie czy coś. Powiem Wam że dopóki nie zrobię tego usg i nie zobacze serducha to jakoś tak ciężko mi przychodzi myślenie o sibie jako o osobie w ciazy

ciągle mam wrażenie jakbym sobie coś wmówiła

nawet mi głupio było w medicover jak umawiałam badania z krwi zaznaczyć opcję dla kobiet w coazy, jakby mi się nie nalezalo

ja nie wiem czy ten strach i niepewnosc kiedyś zniknie?